REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Polskim firmom łatwiej będzie zatrudniać cudzoziemców

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Justyna Wojteczek

REKLAMA

Komisja Europejska wprowadzi zachęty do pracy w UE dla wysoko wykwalifikowanych pracowników z państw trzecich. Tylko 15 proc. imigrantów w UE posiada jakiekolwiek wykształcenie, a w USA 55 proc. imigrantów to specjaliści. Propozycje, KE, bez otwarcia rynku pracy przez wszystkie kraje UE, mogą dyskryminować obywateli nowej Unii, w tym Polski.

W tym tygodniu Parlament Europejski poparł zaproponowane przez Komisję Europejską rozwiązania, które mają przyciągnąć do krajów UE pracowników spoza krajów Wspólnoty. Unijny komisarz ds. sprawiedliwości Franco Frattini przypomniał, że 85 proc. imigrantów z państw trzecich to osoby bez wykształcenia. W USA aż 55 proc. imigrantów zarobkowych to specjaliści.

REKLAMA

REKLAMA

 

- Musimy odwrócić te proporcje - twierdzi Frattini.

 

Dlatego proponuje pakiet przepisów dla całej Unii.

Unijna błękitna karta
 

Już 23 października KE przedstawi projekt dyrektywy, która wprowadzi - na wzór amerykańskiej zielonej karty - tzw. błękitną kartę dla wysoko wykwalifikowanych pracowników spoza UE. Jej posiadacze otrzymają prawo pobytu w kraju UE oraz możliwość podjęcia pracy na dwa lata. Później posiadacz karty będzie mógł przesiedlić się do innego kraju UE. Ścieżka uzyskania pozwolenia na pracę dla takich osób ma być uproszczona.

REKLAMA

 

- Chcemy przyciągnąć pracowników, którzy wypełnią luki na europejskim rynku pracy - mówi Franco Frattini.

Dalszy ciąg materiału pod wideo
 

Zielone światło dla tej inicjatywy dał w tym tygodniu Parlament Europejski, przyjmując dwa sprawozdania dotyczące polityki migracyjnej.

 

Na tych rozwiązaniach może też zyskać Polska, bo mimo stosunkowo wysokiej stopy bezrobocia, nasz rynek potrzebuje wykwalifikowanych pracowników. Wiceminister pracy i polityki społecznej Kazimierz Kuberski podkreśla jednak, że Polska może nie być dla obcokrajowców docelowym krajem imigracji.

 

Eksperci zauważają, że może stać się jednak dla posiadaczy błękitnej karty pierwszym przystankiem na drodze do krajów zachodnich UE. Ponadto, jeśli u nas płace będą rosnąć w dotychczasowym tempie, to nasz kraj, przy stosunkowo niskich cenach, może stać się atrakcyjnym rynkiem pracy. Zwłaszcza dla osób z Azji czy Afryki.

Więcej pracowników sezonowych
 

KE przygotowuje też dyrektywę o pracownikach sezonowych spoza UE. Ma być ogłoszona w przyszłym roku. Mogą się w niej znaleźć rozwiązania, które umożliwią krajom UE liczbowe określenie kontyngentów pracowników mogących przyjeżdżać do pracy w określonych branżach, np w budownictwie na okresy od sześciu do ośmiu miesięcy.

 

- Najlepiej, jeśli będzie to wielkość elastyczna, bo wtedy każdy kraj może swobodnie decydować o liczbie potrzebnych mu pracowników - mówi Michał Boni, ekspert PKPP Lewiatan.

 

Eksperci oceniają, że te rozwiązania mogą być szczególnie przydatne w Polsce, gdzie występują braki kadrowe w poszczególnych branżach wynikające z emigracji zarobkowej albo niedostosowania programów kształcenia do potrzeb rynku pracy.

Bruksela zamknie firmę
 

KE chce też zdecydowanie zaostrzyć walkę z nielegalną imigracją. Projekt kolejnej dyrektywy przewiduje, że pracodawca będzie musiał wymagać od pracownika z państwa trzeciego wizy pobytowej UE.

 

Gdyby okazało się, że zatrudnia nielegalnych imigrantów, czekać go będzie nie tylko grzywna, ale i inne dotkliwe sankcje. Będzie musiał m.in. ponieść koszty deportacji, a jeśli zostanie przyłapany na tym, że zatrudnia nielegalnego imigranta przez pięć lat, mógłby być pozbawiony jakiejkolwiek pomocy publicznej. Przez ten czas nie będzie też mógł stanąć do przetargów publicznych i wystąpić o dofinansowanie z UE. Projekt dyrektywy przewiduje też, że będzie możliwe nawet tymczasowe nakazanie zawieszenia działalności tej części firmy, w której zatrudnieni będą nielegalni imigranci. Ponadto prawo unijne nakaże, aby państwa UE kontrolowały pod kątem zatrudniania nielegalnych imigrantów co najmniej 10 proc. firm zarejestrowanych na ich terenie.

Przesadne kary
 

- Te sankcje są nadmierne - podkreśla Kazimierz Kuberski.

 

Zwraca uwagę, że wejście w życie tej dyrektywy będzie oznaczać konieczność utworzenia olbrzymiego aparatu kontrolnego.

 

Na olbrzymie koszty wskazuje też Jan Rutkowski. Zaznacza jednak, że jeśli te propozycje wejdą w życie, nie powinny uderzyć szczególnie w polskie firmy. Nie mamy bowiem takiego problemu z nielegalnymi imigrantami jak państwa południowej Europy, których morskie granice trudno jest kontrolować.

 

- To próba zaradzenia problemowi politycznemu przy pomocy sankcji ekonomicznych - ocenia inicjatywę KE Jan Rutkowski.

Unijna niekonsekwencja
 

Eksperci nie mają złudzeń, że UE musi otworzyć się na imigrantów. Przedstawiając wszystkie propozycje, Frattini wskazywał na trendy demograficzne w Europie - starzejące się społeczeństwo i związany z tym coraz dotkliwszy brak pracowników. Szacuje się, że liczba ludności aktywnej zawodowo do 2050 roku obniży się w UE o 50 mln.

 

Jednak niekonsekwencją unijnych propozycji jest to, że część państw UE zamknęła rynki pracy przed obywatelami z nowych krajów Wspólnoty. Zwraca na to uwagę polska europosłanka Barbara Kudrycka.

 

- Aby zarządzać legalną emigracją zarobkową, najpierw musimy uporać się z wykorzystaniem potencjału i mobilności siły roboczej wewnątrz Unii - powiedziała na sesji PE.

 

Dodała, że istnienie okresów przejściowych na otwarcie rynków pracy dla obywateli nowych państw członkowskich, czy też selektywne ich uchylanie przez otwarcie rynku tylko dla wysoko wykwalifikowanych pracowników, poważnie zaburza wszelkie propozycje na wspólnotową politykę emigracyjną wobec obywateli państw trzecich. Wejście w życie unijnych dyrektyw może bowiem oznaczać, że w wybranych krajach UE gorzej będą traktowani obywatele krajów Unii niż osoby spoza niej.

 

 

JUSTYNA WOJTECZEK

 

justyna.wojteczek@infor.pl

Zapisz się na newsletter
Zakładasz firmę? A może ją rozwijasz? Chcesz jak najbardziej efektywnie prowadzić swój biznes? Z naszym newsletterem będziesz zawsze na bieżąco.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: GP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Moja firma
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Dziedziczenie udziałów w spółce – jak wygląda sukcesja przedsiębiorstwa w praktyce

Wielu właścicieli firm rodzinnych nie zastanawia się dostatecznie wcześnie nad tym, co stanie się z ich udziałami po śmierci. Tymczasem dziedziczenie udziałów w spółkach – zwłaszcza w spółkach z ograniczoną odpowiedzialnością i spółkach akcyjnych – to jeden z kluczowych elementów sukcesji biznesowej, który może zadecydować o przetrwaniu firmy.

Rozliczenie pojazdów firmowych w 2026 roku i nowe limity dla kosztów podatkowych w firmie – mniejsze odliczenia od podatku, czyli dlaczego opłaca się kupić samochód na firmę jeszcze w 2025 roku

Od 1 stycznia 2026 roku poważnie zmieniają się zasady odliczeń podatkowych co do samochodów firmowych – zmniejszeniu ulega limit wartości pojazdu, który można przyjmować do rozliczeń podatkowych. Rozwiązanie to miało w założeniu promować elektromobilność, a wynika z pakietu ustaw uchwalanych jeszcze w ramach tzw. „Polskiego Ładu”, z odroczonym aż do 2026 roku czasem wejścia w życie. Resort finansów nie potwierdził natomiast, aby planował zmienić te przepisy czy odroczyć ich obowiązywanie na dalszy okres.

Bezpłatny ebook: Wydanie specjalne personel & zarządzanie - kiedy życie boli...

10 października obchodzimy Światowy Dzień Zdrowia Psychicznego – to dobry moment, by przypomnieć, że dobrostan psychiczny pracowników nie jest już tematem pobocznym, lecz jednym z kluczowych filarów strategii odpowiedzialnego przywództwa i zrównoważonego rozwoju organizacji.

ESG w MŚP. Czy wyzwania przewyższają korzyści?

Około 60% przedsiębiorców z sektora MŚP zna pojęcie ESG, wynika z badania Instytutu Keralla Research dla VanityStyle. Jednak 90% z nich dostrzega poważne bariery we wdrażaniu zasad zrównoważonego rozwoju. Eksperci wskazują, że choć korzyści ESG są postrzegane jako atrakcyjne, są na razie zbyt niewyraźne, by zachęcić większą liczbę firm do działania.

REKLAMA

Zarząd sukcesyjny: Klucz do przetrwania firm rodzinnych w Polsce

W Polsce funkcjonuje ponad 800 tysięcy firm rodzinnych, które stanowią kręgosłup krajowej gospodarki. Jednakże zaledwie 30% z nich przetrwa przejście do drugiego pokolenia, a tylko 12% dotrwa do trzeciego. Te alarmujące statystyki nie wynikają z braku rentowności czy problemów rynkowych – największym zagrożeniem dla ciągłości działania przedsiębiorstw rodzinnych jest brak odpowiedniego planowania sukcesji. Wprowadzony w 2018 roku instytut zarządu sukcesyjnego stanowi odpowiedź na te wyzwania, oferując prawne narzędzie umożliwiające sprawne przekazanie firmy następnemu pokoleniu.

Ukryte zasoby rynku pracy. Dlaczego warto korzystać z ich potencjału?

Chociaż dla rynku pracy pozostają niewidoczni, to tkwi w nich znaczny potencjał. Kto pozostaje w cieniu? Dlaczego firmy nie sięgają po tzw. niewidzialnych pracowników?

Firmy będą zdecydowanie zwiększać zatrudnienie na koniec roku. Jest duża szansa na podniesienie obrotu

Dlaczego firmy planują zdecydowanie zwiększać zatrudnienie na koniec 2025 roku? Chodzi o gorący okres zakończenia roku - od Halloween, przez Black Friday i Mikołajki, aż po kulminację w postaci Świąt Bożego Narodzenia. Najwięcej pracowników będą zatrudniały firmy branży produkcyjnej. Ratunkiem dla nich są pracownicy tymczasowi. To duża szansa na zwiększenie obrotu.

Monitoring wizyjny w firmach w Polsce – prawo a praktyka

Monitoring wizyjny, zwany również CCTV (Closed-Circuit Television), to system kamer rejestrujących obraz w określonym miejscu. W Polsce jest powszechnie stosowany przez przedsiębiorców, instytucje publiczne oraz osoby prywatne w celu zwiększenia bezpieczeństwa i ochrony mienia. Na kanwie głośnych decyzji Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych przyjrzyjmy się przepisom prawa, które regulują przedmiotową materię.

REKLAMA

Akcyzą w cydr. Polscy producenci rozczarowani

Jak wiadomo, Polska jabłkiem stoi. Ale zamiast wykorzystywać własny surowiec i budować rynek, oddajemy pole zagranicznym koncernom – z goryczą mówią polscy producenci cydru. Ku zaskoczeniu branży, te niskoalkoholowe napoje produkowane z polskich jabłek, trafiły na listę produktów objętych podwyżką akcyzy zapowiedzianą niedawno przez rząd. Dotychczasowa akcyzowa mapa drogowa została zatem nie tyle urealniona, jak określa to Ministerstwo Finansów, ale też rozszerzona, bo cydry i perry były z niej dotąd wyłączne. A to oznacza duże ryzyko zahamowania rozwoju tej i tak bardzo małej, bo traktowanej po macoszemu, kategorii.

Ustawa o kredycie konsumenckim z perspektywy banków – wybrane zagadnienia

Ustawa o kredycie konsumenckim wprowadza istotne wyzwania dla banków, które muszą dostosować procesy kredytowe, marketingowe i ubezpieczeniowe do nowych wymogów. Z jednej strony zmiany zwiększają ochronę konsumentów i przejrzystość rynku, z drugiej jednak skutkują większymi kosztami operacyjnymi, koniecznością zatrudnienia dodatkowego personelu, wydłużeniem procesów decyzyjnych oraz zwiększeniem ryzyka prawnego.

REKLAMA