Popyt w gospodarce nie słabnie, sprzedaż przyspiesza

GUS podał, że w sierpniu dynamika sprzedaży detalicznej, licząc rok do roku, przyspieszyła do 17,4 proc. z 17,1 proc. w lipcu. W ujęciu realnym sprzedaż detaliczna wzrosła w sierpniu o 16,1 proc. po 15-proc. wzroście w lipcu.

- Do końca roku dynamika sprzedaży detalicznej powinna utrzymać poziom 15-16 proc. Cały czas mamy bardzo wysoką dynamikę funduszu płac i nie widać pogorszenia optymizmu konsumentów - mówi Ernest Pytlarczyk, ekonomista BRE Banku.

Najbardziej, bo o 37,2 proc., wzrosła sprzedaż samochodów, ale najmocniejszy wzrost dynamiki odnotowano w przypadku żywności. Jej sprzedaż wzrosła o 17, 2 proc. wobec średnio niecałych 10 proc. wcześniej. Obniżyła się też dynamika sprzedaży mebli, RTV i AGD: do 18,3 proc. z ponad 28 proc. w poprzednich miesiącach.

- Tak wysoka sprzedaż żywności to raczej jednorazowy efekt - podkreśla ekonomista BRE Banku.

- Ale prawdziwą zagadką jest to, kiedy tak wysoka dynamika sprzedaży przełoży się na wyższe ceny. W końcu rosnące jednostkowe koszty pracy, wyższe ceny ropy i żywności muszą znaleźć przełożenie na ceny. To kwestia kilku kwartałów - dodaje.

Według prognoz ekonomistów, PKB w trzecim kwartale wzrośnie o około 6 proc. przy 6-proc. wzroście konsumpcji.

- Wzrost popytu jest oparty na mocnych podstawach. Nie powinno to dziwić, biorąc pod uwagę skalę przyspieszenia wzrostu dochodów netto gospodarstw domowych, wynikającą ze skumulowania pozytywnych czynników: znacznych podwyżek płac, rekordowej dynamiki zatrudnienia, obniżki składki rentowej - napisali w komentarzu ekonomiści BZ WBK.

Kliknij aby zobaczyć ilustrację.

PAWEŁ CZURYŁO

pawel.czurylo@infor.pl