Senatorowie zajmą się redukcją kosztów pracy
REKLAMA
ZMIANA PRAWA
REKLAMA
Na rozpoczynającym się dzisiaj posiedzeniu Senat zajmie się uchwaloną w piątek przez Sejm ustawą przewidującą obniżenie w dwóch etapach składki rentowej opłacanej do ZUS.
Wnioski o poparcie i odrzucenie
Wczoraj senacka Komisja Gospodarki rekomendowała senatorom, aby przyjęli ten projekt bez poprawek. Z kolei Komisja Rodziny i Polityki Społecznej na wniosek senator Ewy Tomaszewskiej rekomenduje Senatowi odrzucenie tej ustawy w całości.
REKLAMA
Bez względu na to, jaka będzie ostateczna decyzja Senatu, wiele wskazuje na to, że obniżona składka rentowa będzie obowiązywać od lipca tego roku. Jeśli jednak Senat wniesie do przyjętej przez Sejm ustawy poprawki, może to skomplikować sytuację firmom i niektórym pracownikom.
Gdyby Senat przyjął ją bez poprawek, trafiłaby do podpisu prezydenta jeszcze w tym tygodniu. Jeśli prezydent szybko by ją podpisał, ustawa, która ma zacząć obowiązywać od 1 lipca tego roku, może zostać opublikowana w Dzienniku Ustaw w następnym tygodniu, co przesądza o jej wejściu w życie. Jeśli tak by się nie stało, to i tak Sejm na zaplanowanym na 27-29 czerwca posiedzeniu odniesie się do poprawek Senatu.
Wtedy jednak trudno byłoby dotrzymać daty publikacji przed początkiem lipca i posłowie musieliby zdecydować, że ustawa wejdzie w życie z mocą od tej daty. To mogłoby powodować komplikacje przy naliczaniu wynagrodzeń lipcowych, które są wypłacane na początku miesiąca. Firmy nie wiedziałyby, jaką pensję netto wypłacić pracownikom. Wszystko wskazuje jednak na to, że redukcja składki rentowej zacznie obowiązywać od lipca, tak jak chciał rząd.
ZUS jest gotowy
Jak zapewnił nas prezes ZUS Paweł Wypych, zakład i płatnicy składek będą przygotowani na lipcową obniżkę. Prezes wyjaśnia, że za prawie 98 proc. ubezpieczonych osób składki opłacają płatnicy korzystający z programu Płatnik, a ZUS ma już przygotowaną aktualizację tego programu.
- Ponadto składki za lipiec są odprowadzane do ZUS w sierpniu, dlatego nie będzie większych problemów z rozliczeniami - mówi Wypych.
REKLAMA
Przyjęty przez Sejm projekt nowelizacji ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (Dz.U. z 2007 r. nr 11, poz 74 z późn. zm.) przewiduje, że pierwsza redukcja składki rentowej ma nastąpić od lipca. Od tego czasu pracownicy zapłacą o 3 pkt proc. mniej niż obecnie. Zamiast 6,5 proc. - 3,5 proc.
Od nowego roku nastąpi kolejny etap obniżania składki. Jej część opłacana przez pracodawcę zostanie obniżona o 2 pkt proc. (z 6,5 proc. do 4,5 proc.), a składka pracownicza o kolejne 2 pkt proc., tj. z 3,5 proc. do 1,5 proc. podstawy wymiaru.
W efekcie łączne składki na ubezpieczenie rentowe zostaną obniżone o 7 pkt proc. Zamiast 13 proc. opłacanych obecnie wyniosą 6 proc.
Dla kogo zyski
Po wejściu w życie nowych przepisów pensja netto osoby zarabiającej obecnie średnią pensję (2,5 tys. zł) wzrośnie od lipca do kwoty 1748,6 zł, a od stycznia do 1790,10 zł. Przeciętnie zarabiający pracownik zyska więc na takim rozwiązaniu od lipca około 59,25 zł netto, a od stycznia kolejne 41,50 zł. Jego pensja netto, dzięki obniżce składki, wrośnie docelowo o prawie 101 zł.
Zyskają też osoby prowadzące działalność gospodarczą, które docelowo od stycznia będą odprowadzać do ZUS około 100 zł mniej. Mniejsze koszty zatrudniania pracowników poniosą też pracodawcy. Od stycznia każdy wypłacany przez nich 1 tys. zł pensji brutto będzie ich kosztował 20 zł mniej.
Bartosz Marczuk
REKLAMA
REKLAMA