W firmach wzrośnie zainteresowanie telepracą
REKLAMA
ZMIANA PRAWA
REKLAMA
Zobowiązuje ona pracodawców do równego traktowania telepracowników, m.in. w zakresie nawiązania i rozwiązania stosunku pracy, warunków zatrudnienia, awansowania oraz dostępu do szkolenia w celu podnoszenia kwalifikacji zawodowych.
- Osoby zatrudnione na podstawie stosunku telepracy otrzymają więc takie same prawa, jak inni pracownicy - uważa posłanka Beata Mazurek, członek sejmowej Komisji Pracy.
Jeśli nowelizację kodeksu podpisze prezydent, zmienią się także inne obowiązki i uprawnienia pracodawców wobec zatrudnionych telepracowników. W porozumieniu ze związkami zawodowymi określą oni zasady stosowania telepracy w ich firmie. Pracodawca będzie musiał także dostarczyć telepracownikom sprzęt niezbędny do wykonywania pracy oraz pokryć koszty związane z jego instalacją, serwisem, eksploatacją, konserwacją i ubezpieczeniem. Dzięki zmianom w kodeksie przełożeni uzyskają prawo do kontroli telepracownika w miejscu, w którym wykonuje on pracę. Jeśli telepracownik pracuje w domu, pracodawca przed kontrolą będzie musiał uzyskać zgodę podwładnego na jej przeprowadzenie.
W opinii ekspertów, dzięki zmianom w kodeksie pracy zwiększy się liczba osób zatrudnionych w formie telepracy, w tym zwłaszcza tych, które obecnie mają utrudniony dostęp do pracy.
- Wzrośnie zatrudnienie np. matek wychowujących dzieci w okresie urlopu wychowawczego oraz osób niepełnosprawnych - mówi Michał Boni.
Z danych resortu pracy wynika, że z telepracy korzysta już 16 proc. polskich przedsiębiorstw.
Łukasz Guza
REKLAMA
REKLAMA