Uproszczony obowiązek podatkowy
REKLAMA
ZMIANA PRAWA
REKLAMA
Jedną z najważniejszych propozycji zawartych w rządowym projekcie nowelizacji ustawy o VAT jest zmiana w zakresie daty powstania obowiązku podatkowego. Nad projektem trwają prace w Sejmie. Duże zróżnicowanie momentu powstania obowiązku podatkowego jest z jednej strony korzystne, gdyż umożliwia jego dopasowanie do specyficznej sytuacji konkretnej grupy podatników, z drugiej jednak strony komplikuje cały system.
Uproszczenie zasad
REKLAMA
Projektowana zmiana zmierza do ujednolicenia i uproszczenia dotychczasowych regulacji. Z ustawy mają zniknąć szczególne momenty powstania obowiązku podatkowego, a dotychczasowe brzmienie art. 19 ustawy o VAT zastąpi dużo prostszy zapis. Generalną zasadą będzie, że obowiązek podatkowy powstaje z chwilą dostawy towarów lub wykonania usługi albo częściowego wykonania usługi, nie później niż z dniem wystawienia faktury albo uregulowania lub upływu terminu uregulowania należności, w tym również zadatku, zaliczki, przedpłaty lub raty - w odniesieniu do tej części należności, która została uregulowana lub której termin upłynął.
- Projektowane zmiany dotyczące momentu powstania obowiązku podatkowego w VAT niewątpliwie prowadzą do jego ujednolicenia. Można też założyć, iż mają one zapewnić zgodność z obowiązującymi od 1 stycznia przepisami ustawy o CIT określającymi moment powstania przychodu (różnica będzie dotyczyć otrzymanych przedpłat, zaliczek, zadatków i rat) i przez to ułatwić podatnikom rozliczenia - mówi Hortensja Zawal-Kubiak, doradca podatkowy, menedżer z poznańskiego biura KPMG.
Zdaniem naszej rozmówczyni pozytywnie ocenić można zmianę w zakresie importu usług. Zamiast analogii do zasad obowiązujących dla świadczenia usług, projekt określa konkretny termin powstania obowiązku podatkowego.
Również Przemysław Prymas, doradca podatkowy w HLB Frąckowiak i Wspólnicy uważa, że dobrą stroną proponowanego rozwiązania niewątpliwie jest ujednolicenie sposobu określania momentu powstania obowiązku podatkowego z punktu widzenia ustawy o VAT oraz ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych.
- Nie sposób również pominąć zalet uproszczenia zasad, dzięki czemu podatnicy otrzymają jasne reguły, co w dłuższej perspektywie należy ocenić pozytywnie - mówi Przemysław Prymas.
Ekspert dodaje, że zmiana może jednak budzić mieszane uczucia.
Negatywne skutki
REKLAMA
Zdaniem naszego rozmówcy przyznać trzeba, że nie wszyscy podatnicy będą skłonni w pełni docenić wskazane korzyści nowelizacji przepisu. Dotyczyć to może w szczególności tych podatników, którym aktualnie obowiązujące zasady pozwalają na odroczenie w czasie rozliczenia podatku VAT związanego z transakcją.
- Przykładowo świadczący usługi transportowe, spedycyjne czy budowlano-montażowe będą musieli wcześniej niż w aktualnym stanie prawnym wpłacić należny podatek - mówi Przemysław Prymas.
Zwraca uwagę, że w praktyce może to oznaczać konieczność finansowania budżetu przez przedsiębiorców dłużej niż to miało miejsce w aktualnie obowiązującym stanie prawnym, gdyż jak wiadomo terminy płatności stosowane przy świadczeniu wymienionych wyżej rodzajów usług niejednokrotnie przekraczają 30 dni.
Hortensja Zawal-Kubiak podkreśla, że należy pamiętać, iż wprowadzenie zmian spowoduje u znacznej części podatników konieczność wdrożenia zmian systemowych (w systemach informatycznych).
- Zmiany mogą negatywnie odczuć podatnicy, dla których moment powstania obowiązku podatkowego zostanie przyspieszony. Dotyczyć to będzie m.in. świadczących usługi transportowe i spedycyjne, budowlane czy telekomunikacyjne - ocenia nasza rozmówczyni.
Przemysław Prymas dodaje, iż szczególnie dotkliwie skutki proponowanych zmian mogą odczuć przedsiębiorcy drukujący czasopisma czy książki, gdyż pomimo niezmienionej stawki podatku VAT wydłuży się znacznie okres finansowania przez nich budżetu. W przypadku tych przedsiębiorców obowiązek podatkowy powstawał bowiem nie później niż 90 dnia licząc od wykonania usługi.
Aleksandra Majkowska
REKLAMA
REKLAMA