Prokury oddziałowej nie można udzielić
REKLAMA
Prokura jest najszerszym pełnomocnictwem handlowym, udzielanym przez przedsiębiorcę wpisanego do Krajowego Rejestru Sądowego. Teoretycznie możliwe jest udzielenie nie tylko prokury pełnej, upoważniającej do dokonywania wszelkich czynności sądowych i pozasądowych związanych z prowadzeniem całego przedsiębiorstwa, lecz także prokury oddziałowej. Tę ostatnią przewiduje art. 1095 kodeksu cywilnego.
REKLAMA
Fikcja prawna
REKLAMA
Ten rodzaj pełnomocnictwa powinien być ograniczony do spraw wpisanych do rejestru oddziału przedsiębiorstwa. W założeniu chodziło o to, że kiedy przedsiębiorca działa np. w całym kraju, powinien móc zakładać oddziały, które prowadziłyby działalność lokalnie w różnych dziedzinach. W praktyce okazuje się, że ustanowienie prokury oddziałowej jest niemożliwe. Nie ma bowiem nawet prawnie usankcjonowanej możliwości ujawnienia w KRS odrębnych informacji o zakresie spraw właściwych dla poszczególnych oddziałów.
- Jeden z moich klientów chciał ustanowić prokurę oddziałową. Starania o nią były pozbawione sensu. Przedsiębiorca poprzestał na udzieleniu pełnej prokury, ale nie potrafił zrozumieć, dlaczego niby mu wolno, a nie może zrealizować swego prawa - mówi Jan Rostafiński, adwokat i radca prawny z kancelarii Prokurent.
Bez definicji
Ani w kodeksie spółek handlowych, ani w kodeksie cywilnym, ani w ustawie o Krajowym Rejestrze Sądowym nie ma definicji oddziału. Jedynie ustawa o swobodzie działalności gospodarczej stanowi, że oddziałem jest wyodrębniona i samodzielna organizacyjnie część działalności, wykonywana przez przedsiębiorcę poza jego siedzibą lub głównym miejscem wykonywania działalności.
Nie wiadomo jak
REKLAMA
Choć warunkiem działania oddziału nie jest wpis do rejestru przedsiębiorców, to z uwagi na to, że k.c. pozwala ustanowić prokurę oddziałową z ograniczeniem działania prokurenta do spraw wpisanych do rejestru oddziału przedsiębiorstwa, nie można jej ustanowić bez oddziału uwidocznionego w KRS.
Trzeba pamiętać, że nie ma możliwości wpisania do rejestru oddziału rozumianego jako wyodrębniona i samodzielna organizacyjnie część działalności gospodarczej, wykonywana przez przedsiębiorcę poza jego siedzibą lub głównym miejscem aktywności inaczej niż w rejestrze zakładu głównego. W takiej sytuacji zakres działalności oddziału powinien pokrywać się z zakresem podstawowej części przedsiębiorstwa, i nawet gdyby przedsiębiorca wpisał kilka oddziałów, wszystkie musiałyby robić to samo. Przeczyłoby to istocie prokury oddziałowej, która ma być umocowaniem udzielanym osobie zorientowanej w sprawach konkretnego oddziału do prowadzenia specyficznych interesów.
- Wiemy, że można ustanowić prokurę oddziałową, lecz nie wiadomo jak. Pewnym wyjściem, choć nieco ułomnym, może być ustanawianie prokury pełnej i jednoczesne podpisanie umowy między przedsiębiorcą a prokurentem, z której wynikałby zakres ograniczenia umocowania do spraw związanych z działaniem oddziału. Ten wewnętrzny kontrakt miałby znaczenie tylko między stronami - wyjaśnia prof. Janusz Szwaja z Uniwersytetu Jagiellońskiego, adwokat z krakowskiej kancelarii prawnej Szwaja, du Vall & Nowińska.
- Gdyby ów prokurent zawarł umowę w imieniu całej spółki lub innego przedsiębiorcy, to byłaby ona ważna. Nie można więc powiedzieć, że taki surogat prokury oddziałowej jest dla mocodawcy w stu procentach bezpieczny, choć oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie ustanowieniu kar za przekroczenie zakresu umocowania przez prokurenta oddziałowego - dodaje profesor.
SZERSZA PERSPEKTYWA
Prokura oddziałowa jest powszechnie akceptowana w Europie. Została skutecznie uregulowana m.in. w Niemczech, Austrii, Szwajcarii, Bułgarii, Czechach, Słowenii i na Słowacji.
Podstawa prawna
- Ustawa z 20 sierpnia 1997 r. o Krajowym Rejestrze Sądowym (t.j. Dz.U. z 2001 r. nr 17, poz. 209 ze zm.).
DOBROMIŁA NIEDZIELSKA-JAKUBCZYK
REKLAMA
REKLAMA