Fundusz Pracy zapłaci za szkolenia pracowników
REKLAMA
W ramach programu aktywizacji osób po 50 roku życia rząd zamierza podwyższyć kwotę stypendium szkoleniowego dla bezrobotnych i zapłacić za szkolenia pracowników. Przedsięwzięcia te zostaną sfinansowane ze środków pochodzących z Funduszu Pracy i z Europejskiego Funduszu Społecznego.
REKLAMA
- Chcemy przeciwdziałać wykluczeniu z rynku pracy osób, które ukończyły 45 lat, co do których jest uzasadnione ryzyko, że mogą zostać zwolnione lub które chcą się przekwalifikować - mówi Czesława Ostrowska, wiceminister pracy i polityki społecznej.
Obecnie Fundusz Pracy nie finansuje szkoleń dla pracowników. Program rządowy zakłada, że otrzymają oni pieniądze za czas poświęcony na szkolenie, które może potrwać nawet kilka miesięcy. Żeby wziąć w nim udział, pracownik musi złożyć do urzędu pracy wniosek poparty przez pracodawcę.
- Pracodawca powinien oświadczyć w nim, że udział pracownika w szkoleniu jest niezbędny, bo np. chce zatrudnić go na innym stanowisku - mówi Czesława Ostrowska.
Adam Ambrozik z Konfederacji Pracodawców Polskich uważa, że rekomendacja ze strony pracodawcy gwarantuje, że pieniądze wydane na szkolenie pracownika nie zostaną zmarnowane.
- Pracodawca najlepiej wie, jakie kwalifikacje muszą mieć osoby u niego zatrudnione - mówi.
Resort pracy zamierza również zwiększyć kwotę stypendium szkoleniowego dla bezrobotnych, którzy ukończyli 45 lat i chcą zdobyć nowe kwalifikacje zawodowe.
- Bezrobotny otrzyma stypendium szkoleniowe w wysokości 140 proc. zasiłku dla bezrobotnych - mówi Czesława Ostrowska.
Z zapowiedzi resortu pracy wynika, że zasiłek dla bezrobotnych przez pierwsze trzy miesiące jego pobierania ma wynieść 788 zł. Zatem stypendium szkoleniowe dla bezrobotnego będzie wynosiło 1103 zł.
Obecnie stypendium stanowi 40 proc. wspomnianego zasiłku.
Zdaniem Czesławy Ostrowskiej zwiększenie kwoty stypendium szkoleniowego zachęci bezrobotnych do brania udziału w szkoleniach.
- Dzięki nim uzyskają kwalifikacje, które będą odpowiadać potrzebom pracodawców na lokalnym rynku pracy - mówi.
Natomiast Adam Ambrozik uważa, że wzrost stypendium szkoleniowego nie spowoduje większego zainteresowania szkoleniami wśród bezrobotnych.
- Trzeba więcej pieniędzy przeznaczyć na same szkolenia - mówi.
Z kolei - zdaniem Tomasza Solisa ze Związku Sadowników RP osoby bezrobotne, które mają około pięćdziesięciu lat, nie będą zainteresowane szkoleniami, żeby móc pracować na budowie albo w rolnictwie - mówi.
Rząd chce też zachęcić pracodawców do podnoszenia kwalifikacji ich pracowników. Ci, którzy utworzą fundusz szkoleniowy (odrębne konto z przeznaczeniem na szkolenia), będą mogli ubiegać się o częściową refundację ze środków Funduszu Pracy kosztów szkolenia własnych pracowników.
- Kwota refundacji powinna wynosić połowę kosztów, jakie poniósł pracodawca na szkolenia - mówi Józef Zubelewicz, członek zarządu firmy budowlanej Erbud.
1,8 mln osób jest zarejestrowanych w urzędach pracy
PAWEŁ JAKUBCZAK
pawel.jakubczak@infor.pl
REKLAMA
REKLAMA