REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Części zamienne za 1,5 mld zł bez kontroli

Marcin Jaworski

REKLAMA

Sprzedający części na giełdach mogą zaoferować je taniej, bo nie płacą podatków. Klienci zostawiają im około 1,5 mld zł rocznie. Kupują też używane części, których montaż może zagrażać bezpieczeństwu.

Badania Polskiego Sojuszu Motoryzacyjnego pokazują, że sprzedaż około 80 proc. części na giełdach samochodowych może być nieopodatkowana. To tylko szacunki oparte na badaniu ankietowym przeprowadzonym na giełdzie w Słomczynie, bo nikt tego rynku nie kontroluje. Tymczasem jego wartość, czyli obrót realizowany przez wszystkie giełdy w Polsce, można oszacować na około 1,5 mld zł rocznie. Tylko w Słomczynie na każdym z 400 stoisk zostawiamy przeciętnie 462 zł, co przy założeniu, że zakupu dokonuje 14 osób, a handluje się przez około 50 dni, daje 130 mln zł rocznie.

REKLAMA

- Przeciętny dzienny obrót giełdy w Słomczynie to około 2,6 mln zł. Tylko jedna firma zajmująca się dystrybucją części ma większe przychody - mówi Alfred Franke, prezes Stowarzyszenia Dystrybutorów Części Motoryzacyjnych.

Przychody największej tego typu firmy, Intercars, wyniosły w I półroczu 2007 r. 609 mln zł, czyli niecałe 4 mln zł dziennie. Mniejsi gracze mają przeciętnie 1-1,5 mln zł dziennie.

Okazuje się, że jest to rynek dla profesjonalistów (47 proc. kupujących to pracownicy warsztatów, a 8 proc. sklepy). Do tego prawie połowa respondentów jedzie na giełdę dłużej niż godzinę i jest na giełdzie co tydzień lub dwa. Wszystko po to, żeby nowe części kupić o ponad 20 proc. taniej (tak twierdzi 41 proc. respondentów), a przynajmniej o 10 proc. (35 proc.). Giełda to jednak podstawowe źródło zakupów używanych części (65,5 proc. sprzedanych ogółem), które można kupić za kilkanaście procent ceny nowej części. Pochodzą z rozbitych i zdemontowanych aut, ale trafiają tam też części z kradzionych samochodów.

35 proc. ankietowanych uważa, że nowe części są tańsze, bo są niewiadomego pochodzenia. 32 proc. kupujących twierdzi, że po prostu sprzedawcy mają niższą cenę zakupu.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

- Stwierdzenie niższa cena zakupu może oznaczać tylko niższe koszty pozyskania towaru - mówi Alfred Franke.

Dodaje, że sprzedający części na giełdzie nie ponoszą kosztów związanych z opłacaniem ZUS od pracowników. Dodatkowo unikają podatków VAT i dochodowego.

- Nic chcemy likwidacji sprzedaży części na giełdach, bo są one potrzebne, ale uregulowania tego rynku, żebyśmy konkurowali na równych zasadach - mówi Alfred Franke.

Jego Stowarzyszeniu zależy przede wszystkim na wprowadzeniu obowiązku posiadania kas fiskalnych na stoiskach, obligatoryjnym umieszczaniu tabliczek z nazwą i NIP-em firmy sprzedającej części na stoisku czy wprowadzeniu zakazu handlu używanymi częściami mającymi wpływ na bezpieczeństwo. To ostatnie jest szczególnie istotne, bo z badania wynika, że 36 proc. obrotu stanowią używane części do napraw powypadkowych. Można tam też znaleźć części wymienione w rozporządzeniu ministra infrastruktury z 2005 roku, których nie można montować ponownie po ich wyjęciu z innego auta, np. przeguby układu kierowniczego i zawieszenia.

KTO, CO I JAK KUPUJE NA GIEŁDZIE?*

• 47 proc. klientów to warsztaty samochodowe (45 proc. kierowcy)

• 65 proc. liczby sprzedanych części jest używanych

• 36 proc. zakupów to części używane służące do napraw powypadkowych, tylko 9 proc. to części nowe do napraw powypadkowych

• 28 proc. to części zaawansowane technicznie, np. sprzęgła, amortyzatory, a 27 proc. to zakupy części typowo eksploatacyjnych, np. filtry, klocki

• 76 proc. klientów uważa, że części nowe są na giełdzie tańsze o 10-20 proc.

• 35 proc. uważa, że części są niewiadomego pochodzenia

* Badanie przeprowadzone na giełdzie w Słomczynie k. Warszawy, wśród kupujących (200 osób) i sprzedających (na 150 stanowiskach).

MARCIN JAWORSKI

marcin.jaworski@infor.pl

Źródło: GP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Moja firma
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Podatek dochodowy 2025: skala podatkowa, podatek liniowy czy ryczałt. Trzeba szybko decydować się na wybór formy opodatkowania, jaki termin - do kiedy

Przedsiębiorcy mogą co roku korzystać z innej – jednej z trzech możliwych – form podatku dochodowego od przychodów uzyskiwanych z działalności gospodarczej. Poza wysokością samego podatku, jaki trzeba będzie zapłacić, teraz forma opodatkowania wpływa również na wysokość obciążeń z tytułu składki na ubezpieczenie zdrowotne.

Raportowanie ESG: jak się przygotować, wdrażanie, wady i zalety. Czy czekają nas zmiany? [WYWIAD]

Raportowanie ESG: jak firma powinna się przygotować? Czym jest ESG? Jak wdrożyć system ESG w firmie. Czy ESG jest potrzebne? Jak ESG wpływa na rynek pracy? Jakie są wady i zalety ESG? Co należałoby zmienić w przepisach stanowiących o ESG?

Zarządzanie kryzysowe czyli jak przetrwać biznesowy sztorm - wskazówki, przykłady, inspiracje

Załóżmy, że jako kapitan statku (CEO) niespodziewanie napotykasz gwałtowny sztorm (sytuację kryzysową lub problemową). Bez odpowiednich narzędzi nawigacyjnych, takich jak mapa, kompas czy plan awaryjny, Twoje szanse na bezpieczne dotarcie do portu znacząco maleją. Ryzykujesz nawet sam fakt przetrwania. W świecie biznesu takim zestawem narzędzi jest Księga Komunikacji Kryzysowej – kluczowy element, który każda firma, niezależnie od jej wielkości czy branży, powinna mieć zawsze pod ręką.

Układ likwidacyjny w postępowaniu restrukturyzacyjnym

Układ likwidacyjny w postępowaniu restrukturyzacyjnym. Sprzedaż majątku przedsiębiorstwa w ramach postępowania restrukturyzacyjnego ma sens tylko wtedy, gdy z ekonomicznego punktu widzenia nie ma większych szans na uzdrowienie jego sytuacji, bądź gdy spieniężenie części przedsiębiorstwa może znacznie usprawnić restrukturyzację.

REKLAMA

Ile jednoosobowych firm zamknięto w 2024 r.? A ile zawieszono? [Dane z CEIDG]

W 2024 r. o 4,8 proc. spadła liczba wniosków dotyczących zamknięcia jednoosobowej działalności gospodarczej. Czy to oznacza lepsze warunki do prowadzenia biznesu? Niekoniecznie. Jak widzą to eksperci?

Rozdzielność majątkowa a upadłość i restrukturyzacja

Ogłoszenie upadłości prowadzi do powstania między małżonkami ustroju rozdzielności majątkowej, a majątek wspólny wchodzi w skład masy upadłości. Drugi z małżonków, który nie został objęty postanowieniem o ogłoszeniu upadłości, ma prawo domagać się spłaty równowartości swojej części tego majątku. Otwarcie restrukturyzacji nie powoduje tak daleko idących skutków.

Wygrywamy dzięki pracownikom [WYWIAD]

Rozmowa z Beatą Rosłan, dyrektorką HR w Jacobs Douwe Egberts, o tym, jak skuteczna polityka personalna wspiera budowanie pozycji lidera w branży.

Zespół marketingu w organizacji czy outsourcing usług – które rozwiązanie jest lepsze?

Lepiej inwestować w wewnętrzny zespół marketingowy czy może bardziej opłacalnym rozwiązaniem jest outsourcing usług marketingowych? Marketing odgrywa kluczową rolę w sukcesie każdej organizacji. W dobie cyfryzacji i rosnącej konkurencji firmy muszą stale dbać o swoją obecność na rynku, budować markę oraz skutecznie docierać do klientów.

REKLAMA

Rekompensata dla rolnika za brak zapłaty za sprzedane produkty rolne. Wnioski tylko do 31 marca 2025 r.

Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi przypomina, że od 1 lutego do 31 marca 2025 r. producent rolny lub grupa może złożyć do oddziału terenowego Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa (KOWR) wniosek o przyznanie rekompensaty z tytułu nieotrzymania zapłaty za sprzedane produkty rolne od podmiotu prowadzącego skup, przechowywanie, obróbkę lub przetwórstwo produktów rolnych, który stał się niewypłacalny w 2023 lub 2024 r. - w rozumieniu ustawy o Funduszu Ochrony Rolnictwa (FOR).

Zintegrowane raportowanie ESG zaczyna już być standardem. Czy w Polsce też?

96% czołowych firm na świecie raportuje zrównoważony rozwój, a 82% włącza dane ESG do raportów rocznych. W Polsce 89% dużych firm publikuje takie raporty, ale tylko 22% działa zgodnie ze standardami ESRS, co stanowi wyzwanie dla konkurencyjności na rynku UE.

REKLAMA