Kodeks pracy określi obowiązki i uprawnienia telepracowników oraz ich pracodawców
REKLAMA
Zmiana prawa
Wczoraj w Sejmie odbyło się pierwsze czytanie rządowego projektu nowelizacji kodeksu pracy. Ma on uregulować w prawie pracy zasady świadczenia pracy na odległość, czyli telepracę.
REKLAMA
- Już około 16 proc. przedsiębiorstw korzysta z usług telepracowników - powiedziała, prezentując w Sejmie projekt ustawy, Anna Kalata, minister pracy i polityki społecznej.
Dodała, że popularność tej elastycznej formy zatrudnienia będzie rosnąć i dlatego rząd chce uregulować związane z tym kwestie w kodeksie pracy. Wyjaśniała, że wykonywanie telepracy będzie się odbywać na zasadzie dobrowolności.
Rząd w projekcie zastrzegł, że firma nie może zmusić zatrudnionego pracownika do wykonywania pracy w tej formie. Telepracownikami będą mogły zostać nowo zatrudniane osoby i dotychczasowi pracownicy. Tym drugim pracodawca zaproponuje zmianę formy zatrudnienia. Z inicjatywą zmiany warunków zatrudnienia będzie też mógł wystąpić pracownik. Pracodawca będzie dostarczać telepracownikom sprzęt niezbędny do wykonywania pracy. Ma też pokrywać koszty związane z instalacją, serwisem, eksploatacją i konserwacją tego sprzętu. W zamian będzie miał prawo do ulg podatkowych.
Wszystkie kluby parlamentarne zadeklarowały poparcie dla projektu.
Izabela Jaruga-Nowacka z SLD zwróciła uwagę, że zaletą telepracy jest elastyczny czas wykonywania obowiązków.
- Pozwala na łączenie wychowania dziecka z pracą zawodową w domu - zauważyła.
O pozytywnej roli dla życia rodzinnego, jaką może pełnić telepraca, mówiła też Joanna Kluzik-Rostkowska, wiceminister pracy i polityki społecznej.
- Projekt jest jednym z elementów polityki rodzinnej rządu, bo telepraca jest skierowana głównie do matek małych dzieci - argumentowała.
Posłowie podczas debaty zwracali też uwagę, że telepraca jest korzystna dla osób niepełnosprawnych czy mieszkańców małych miejscowości, którzy nie mogą znaleźć pracy w najbliższej okolicy.
Ewa Kopacz z PO podkreśliła, że na proponowanych rozwiązaniach mogą zyskać również pracodawcy, bo nie będą musieli ponosić kosztów wynajmu powierzchni biurowej i pełnego wyposażenia i utrzymanie stanowiska pracy. Posłowie domagali się, aby opinię o projekcie wyraziła Państwowa Inspekcja Pracy.
Projekt trafił do komisji sejmowej. Ustawa ma zacząć obowiązywać 14 dni od dnia ogłoszenia.
Bartosz Marczuk
REKLAMA
REKLAMA