REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Wspólne inwestowanie stanie się mniej ryzykowne

Ewa Grączewska-Ivanova

REKLAMA

W Polsce przez półtora roku nie zawarto żadnej umowy o partnerstwie publiczno-prywatnym.  Skomplikowane analizy finansowe i prawne uniemożliwiają realizację wspólnych inwestycji samorządu i przedsiębiorców.  Nowa ustawa przewiduje, że przy inwestycjach poniżej 50 tys. euro będą obowiązywały uproszczone procedury.  

Gazeta Prawna dotarła do projektu ustawy o partnerstwie publiczno-prywatnym (PPP), który został przygotowany przez Ministerstwo Gospodarki i trafił do konsultacji społecznych. Ta kompleksowa regulacja ma zająć miejsce ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. (Dz.U. z 2005 r. nr 169, poz. 1420).

REKLAMA

REKLAMA


Mimo że przepisy dotyczące PPP obowiązują już od ponad półtora roku, dotąd nie zawarto żadnej umowy tego typu. Obecnie samorządy chętnie podejmują współpracę z prywatnymi przedsiębiorcami, ale na podstawie ogólnych regulacji z zakresu prawa cywilnego.


- Zarówno strona publiczna, jak i podmiot prywatny wolą zawierać umowy oparte na przepisach kodeksu cywilnego, ponieważ brak jest zaufania po obu stronach. Niestety, skutkuje to także tym, że gmina woli wykonywać powierzone jej zadania samodzielnie, bez pomocy przedsiębiorców prywatnych - mówi Anna Jezierska-Kaczmarek, kierownik wydziału Inwestycji i Remontów w Urzędzie Miasta Swarzędz.


Za duża biurokracja

REKLAMA


Obecna ustawa nakłada na podmioty publiczne obowiązek sporządzania skomplikowanych analiz finansowych i prawnych. Jeszcze zanim będzie wiadomo, czy PPP zostanie wykorzystane, należy dokładnie określić ryzyka związane z planowaną inwestycją z uwzględnieniem ich podziału między podmiot publiczny i partnera prywatnego.

Dalszy ciąg materiału pod wideo


Projekt ustawy o PPP przewiduje zróżnicowanie zakresu sporządzania analiz w zależności od rozmiarów finansowych inwestycji. W przypadku mniejszych przedsięwzięć (do 50 tys. euro) wystarczy samo wskazanie orientacyjnych kosztów.

- Zamiar uproszczenia wstępnego etapu zasługuje na uznanie. Być może jednak należałoby rozważyć znaczne (kilkunastokrotne) podwyższenie proponowanej granicy 50 tys. euro - uważa Bartosz Kobuz z Instytutu Partnerstwa Publiczno-Prywatnego.


Proponuje się wiele szczegółowych uregulowań dotyczących analiz przedrealizacyjnych i kryteriów wyboru partnera prywatnego. Ocena każdego z potencjalnych sposobów realizacji przedsięwzięcia będzie obejmować: analizę ekonomiczno-finansową, analizę rodzajów ryzyka oraz analizę korzyści dla interesu publicznego.


- Obawiam się, że zmierza to do rozbudowania zakresu obowiązkowych analiz, na co wskazuje katalog ich obligatoryjnych elementów. A to może stanowić znów podstawowy powód rezygnacji z PPP - wskazuje Włodzimierz Dzierżanowski z Grupy Doradczej Sienna.


Małe plusy


Projekt ma też dobre strony. Wprowadza zupełnie nowy słowniczek ustawowych pojęć m.in. zadań publicznych, usług publicznych oraz interesu publicznego.


- Zaproponowane definicje są poprawniej sformułowane i bardziej precyzyjne - uważa Paweł Piotrowski z kancelarii Norton Rose Piotr Strawa i Wspólnicy. Zmiany dotyczą także terminu podmiotu publicznego i partnera prywatnego. Podmiotem publicznym będzie mogło być, oprócz jednostek sektora finansów publicznych, także państwowe lub samorządowe przedsiębiorstwo, bank oraz spółka prawa handlowego. Zaproponowano nową definicję PPP, w której położono nacisk na podział ryzyk między podmiot publiczny a partnera prywatnego. Podkreślono znaczenie prawa przedsiębiorcy do uzyskania wynagrodzenia.


Projekt zakłada też włączenie środków z UE do realizacji PPP. Obecnie obowiązujące przepisy nie stwarzają odpowiedniego klimatu w tym zakresie, pozostawiając wielkie pole do interpretacji.


Potrzebne są nowe przepisy


Część ekspertów uważa, że powstaje teraz realna szansa upowszechnienia stosowania PPP zarówno do realizacji dużych inwestycji, np. związanych z EURO 2012, jak i do lokalnych przedsięwzięć (np. bibliotek, świetlic).


- Pomysł zmiany zapomnianej już nieco ustawy o PPP jest generalnie słuszny, ponieważ wymaga ona choćby dostosowania prawa do zmienionych przepisów prawa zamówień publicznych. Również kierunek prac jest co do zasady prawidłowy, bo nie wywraca do góry nogami dotychczasowej regulacji - mówi Włodzimierz Dzierżanowski.


Zdaniem Marcina Bejma, adwokata z kancelarii Norton Rose Piotr Strawa i Wspólnicy, należy jednak pamiętać, że sama legislacja, nawet najbardziej doskonała, nie stworzy wystarczającej zachęty do angażowania się przez podmioty publiczne i partnerów prywatnych w przedsięwzięcia typu PPP.


- Aby tak się stało, niezbędne jest organizacyjne wsparcie rozwoju PPP przez administrację rządową - podkreśla Marcin Bejm.


Nowe nie znaczy lepsze


Są też krytyczne głosy wskazujące, że Ministerstwo Gospodarki chce zastosować zbyt radykalną metodę, zastępując jedną, zbyt teoretyczną ustawę o PPP kolejną, równie teoretyczną regulacją.


- Propozycja przyjęcia zupełnie nowej ustawy o PPP wydaje się dość dziwaczna - ocenia Bartosz Korbuz. Wskazuje, że brak realizacji projektów PPP wynika zupełnie z innych przyczyn. Przede wszystkim przygotowanie tego typu przedsięwzięć wymaga ok. dwóch lat.


- Co więcej, obowiązująca dziś ustawa doczekała się rozporządzeń wykonawczych po blisko roku od jej uchwalenia. A to w sposób oczywisty opóźniło pracę nad wdrożeniem projektów planowanych przez samorządy - dodaje Bartosz Korbuz.


Należy też pamiętać, że samorządy nie mogły właściwie liczyć na niczyją pomoc w tym zakresie. Nie było żadnych programów pilotażowych pod nadzorem administracji rządowej.


Do zadań ministra gospodarki należy upowszechnianie wzorów umów o PPP. Tymczasem dwie publikacje na ten temat zostały opracowane zupełnie niedawno i dopiero teraz są przesyłane gminom.


SZERSZA PERSPEKTYWA

Przedsięwzięcia oparte na współpracy podmiotów publicznych z przedsiębiorcami bardzo dobrze funkcjonują w innych państwach. Receptą na początkowe trudności okazały się w każdym przypadku pilotażowe inicjatywy rządowe. W Wielkiej Brytanii rynek PPP aktywnie nadzoruje ministerstwo skarbu, w Hiszpanii - administracja rządowa. Podobne metody przyniosły też szybki rozwój rynku PPP w Czechach i Grecji.


POSTULUJEMY

l Należy przeprowadzić projekty pilotażowe PPP pod patronatem administracji rządowej

l Trzeba powołać jednostki nadzorujące i opiniujące inicjatywy PPP w ramach resortów rządowych

l Ministerstwo Gospodarki powinno upowszechnić standardową dokumentację dotyczącą PPP, np. wzorów umów i przewodników




Ewa Grączewska-Ivanova

ewa.graczewska-ivanova@infor.pl

 

Źródło: GP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Moja firma
Rynek zamówień publicznych czeka na firmy. Minerva chce go otworzyć dla każdego [Gość Infor.pl]

W 2024 roku wartość rynku zamówień publicznych w Polsce wyniosła 587 miliardów złotych. To ogromna pula pieniędzy, która co roku trafia do przedsiębiorców. W skali Unii Europejskiej znaczenie tego segmentu gospodarki jest jeszcze większe, bo zamówienia publiczne odpowiadają za około 20 procent unijnego PKB. Mimo to wśród 33 milionów firm w UE tylko 3,5 miliona w ogóle próbuje swoich sił w przetargach. Reszta stoi z boku, choć mogłaby zyskać nowe źródła przychodów i stabilne kontrakty.

Za negocjowanie w złej wierze też można odpowiadać

Negocjacje poprzedzają zazwyczaj zawarcie bardziej skomplikowanych umów, w których do uzgodnienia pozostaje wiele elementów, często wymagających specjalistycznej wiedzy, wnikliwej oceny oraz refleksji. Negocjacje stanowią uporządkowany albo niezorganizowany przez strony ciąg wielu innych wzajemnie się uzupełniających albo wykluczających, w całości lub w części, oświadczeń, twierdzeń i zachowań, który dopiero na końcu ma doprowadzić do związania stron umową [1].

"Najtańsza energia to ta, którą zaoszczędziliśmy". Jaka jest kondycja polskiej branży AGD? [WYWIAD]

Polska pozostaje największym producentem AGD w Unii Europejskiej, ale stoi dziś przed kumulacją wyzwań: spadkiem popytu w kraju i na kluczowych rynkach europejskich, rosnącą konkurencją z Chin i Turcji oraz narastającymi kosztami wynikającymi z unijnych regulacji. Choć fabryki wciąż pracują stabilnie, producenci podkreślają, że bez wsparcia w zakresie innowacji, rynku pracy i energii trudno będzie utrzymać dotychczasową przewagę konkurencyjną. Z Wojciechem Koneckim, prezesem APPLiA – Polskiego Związku Producentów AGD rozmawiamy o kondycji i przyszłości polskiej branży AGD.

Kobieta i firma: co 8. polska przedsiębiorczyni przy pozyskiwaniu finansowania doświadczyła trudności związanych z płcią

Blisko co ósma przedsiębiorczyni (13 proc.) deklaruje, że doświadczyła trudności potencjalnie związanych z płcią na etapie pozyskiwania finansowania działalności. Najczęściej trudności te wiązały się z otrzymaniem mniej korzystnych warunków niż inne podmioty znajdujące się w podobnej sytuacji (28 proc.) oraz wymaganiem dodatkowych zabezpieczeń (27 proc.). Respondentki wskazują także odrzucenie wniosku bez jasnego uzasadnienia (24 proc.). Niemal ⅕ przedsiębiorczyń nie potrafi określić czy tego typu trudności ich dotyczyły – deklaruje to 19 proc. badanych. Poniżej szczegółowa analiza badania.

REKLAMA

Kto może korzystać z wirtualnych kas fiskalnych po nowelizacji? Niższe koszty dla Twojej firmy

W świecie, gdzie płatności zbliżeniowe, e-faktury i zdalna praca stają się normą, tradycyjne, fizyczne kasy fiskalne mogą wydawać się reliktem przeszłości. Dla wielu przedsiębiorców w Polsce, to właśnie oprogramowanie zastępuje dziś rolę tradycyjnego urządzenia rejestrującego sprzedaż. Mowa o kasach fiskalnych w postaci oprogramowania, zwanych również kasami wirtualnymi lub kasami online w wersji software’owej. Katalog branż mogących z nich korzystać nie jest jednak zbyt szeroki. Na szczęście ostatnio uległ poszerzeniu - sprawdź, czy Twoja branża jest na liście.

Co zrobić, gdy płatność trafiła na rachunek spoza białej listy?

W codziennym prowadzeniu działalności gospodarczej nietrudno o pomyłkę. Jednym z poważniejszych błędów może być dokonanie przelewu na rachunek, który nie znajduje się na tzw. białej liście podatników VAT. Co to oznacza i jakie konsekwencje grożą przedsiębiorcy? Czy można naprawić taki błąd?

Zmiany dla przedsiębiorców: nowa ustawa zmienia dostęp do informacji o VAT i ułatwi prowadzenie biznesu

Polski system informacyjny dla przedsiębiorców przechodzi fundamentalną modernizację. Nowa ustawa wprowadza rozwiązania mające na celu zintegrowanie kluczowych danych o podmiotach gospodarczych w jednym miejscu. Przedsiębiorcy, którzy do tej pory musieli przeglądać kilka systemów i kontaktować się z różnymi urzędami, by zweryfikować status kontrahenta, zyskują narzędzie, które ma szanse znacząco usprawnić ich codzienną działalność. Możliwe będzie uzyskanie informacji, czy dany przedsiębiorca został zarejestrowany i figuruje w wykazie podatników VAT. Ustawa przewiduje współpracę i wymianę informacji pomiędzy systemami PIP i Krajowej Administracji Skarbowej w zakresie niektórych informacji zawartych w wykazie podatników VAT (dane identyfikacyjne oraz informacja o statusie podmiotu).

Wigilia w firmie? W tym roku to będzie kosztowna pomyłka! Nie popełnij tego błędu

Po 11 listopada, kolejne duże święta wolne od pracy za miesiąc z hakiem. Urlopy na ten czas są właśnie planowane, albo już zaklepane. A jeszcze rok temu w wielu firmach w Wigilię Bożego Narodzenia praca wrzała. Ale czy w tym roku wszystko odbędzie się zgodnie z nowym prawem? Państwowa Inspekcja Pracy rzuca na stół twarde ostrzeżenie, a złamanie przepisów dotyczących pracy w Wigilię to prosta droga do finansowej katastrofy dla pracodawcy. Kary mogą sięgnąć dziesiątek tysięcy złotych, a celem kontrolerów PIP może być w tym roku praca w Wigilię. Sprawdź, czy nie igrasz z ogniem, jeżeli i w tym roku masz na ten dzień zaplanowaną pracę dla swoich podwładnych, albo z roztargnienia zapomniałeś, że od tego roku Wigilia musi być wolna od pracy.

REKLAMA

E-rezydencja w Estonii. Już 2,6 tys. Polaków posiada kartę e-Residency. Założenie firmy trwa 5 minut

E-rezydencja w Estonii cieszy się dużą popularnością. Już 2,6 tys. Polaków posiada kartę e-Residency. Firmę zakłada się online i trwa to 5 minut. Następnie wypełnianie dokumentacji i raportowania podatkowego zajmuje około 2-3 minut.

Warszawa tworzy nowy model pomocy społecznej! [Gość Infor.pl]

Jak Warszawa łączy biznes, NGO-sy i samorząd w imię dobra społecznego? W świecie, w którym biznes liczy zyski, organizacje społeczne liczą każdą złotówkę, a samorządy mierzą się z ograniczonymi budżetami, pojawia się pomysł, który może realnie zmienić zasady gry. To Synergia RIKX – projekt Warszawskiego Laboratorium Innowacji Społecznych Synergia To MY, który pokazuje, że wspólne działanie trzech sektorów: biznesu, organizacji pozarządowych i samorządu, może przynieść nie tylko społeczne, ale też wymierne ekonomicznie korzyści.

Zapisz się na newsletter
Zakładasz firmę? A może ją rozwijasz? Chcesz jak najbardziej efektywnie prowadzić swój biznes? Z naszym newsletterem będziesz zawsze na bieżąco.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

REKLAMA