Podczas upałów firma musi dostarczyć napoje
REKLAMA
REKLAMA
Przepisy bhp nakładają na pracodawców obowiązek zapewnienia zatrudnionym odpowiednich warunków pracy. Dotyczy to szczególnie stanowisk pracy, na których pracownicy w zależności od pory roku są narażeni na wpływ warunków atmosferycznych, w szczególności na działanie niskiej i wysokiej temperatury. Podstawowym sposobem na poprawę warunków pracy w sezonie letnim jest zapewnienie pracującym napojów. Pracodawcy najchętniej przerzuciłby ten obowiązek na samych zatrudnionych, wypłacając im ekwiwalent, za który sami musieliby kupować napoje. Takie rozwiązanie jest niezgodne z przepisami rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 28 maja 1996 r. w sprawie profilaktycznych posiłków i napojów (Dz.U. nr 60, poz. 279). Zgodnie z treścią par. 8 tego rozporządzenia pracownikom nie przysługuje ekwiwalent pieniężny za posiłki i napoje, dlatego pracodawca ma obowiązek zapewnić odpowiednią ilość napojów chłodzących.
REKLAMA
- Przy temperaturze przekraczającej 25 stopni Celsjusza, przy pracach na otwartej przestrzeni oraz 28 stopni na stanowisku pracy w pomieszczeniu pracodawca ma obowiązek zapewnienia pracownikom nieodpłatnie napojów - przypomina Bożena Borys-Szopa, główny inspektor pracy.
Napoje powinny być dostępne w ciągu całej zmiany roboczej i w ilości zaspokajającej potrzeby pracowników. Prawo nie określa, jaki rodzaj napoju powinni oni otrzymywać. Najczęściej pracodawcy dostarczają najtańsze produkty: wodę mineralną i kawę zbożową.
Ponadto w przypadku osób wykonujących prace brudzące na otwartej przestrzeni w wysokiej temperaturze, którzy są pozbawieni dostępu do wody bieżącej, pracodawca zobowiązany jest zapewnić do celów higienicznych co najmniej 90 l wody dziennie każdemu pracownikowi.
Pracodawcy powinni pamiętać o zakazie pracy, dotyczącym pracowników młodocianych, w pomieszczeniach, w których temperatura powietrza przekracza 30 stopni Celsjusza, a wilgotność względna powietrza 65 proc.
Nieprzestrzeganie tych obowiązków jest wykroczeniem przeciwko prawom pracownika, zagrożonym karą grzywny.
Tomasz Zalewski
REKLAMA
REKLAMA