Przepisy ograniczają swobodę przedsiębiorców
REKLAMA
REKLAMA
Za mało było w Sejmie inicjatyw korzystnych dla przedsiębiorców, a jeszcze mniej takich, które spełniały kryterium kwalifikujące je do przejścia od razu do drugiego czytania - twierdzi Grzegorz Wlazło, społeczny rzecznik przedsiębiorców przy Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych Lewiatan.
Mniej reglamentacji
- Nie zostały nawet rozpoczęte prace nad projektem nowelizacji ustawy o odpowiedzialności podmiotów zbiorowych za czyny zabronione pod groźbą kary oraz o partnerstwie publiczno-prywatnym, mimo że wpłynął on do laski marszałkowskiej. Projekt będzie więc mógł przejść ścieżkę legislacyjną bez potrzeby dublowania już wykonanych prac przez posłów - tłumaczy Grzegorz Wlazło.
Przedsiębiorcy chcą, aby nowy Sejm szybko zajął się przepisami ograniczającymi reglamentację działalności gospodarczej, tym bardziej że w ostatnim czasie wprowadzono nowe restrykcje, czego przykładem jest ustawa o wielkopowierzchniowych obiektach handlowych.
Zawieszenie działalności
Szybko należałoby też uchwalić przepisy umożliwiające zawieszanie działalności gospodarczej. Sejm nie zajął się nimi, mimo że problem był sygnalizowany w pakiecie Kluski, w pakiecie Szejnfelda oraz w dwóch projektach: poselskim i tzw. komisyjnym. Wprawdzie z ustawy o ZUS jednoznacznie nie wynika zakaz zawieszania prowadzenia takiej działalności, ale ostatnie interpretacje tych przepisów przez ZUS podzielone zresztą przez sądy w orzecznictwie, doprowadziły do tego, że nawet przedsiębiorcy, którzy dawniej zawiesili tę działalność, teraz muszą uregulować zaległe składki.
MaŁgorzata Piasecka-Sobkiewicz
REKLAMA
REKLAMA