Firmy poniosą koszty zanieczyszczeń
REKLAMA
ZMIANA PRAWA
REKLAMA
REKLAMA
Sejm przyjął ustawę o zapobieganiu i naprawie szkód w środowisku wraz z drobnymi poprawkami, które zaproponował Senat. Głównym jej założeniem jest wprowadzenie rozwiązań, które spowodują, że koszty naprawienia szkody w środowisku będą ponoszone przez sprawców. Zgodnie z nową regulacją podmioty, które w swojej działalności korzystają ze środowiska lub działają w oparciu o pozwolenia zintegrowane, np. zakłady chemiczne, huty, przedsiębiorstwa naftowe, będą miały dodatkowe obowiązki. Zobowiązane zostały do naprawiania szkód, jeżeli w wyniku ich działalności dojdzie do skażenia wody, gleby lub powietrza. Ponadto przedsiębiorcy mają podejmować działania zapobiegawcze, aby zminimalizować ryzyko wystąpienia zagrożenia.
- Generalnie ustawa nie rozszerza już istniejących przepisów o obowiązku dbania o środowisko, a jedynie dyscyplinuje i wprowadza jasne regulacje w przypadku zanieczyszczenia środowiska - zaznacza Olga Łukasiewicz z departamentu inspekcji i orzecznictwa w Głównym Inspektoracie Ochrony Środowiska (GIOŚ).
Ustawa doprecyzowuje jednak obowiązki firm oraz wprowadza nadzór wojewody nad wykonywaniem tych przepisów. Nowe prawo wprowadza obowiązek informowania przez firmy wojewody i wojewódzkiego inspektora ochrony środowiska o podjętych działaniach naprawczych oraz o ich zakończeniu.
- Jeżeli dojdzie do zanieczyszczenia, do którego nikt się nie przyzna, to wojewoda podejmie działania naprawcze, korzystając z dostępnych służb - np. straży pożarnej. Po ustaleniu sprawcy nałoży na niego karę - mówi Olga Łukasiewicz z GIOŚ.
W przypadku powstania kilku szkód naraz, wojewoda będzie odpowiedzialny za określenie kolejności ich usuwania, gdy zaś do szkody doprowadzi kilka podmiotów, wyznaczy jeden z nich, który będzie musiał przywrócić stan pierwotny. Odpowiedzialność firm ma być jednak solidarna, dlatego później będą mogły rozliczyć poniesione koszty.
Ustawa trafi teraz do prezydenta.
Łukasz Kuligowski
REKLAMA
REKLAMA