REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Stały kurs euro nie sprzyja przedsiębiorcom

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Ewa Grączewska-Ivanova

REKLAMA

Prawo zamówień publicznych posługuje się kwotami określonymi w euro. Zamawiający i wykonawcy krytykują nierealny kurs euro do złotówki 4,3870 zł. Sztucznie zawyżony kurs euro ogranicza uprawnienia przedsiębiorców.


Wszystkie progi w prawie zamówień publicznych (Dz.U. z 2006 r. nr 164, poz. 1163 z późn. zm.; dalej - p.z.p.) ustawodawca określił w euro, jednak zgodnie z zasadą walutowości wyrażoną w art. 358 par. 1 kodeksu cywilnego zamawiający ma obowiązek przeliczać euro na złotówki. Rachunku dokonuje według sztywnego kursu określonego w rozporządzeniu prezesa Rady Ministrów z dnia 22 maja 2006 r. w sprawie średniego kursu złotego w stosunku do euro (Dz.U. z 2006 r. nr 87, poz. 610). Obecnie obowiązujący kurs euro wynosi 4,3870 zł. Zasadniczo odbiega on od rzeczywistości rynkowej (3,7767 zł). Rodzi to negatywne konsekwencje dla wielu przedsiębiorców, którzy ubiegają się o zamówienia publiczne.


- Ostatnia nowelizacja, wprowadzając liczne uproszczenia dla zamawiających, znacznie ograniczyła wykonawcom możliwość dochodzenia ich praw. Urealnienie urzędowego kursu euro zmniejszyłoby negatywne konsekwencje ostatnich zmian w systemie zamówień - mówi Marek Lubieniecki, ekspert z Kancelarii Zamówień Publicznych.


Stały zamiast bieżącego


Pod rządami starej ustawy o zamówieniach publicznych z 20 czerwca 1994 r. (t.j. z 2002 r. nr 72, poz. 664 z późn. zm.) kwoty podane w euro przeliczano na podstawie średniego kursu ogłoszonego przez NBP w dniu określenia wartości zamówienia.


Obecnie obowiązuje jeden kurs ustalany przez prezesa Rady Ministrów co najmniej raz na dwa lata. Ostatnie rozporządzenie w tej sprawie zostało wydane 22 maja 2006 r. i będzie obowiązywać najdalej do 22 maja 2008 r.


Na pytanie, czy można je zmienić wcześniej, eksperci odpowiadają raczej sceptycznie.


- Nie sądzę, aby prezes Rady Ministrów chciał skorzystać z możliwości zmiany kursu wcześniej niż zobowiązuje go do tego ustawa. Proszę zwrócić uwagę, że obniżenie kursu spowodowałoby zwiększenie liczby zamówień podlegających ustawie oraz zamówień objętych bardziej sformalizowanymi procedurami. Natomiast celem ostatniej noweli p.z.p. było odformalizowanie postępowań - wskazuje Marcin Płużański, prawnik specjalizujący się w zamówieniach publicznych.


Ważne są unijne komunikaty


Zmiana urzędowego kursu nie jest prosta, gdyż prezes Rady Ministrów, ustalając kurs euro, musi brać pod uwagę specjalne komunikaty Komisji Europejskiej w tej sprawie.


Z art. 78 ust. 3 Dyrektywy 2004/18/WE oraz art. 69 ust. 2 Dyrektywy 2004/17/WE wynika, że Komisja Europejska ogłasza w Dzienniku Urzędowym UE komunikat, w którym określa raz na dwa lata równowartość progów stosowania przepisów dyrektyw w walutach krajowych państw członkowskich, które nie uczestniczą w unii monetarnej.


- Ostatni komunikat w tej sprawie został opublikowany w Dzienniku Urzędowym z 22 grudnia 2005 r. (Dz.Urz. UE C 325/17). Wpłynął on na ustalenie kursu złotego wobec euro na poziomie 4,3870 zł. Biorąc pod uwagę czas, jaki upłynął od publikacji komunikatu można się spodziewać, że w tym roku będzie nowy - wyjaśnia Anita Lichniak-Olczak z Urzędu Zamówień Publicznych.


Komisja Europejska wydaje komunikaty zwykle co dwa lata. Obliczenia opiera na średnich dziennych wartościach walut wyrażonych w euro z ostatnich 24 miesięcy.


Włodzimierz Dzierżanowski z Grupy Doradczej Sienna wskazuje, że zmiana urzędowego kursu euro jest możliwa nie częściej niż raz w roku, po wrześniu, kiedy Komisja Europejska podaje średnioroczne kursy.


- Kurs ustalony w rozporządzeniu prezesa Rady Ministrów jest niekorzystny dla wykonawców przede wszystkim w aspekcie możliwości wnoszenia odwołań - ocenia Jerzy Pieróg, radca prawny specjalizujący się w zamówieniach publicznych.


Podobny pogląd ma również Marcin Płużański, który wskazuje, że kwestia przeliczania euro na złotówki stanie się szczególnie istotna po wejściu w życie nowelizacji p.z.p. z 13 kwietnia 2007 r., która uniemożliwia wnoszenie odwołań w przypadku zamówień do wartości 137 tys. euro lub 211 tys. euro (odpowiednio dla postępowań przeprowadzanych przez administrację rządową lub samorządową).


- Przy zastosowaniu obecnego przelicznika euro próg podstawowy będzie wynosił 61 418 zł, natomiast przy przeliczeniu progu według kursu rynkowego obowiązek stosowania p.z.p. będzie istniał przy kwocie 53 468 zł - wskazuje Marek Lubieniecki.


Dodaje on, że urealnienie kursu spowodowałoby poszerzenie kręgu potencjalnych uczestników przetargu, a przez to poprawiłaby się konkurencyjność ofert.


- Przez sztywny kurs euro wykonawcy albo nie mają możliwości złożenia konkurencyjnej oferty, albo nie mogą skutecznie bronić swoich interesów w toku postępowania o udzielenie zamówienia. Niestety negatywne skutki sztywnego kursu znikną dopiero z chwilą przystąpienia Polski do strefy euro - podsumowuje Eliza Niewiadomska, dyrektor Działu Prawnego firmy Sygnity.


Uproszczone procedury


Prawnicy wskazują, że wysokość kursu euro ma także wpływ na możliwość zastosowania przez zamawiających mniej sformalizowanych procedur przetargowych.


W myśl znowelizowanych przepisów procedury uproszczone będzie się stosować od 14 tys. euro do progów wynikających z dyrektyw unijnych. Wynoszą one dla dostaw i usług 137 tys. euro lub 211 tys. euro, a w przypadku robót budowlanych 5 278 000 euro.


W tym przypadku szczególnie widoczna jest różnica między wartościami zamówienia przeliczonymi według kursu euro z rozporządzenia a wartościami ustalonymi na podstawie kursu rynkowego. Przykładowo kwota 137 tys. euro przeliczona na złotówki według rozporządzenia wynosi 601 tys. zł., a w rzeczywistości jest to kwota o wysokości 520 tys. zł. Dzięki urzędowemu kursowi o prawie 20 proc. podnosi się górna granica zastosowania procedur, które są mniej korzystne dla przedsiębiorców.


POSTULUJEMY

Prezes Rady Ministrów powinien dokonywać częściej zmiany kursu euro do złotego, by korespondował on z realiami rynku.


Konsekwencje nowelizacji
Kliknij aby zobaczyć ilustrację.

EWA GRĄCZEWSKA-IVANOVA

ewa.graczewska-ivanova@infor.pl

Zapisz się na newsletter
Zakładasz firmę? A może ją rozwijasz? Chcesz jak najbardziej efektywnie prowadzić swój biznes? Z naszym newsletterem będziesz zawsze na bieżąco.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: GP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Moja firma
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Mała firma, duże ryzyko. Dlaczego system ochrony to dziś inwestycja, nie koszt [WYWIAD]

Choć wielu właścicieli małych firm wciąż traktuje ochronę jako zbędny wydatek, rosnąca liczba incydentów – zarówno fizycznych, jak i cyfrowych – pokazuje, że to podejście bywa kosztowne. Dziś zagrożeniem może być nie tylko włamanie, ale też wyciek danych czy przestój operacyjny. W rozmowie z Adamem Śliwińskim, wiceprezesem Seris Konsalnet Security, sprawdzamy, jak MŚP mogą skutecznie zadbać o swoje bezpieczeństwo – bez milionowych budżetów, za to z myśleniem przyszłościowym.

Polskie firmy chcą eksportować do USA, co z cłami

Polska gospodarka łapie drugi oddech czy walczy o utrzymanie na powierzchni? Jaka będzie przyszłość eksportu do USA? Eksperci podsumowali pierwszy kwartał 2025. Analizie poddany został nie tylko eksport polskich firm, ale i ogólny bilans handlu zagranicznego.

Teraz płatności odroczone także przy zakupach dla firmy

Polskie firmy uzyskują dostęp do płatności odroczonych oraz ratalnych w standardzie zbliżonym do tego oferowanego konsumentom. To duże ułatwienie, z którego skorzystają w pierwszej kolejności małe i średnie firmy.

Termin składania wniosków o dopłaty bezpośrednie 2025

Jaki jest termin składania wniosków do ARIMR o dopłaty bezpośrednie w 2025 roku? Czy można złożyć dokumenty po terminie? Co z załącznikami?

REKLAMA

Co każdy prezes (CEO) powinien dziś wiedzieć o technologii?

Każda szkoła zarządzania mówi: deleguj odpowiedzialność. Niezależnie czy mówimy o MŚP czy dużej organizacji, zarządzanie technologią powinno więc być oddane w ręce tych, którzy się na niej znają. Z drugiej strony – jeśli mamy wyprzedzić konkurencję, trzeba inwestować i lewarować biznes przez technologię. Żeby robić to efektywnie, kadra zarządzająca musi rozumieć przynajmniej część świata IT. Problem w tym, że świat technologii jest tak przeładowany informacjami, że często nawet eksperci od IT się w nim gubią. Co warto rozumieć? Jak głęboko wchodzić w poszczególne zagadnienia? Jak rozmawiać z zespołem, który zasypuje wieloma szczegółami? Oto krótki, praktyczny przewodnik.

Działania marketingowe jako kompatybilny element Public Relations

Współczesna komunikacja biznesowa coraz częściej wymaga synergicznego podejścia do działań promocyjnych i wizerunkowych. Marketing i Public Relations (PR), choć wywodzą się z różnych tradycji i pełnią odmienne funkcje, dziś coraz częściej przenikają się i wspólnie pracują na sukces marki. W dobie mediów społecznościowych, globalizacji i błyskawicznego obiegu informacji działania marketingowe stają się kompatybilnym, a nierzadko wręcz niezbędnym elementem strategii PR.

Branża wydawnicza. Czy na wydawaniu i sprzedaży książek da się wciąż zarobić

Tylko czterech na dziesięciu Polaków przeczytało w ubiegłym roku przynajmniej jedną książkę. Choć wynik ten jest nieco niższy niż rok wcześniej, wciąż należy do najlepszych w ostatniej dekadzie. Co to oznacza dla branży wydawniczej, czy na wydawaniu i sprzedaży książek daje się wciąż zarobić?

Pijemy mniej piwa, przez co browary nie płacą na czas swoim dostawcom

Na kondycję branży piwowarskiej, poza spadającym w wyniku zmian kulturowych popytem, najmocniej wpływają dziś rosnące koszty operacyjne oraz zmiany w podatku akcyzowym. Polacy piją mniej piwa, browary mają coraz większe kłopoty.

REKLAMA

Świadczenia pozapłacowe są dziś standardem w sektorze MŚP

Blisko połowa firm z sektora MŚP przy wyborze benefitów kieruje się przede wszystkim ceną, a niemal tyle samo uwzględnia potrzeby i oczekiwania pracowników – wynika z badania Instytutu Keralla Research dla VanityStyle. Jakie inne czynniki wpływają na decyzje pracodawców w tym zakresie?

Hotele mocno podniosły ceny usług, ale i tak muszą ciąć koszty i redukować długi. Czy pomoże im lepszy niż zwykle sezon turystyczny

Hotele i inne firmy świadczące usługi noclegowe wchodzą w sezon majówkowy 2025 z wysoką niepewnością i rosnącym obciążeniem finansowym. Choć dane dotyczące aktywności turystycznej Polaków pozwalały dotąd patrzeć na przyszłość z umiarkowanym optymizmem, rzeczywistość finansowa branży rysuje się znacznie mniej korzystnie.

REKLAMA