NIK podejrzy tajemnice przedsiębiorstw
REKLAMA
Zmiana prawa
Dziś posłowie nadzwyczajnej podkomisji powołanej przez sejmową Komisję do spraw Kontroli Państwowej kończą pracę nad projektem nowelizacji ustawy o Najwyższej Izby Kontroli. Zmiany w ustawie umożliwią prezesowi Izby występowanie do premiera bądź odpowiedniego ministra o zajęcie stanowiska wobec wniosków pokontrolnych dotyczących stosowania lub stanowienia prawa. Premier, w stosunku do ustaw, jak również właściwy minister w stosunku do rozporządzeń będzie musiał w ciągu 30 dni przesłać swoje stanowisko wraz z uzasadnieniem. Osoby te będą musiały również określić termin podjęcia prac legislacyjnych oraz organ odpowiedzialny za ich przeprowadzenie.
Tajemnica przedsiębiorstwa
Projekt zmian w ustawie umożliwia również Izbie dostęp do materiałów zawierających informacje stanowiące tajemnicę ustawowo chronioną. Eksperci stawiają pytanie, czy coraz bardziej agresywne ingerowanie w funkcjonowanie przedsiębiorstwa ma przełożenie na większą wykrywalność nadużyć w wykorzystaniu środków publicznych. Zdaniem Adama Ambrozika z Konfederacji Pracodawców Polskich nowe uprawnienia kontrolerów idą za daleko.
- Propozycje te wpisują się w ogólną tendencję do zwiększania zakresów kontroli przedsiębiorstw, ale jest to zjawisko z pewnością niekorzystne dla przedsiębiorców, którzy muszą ujawniać niedostępne dotychczas dla nikogo informacje - komentuje Ambrozik.
Postępowanie kontrolne
Projekt zakłada również uproszczenie procedur kontrolnych co do zasad i trybu postępowania odwoławczego. Pomysłodawcy chcą, aby po przeprowadzeniu kontroli był sporządzany tylko jeden dokument - wystąpienie pokontrolne, które połączy w sobie cechy dotychczasowego protokołu kontroli i wystąpienia pokontrolnego.
- Nowa formuła prezentowania wyników ma być bardziej czytelna dla jednostki kontrolowanej - wyjaśnia Teresa Piotrowska, przewodnicząca sejmowej Komisji do spraw Kontroli Państwowej.
Wystąpienia pokontrolnego nie będzie musiał podpisywać kierownik jednostki kontrolowanej, ponieważ projekt ustawy eliminuje sporządzanie protokołu kontroli.
Tryb odwoławczy
Rezygnacja ze sporządzania protokołu kontroli pociągnie za sobą wyeliminowanie trybu odwoławczego związanego ze składaniem zastrzeżeń do jego treści. Oznacza to, że postępowanie odwoławcze ograniczy się tylko do zastrzeżeń składanych do wystąpienia pokontrolnego. Teraz zastrzeżenia do kontroli może zgłosić każdy, kto je otrzymał w terminie siedmiu dni. W projekcie proponuje się, aby możliwość zgłaszania zastrzeżeń miał kierownik jednostki albo osoba, która pełniła tę funkcję w okresie, którego dotyczyła kontrola. Czas do złożenia takiego zażalenia to 21 dni od jego otrzymania. Przy okazji tych zmian uregulowano również sposób obliczania terminów. Odwołania te będzie rozpatrywał dyrektor właściwej jednostki kontrolnej, bądź Kolegium NIK. Zastrzeżenia, które nie spełniają wymogów formalnych, nie będą podlegały rozpatrzeniu. W przypadku ich nieuwzględnienia, sprawę rozpozna komisja rozstrzygająca powołana przez prezes NIK. Członków komisji powołuje się spośród kontrolerów NIK odpowiedzialnych za orzecznictwo. Komisja rozstrzyga w zespołach trzyosobowych.
- Zamierzamy zmienić procedurę kontrolna, nie dlatego że obecnie obowiązująca ma jakieś błędy, ale dlatego, że zawiera elementy, które niezwykle ją wydłużają - mówi Małgorzata Pomianowska, rzecznik prasowy NIK.
Podkreśla również, że wyniki obecnych kontroli mają tak naprawdę charakter historyczny.
- Jeśli kontrola trwa prawie rok to udostępniamy informacje, a w międzyczasie zmieniają się warunki organizacyjne, prawne czy ekonomiczne, na jakich działają kontrolowane podmioty - podsumowuje Pomianowska
Przejrzystość NIK
W projekcie zrezygnowano z dotychczasowego ograniczenia w jawności wyników kontroli. Nowe przepisy zwiększają dostępność do dokumentów kontrolnych. Będą dostępne w internecie. Obecnie do powszechnej wiadomości podawane są wyłącznie końcowe raporty kontroli. Będziemy je umieszczać na stronie internetowej NIK.
- Będzie to jednak możliwe dopiero z chwilą zamknięcia procedur kontrolnych - wyjaśnia Małgorzata Pomianowska.
Teraz protokół kontroli lub wystąpienie są udostępniane na wniosek. Zainteresowani muszą występować z taką prośbą do samego prezesa NIKu, który podejmuje decyzję o zwolnieniu dokumentów z tajemnicy kontrolerskiej.
Określono również jasno jednostki organizacyjne Izby. Zaliczać się do nich będą departamenty, delegatury i biura. Najważniejsze stanowiska w Izbie pełnić będą tylko osoby po aplikacji kontrolerskiej. Zdaniem Teresy Piotrowskiej zmiany te umożliwią efektywną i racjonalną politykę kadrową, jak również właściwe określenie zadań dla poszczególnych jednostek.
Zmieni się również odpowiedzialność osób, które utrudniają przeprowadzenie kontroli. Zgodnie z projektem za utrudnienia, w szczególności przez nieprzedstawianie potrzebnych do kontroli dokumentów lub materiałów grozi do trzech lat więzienia. Teraz za to samo uchybienie można ograniczyć wolność lub zastosować grzywnę. Projektem zajmie się teraz komisja do spraw kontroli państwowej. Po jego zaakceptowaniu trafi do laski marszałkowskiej.
Łukasz Sobiech
REKLAMA
REKLAMA