Firmy bez pieniędzy za policyjne zlecenia
REKLAMA
Samochody po wypadkach, skradzione lub znalezione, które należy odholować na strzeżony parking wskazuje przedsiębiorcom zajmującym się taką działalnością policja. Przedsiębiorcy muszą przechowywać taki pojazd, dopóki organy państwowe nie podejmą decyzji o odbiorze pojazdu właścicielowi.
Rzecznik praw obywatelskich zwrócił uwagę ministrowi spraw wewnętrznych i administracji na to, że za wykonaną usługę przedsiębiorcy nie mogą odzyskać należności od właściciela pojazdu ani od skarbu państwa. Przepisy nie regulują, w jaki sposób należy ustalić długość okresu rozliczeń między skarbem państwa, a przedsiębiorcami, oraz w jaki sposób należy firmom zrekompensować poniesione z tego tytułu straty. Przedsiębiorcy, by wyegzekwować od skarbu państwa lub właściciela pojazdu należności za sześć miesięcy, zmuszeni są prowadzić postępowania sądowe.
Poza tym przy ustalaniu wysokości opłaty dla przedsiębiorcy liczony jest termin od dnia zawiadomienia urzędu skarbowego przez policję o przejęciu pojazdu na rzecz skarbu państwa, a nie termin od dnia przesłania przez przedsiębiorcę do urzędu skarbowego i do policji informacji o przyjęciu samochodu na parking. Ma to istotne znaczenie, ponieważ policja zawiadamia urząd z dużym opóźnieniem – nawet po upływie kilku tygodni lub miesięcy od dnia w którym skończył się 6-miesięczny termin odbioru pojazdu. Przedsiębiorcy nie przysługują żadne środki prawne, aby zmusić policję do szybkiego zawiadomienia urzędu skarbowego.
Przedsiębiorcom nikt nie zwraca kosztów holowania i przetrzymywania na prywatnym parkingu przez co najmniej sześć miesięcy pojazdu, również gdy policja nie ustali jego właściciela i przyjmie, że został on porzucony przez właściciela w celu wyzbycia się go.
Rzecznik uważa, że policja kierując samochód na parking powinna od razu powiadomić o tym urząd skarbowy oraz podać termin, w jakim powinien zostać odebrany. Ustawodawca – zdaniem RPO – powinien uregulować, w jaki sposób byłyby w takich przypadkach zwracane koszty za parkowanie nieodebranych pojazdów, których stan techniczny umożliwia jedynie złomowanie.
Małgorzata Piasecka-Sobkiewcz
REKLAMA
REKLAMA