Gilowska: wsparcie biopaliw przez ulgi w podatkach
REKLAMA
Według niej, program wsparcia produkcji biopaliw na lata 2008- 2014 powinien być gotowy w ciągu 2-4 tygodni.
"Przewidujemy liczne instrumenty wspierania tejże produkcji - od instrumentów fiskalnych poprzez obniżkę i zwolnienie z akcyzy, ulgi w podatkach dla producentów poprzez subsydiowanie produkcji rolnej w zakresie biopaliw. Istnieje możliwość uzyskania dopłaty do 45 euro do 1 ha" - powiedziała na środowej konferencji.
Gilowska zaznaczyła, że Ministerstwo Finansów nie godzi się na zmianę rozporządzenia w sprawie akcyzy na biopaliwa, czego domaga się wicepremier, minister rolnictwa Andrzej Lepper. Rozporządzenie, będące przedmiotem sporu resortów, weszło w życie od początku 2007 r. i zmniejszyło ulgi w akcyzie od biopaliw.
Wicepremier tłumaczyła, że wprowadzona wówczas zmiana stawek ulg w akcyzie na biopaliwa dostosowała krajowe przepisy do prawa UE. Zawiera maksymalne ulgi, na jakie pozwala prawo unijne. Obowiązujące wcześniej stawki zakwestionowała Komisja Europejska, wskazując, że były one niedozwoloną pomocą publiczną.
We wtorek Lepper przedstawił swój projekt rozporządzenia w tej sprawie. Zaproponował, by ulga w akcyzie na biodiesel przy udziale od 2 do 5 proc. dolanego biokomponentu wyniosła 1,5 zł; od 5 do 10 proc. dodanych komponentów - 1,8 zł/l, a przy zawartości 10-proc. biopaliwa - 2,2 zł/l.
Tymczasem, zgodnie z rozporządzeniem Ministerstwa Finansów, od 1 stycznia ulga podatkowa na biodiesel, czyli olej napędowy z dodatkiem np. estrów rzepakowych, wynosi 1 zł na każdy litr dolanego biokomponentu. Wcześniej ulga ta wynosiła 2,2 zł. W przypadku benzyny z dodatkiem biokomponentów, ulga wynosi 1,5 zł na każdy litr dolanego biokomponentu. Chodzi o dodatek bioetanolu, czyli alkoholu wytwarzanego np. z ziemniaków.
Gilowska zakwestionowała przedstawione wcześniej przez Leppera cztery ekspertyzy prawne, którymi uzasadniał swoje rozporządzenie. Według niej, autorzy tych ekspertyz popełniają ten sam błąd, polegający na myleniu stawek akcyzy produktu końcowego ze stawkami akcyzy jednego ze składników produktu końcowego.
"Nie uważamy, by jakakolwiek z ekspertyz miała rację. W tym gmachu pracuje mnóstwo ekspertów w zakresie podatku akcyzowego" - powiedziała. Dodała, że najlepszym ekspertem w zakresie interpretacji dyrektyw unijnych jest wiceminister finansów Jacek Dominik.
"Interpretacja, którą przyjęliśmy, jest słuszna" - zaznaczyła.
Gilowska powiedziała też na konferencji, że "rząd wspiera produkcję biopaliw, ale nie oznacza to wspierania sprzedaży biopaliw".
Według niej, "spór dotyczy silnych interesów podmiotów, które sprowadziły do Polski biokomponenty", a chodzi o 155 mln litrów estrów oleju rzepakowego. "To nie są estry pochodzące z Polski" - dodała. Wyjaśniała, że rząd chce wspierać produkcję biopaliw przez polskich rolników, a nie sprzedaż sprowadzanych.
REKLAMA
REKLAMA