REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Zielona Polska za euro

Subskrybuj nas na Youtube

REKLAMA

W końcu czysta woda w Zatoce Gdańskiej, pieniądze dla firm na ekotechnologie, spalarnie śmieci i inwestycje w energię odnawialną. Rząd chce za ponad 5,5 mld euro z Unii zazielenić Polskę. Organizacje ekologiczne mają zastrzeżenia

Dwa razy w tygodniu mieszkańcy jednego z wieżowców w centrum Warszawy wystawiają za drzwi żółtą torbę z aluminiowymi puszkami, plastikowymi butelkami, makulaturą. Torby odbiera Ekon, firma zbierająca surowce wtórne.
Dzięki niej co roku udaje się odzyskać ok. 3,6 tys. ton papieru! Na razie taka firma to w Polsce wyjątek, ale już niedługo może mieć naśladowców w całym kraju. Oczywiście jeżeli wykorzystamy unijne dotacje na inwestycje w ochronę środowiska.

- Tylko na największe projekty środowiskowe w programie "Infrastruktura i środowisko" jest zarezerwowane ponad 5,5 mld euro - mówi "Gazecie" Janusz Mikuła, wiceminister w resorcie rozwoju regionalnego.

Ponad 30 dużych projektów dotyczy gospodarki odpadami. To np. budowa ponadregionalnych spalarni śmieci (powstanie ich dziesięć), ale również pieniądze na rekultywację terenów poprzemysłowych na Śląsku czy stworzenie systemu odbioru, sortowania i przetwarzania śmieci. W myśl unijnych dyrektyw musimy znacznie zmniejszyć ilość odpadów wyrzucanych na wysypiska. W 2015 r. nawet 45 proc. z produkowanych śmieci będzie musiało trafić z powrotem do przetworzenia - dziś tylko 5 proc. z produkowanych 9 mln ton jest w ogóle przetwarzanych!

- Nie możemy sobie pozwolić na tak gigantyczne marnotrawstwo. Np. z opakowań kartonowych można produkować płyty dla budownictwa, które mają lepszą wytrzymałość, nie chłoną tak wody jak płyty wiórowe. Uczelnie w Polsce kończą badania nad tą technologią - mówi minister Mikuła.

Kwotę 5,5 mld euro mamy zainwestować przede wszystkim w: - gospodarkę wodno-ściekową, czyli oczyszczalnie i sieci wodociągów (2,725 mld euro), - gospodarkę odpadami, czyli zakłady przetwarzające śmieci, ale też spalarnie śmieci (1,19 mld euro), - zarządzanie zasobami i przeciwdziałanie zagrożeniom środowiska - m.in. inwestycje w wały przeciwpowodziowe (0,54 mld euro), - dostosowanie firm do wymogów ochrony środowiska (200 mln euro), - ochronę przyrody i kształtowanie postaw ekologicznych (89,8 mln euro), - ekologiczną infrastrukturę energetyczną, czyli pomoc dla tych, którzy chcą produkować energię z biomasy czy budować wiatraki (732,2 mln euro).

- Chcemy inwestować tak, by jedno euro w perspektywie uruchomiło kolejne trzy lub nawet cztery euro. Jeżeli budujemy np. oczyszczalnię ścieków i system kanalizacji, to ona nie może tylko zaspokajać potrzeb bieżących. Trzeba tak projektować inwestycje, żeby np. umożliwić skanalizowanie terenów pod przyszłe działki budowlane czy przemysłowe. Ważne, żeby inwestycje w środowisko wspomagały rozwój - wyjaśnia min. Mikuła.

Co zbudujemy dzięki dotacjom? Za 39,8 mln euro ma powstać m.in. system kanalizacji dla Sopotu. Ta inwestycja razem z oczyszczalniami we Władysławowie i na Helu mają pomóc w oczyszczeniu Zatoki Gdańskiej. W sumie unijne euro do 2015 r. powinny sfinansować ponad 80 projektów dużych systemów gospodarki wodno-ściekowej w całej Polsce (m.in. Warszawa, Toruń, ale również gminy w dorzeczu dolnego Sanu).

Co z pieniędzmi na mniejsze projekty - np. oczyszczalniami dla powiatu czy gminy? - Na to są pieniądze w programach dla samorządów, tzw. regionalnych programach operacyjnych. one są warte blisko 16 mld euro. Z kolei pieniądze np. na oczyszczalnie na terenach wiejskich są w Programie Operacyjnym Rozwoju Obszarów Wiejskich - wyjaśnia Mikuła.

Sporo zmian szykuje się dla firm: będą mogły starać się o dotacje na technologie, które pozwolą im produkować tak, by zanieczyszczały środowisko w mniejszym stopniu niż dziś. To m.in. pieniądze na instalację filtrów, certyfikaty środowiskowe dla zakładów w Polsce. Będziemy chcieli też przyznać więcej pieniędzy na inwestycje w energię odnawialną - np. zwiększenie efektywności ferm wiatrowych i ich rozbudowę.

Co na te wszystkie plany organizacje ekologiczne? Sceptycznie przyjęły cały program "Infrastruktura i środowisko", bo uważają, że zbyt dużo pieniędzy chcemy wydać w jego ramach na transport drogowy, a za mało na środowisko. W ramach "Infrastruktury i środowiska" mamy wydać 27,8 mld w latach 2007-13 na najważniejsze inwestycje: 10 mld euro pójdzie na drogi, 7,5 mld - na koleje, 5,5 mld euro na środowisko.

Rząd konsultował program z organizacjami ekologicznymi i przyjął część ich uwag. Najbardziej aktywna była Polska Zielona Sieć - zrzeszenie organizacji ekologicznych.

- Program nie pozwala na zrównoważony rozwój. Jest tam zbyt wiele inwestycji w nowe drogi, a za mało w transport publiczny, koleje. Za pieniądze z Unii chcemy budować przede wszystkim nowe autostrady. To źle - mówi Andrzej Kassenberg z Instytutu na rzecz Ekorozwoju, jednej z organizacji Polskiej Zielonej Sieci. Co w zamian proponują ekolodzy?

Najpierw inwestycje w istniejące drogi (ich poszerzenie), a dopiero później - budowę nowych. Organizacje ekologiczne popierają budowę oczyszczalni. Zarzucają jednak rządowi, że za mało pieniędzy zarezerwował na ochronę środowiska i energię odnawialną, a także - na większą efektywność w wykorzystaniu energii. Część organizacji ma również zastrzeżenia do budowy spalarni śmieci.

Rząd nie zmieni jednak radykalnie priorytetów pod wpływem ekologów. Najwięcej pieniędzy pójdzie na transport drogowy, bo jest największą barierą w rozwoju - uważają eksperci z resortu rozwoju.
Zapisz się na newsletter
Zakładasz firmę? A może ją rozwijasz? Chcesz jak najbardziej efektywnie prowadzić swój biznes? Z naszym newsletterem będziesz zawsze na bieżąco.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: gazeta.pl

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Moja firma
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
ESG w MŚP. Czy wyzwania przewyższają korzyści?

Około 60% przedsiębiorców z sektora MŚP zna pojęcie ESG, wynika z badania Instytutu Keralla Research dla VanityStyle. Jednak 90% z nich dostrzega poważne bariery we wdrażaniu zasad zrównoważonego rozwoju. Eksperci wskazują, że choć korzyści ESG są postrzegane jako atrakcyjne, są na razie zbyt niewyraźne, by zachęcić większą liczbę firm do działania.

Zarząd sukcesyjny: Klucz do przetrwania firm rodzinnych w Polsce

W Polsce funkcjonuje ponad 800 tysięcy firm rodzinnych, które stanowią kręgosłup krajowej gospodarki. Jednakże zaledwie 30% z nich przetrwa przejście do drugiego pokolenia, a tylko 12% dotrwa do trzeciego. Te alarmujące statystyki nie wynikają z braku rentowności czy problemów rynkowych – największym zagrożeniem dla ciągłości działania przedsiębiorstw rodzinnych jest brak odpowiedniego planowania sukcesji. Wprowadzony w 2018 roku instytut zarządu sukcesyjnego stanowi odpowiedź na te wyzwania, oferując prawne narzędzie umożliwiające sprawne przekazanie firmy następnemu pokoleniu.

Ukryte zasoby rynku pracy. Dlaczego warto korzystać z ich potencjału?

Chociaż dla rynku pracy pozostają niewidoczni, to tkwi w nich znaczny potencjał. Kto pozostaje w cieniu? Dlaczego firmy nie sięgają po tzw. niewidzialnych pracowników?

Firmy będą zdecydowanie zwiększać zatrudnienie na koniec roku. Jest duża szansa na podniesienie obrotu

Dlaczego firmy planują zdecydowanie zwiększać zatrudnienie na koniec 2025 roku? Chodzi o gorący okres zakończenia roku - od Halloween, przez Black Friday i Mikołajki, aż po kulminację w postaci Świąt Bożego Narodzenia. Najwięcej pracowników będą zatrudniały firmy branży produkcyjnej. Ratunkiem dla nich są pracownicy tymczasowi. To duża szansa na zwiększenie obrotu.

REKLAMA

Monitoring wizyjny w firmach w Polsce – prawo a praktyka

Monitoring wizyjny, zwany również CCTV (Closed-Circuit Television), to system kamer rejestrujących obraz w określonym miejscu. W Polsce jest powszechnie stosowany przez przedsiębiorców, instytucje publiczne oraz osoby prywatne w celu zwiększenia bezpieczeństwa i ochrony mienia. Na kanwie głośnych decyzji Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych przyjrzyjmy się przepisom prawa, które regulują przedmiotową materię.

Akcyzą w cydr. Polscy producenci rozczarowani

Jak wiadomo, Polska jabłkiem stoi. Ale zamiast wykorzystywać własny surowiec i budować rynek, oddajemy pole zagranicznym koncernom – z goryczą mówią polscy producenci cydru. Ku zaskoczeniu branży, te niskoalkoholowe napoje produkowane z polskich jabłek, trafiły na listę produktów objętych podwyżką akcyzy zapowiedzianą niedawno przez rząd. Dotychczasowa akcyzowa mapa drogowa została zatem nie tyle urealniona, jak określa to Ministerstwo Finansów, ale też rozszerzona, bo cydry i perry były z niej dotąd wyłączne. A to oznacza duże ryzyko zahamowania rozwoju tej i tak bardzo małej, bo traktowanej po macoszemu, kategorii.

Ustawa o kredycie konsumenckim z perspektywy banków – wybrane zagadnienia

Ustawa o kredycie konsumenckim wprowadza istotne wyzwania dla banków, które muszą dostosować procesy kredytowe, marketingowe i ubezpieczeniowe do nowych wymogów. Z jednej strony zmiany zwiększają ochronę konsumentów i przejrzystość rynku, z drugiej jednak skutkują większymi kosztami operacyjnymi, koniecznością zatrudnienia dodatkowego personelu, wydłużeniem procesów decyzyjnych oraz zwiększeniem ryzyka prawnego.

Coraz więcej firm ma rezerwę finansową, choć zazwyczaj wystarczy ona na krótkotrwałe problemy

Więcej firm niż jeszcze dwa lata temu jest przygotowanych na wypadek nieprzewidzianych sytuacji, czyli ma tzw. poduszkę finansową. Jednak oszczędności nie starczy na długo. 1 na 3 firmy wskazuje, że dysponuje rezerwą na pół roku działalności, kolejne 29 proc. ma zabezpieczenie na 2–3 miesiące.

REKLAMA

Na koniec roku małe i średnie firmy oceniają swoją sytuację najlepiej od czterech lat. Jednak niewiele jest skłonnych ryzykować z inwestycjami

Koniec roku przynosi poprawę nastrojów w małych i średnich firmach. Najlepiej swoją sytuację oceniają mikrofirmy - najlepiej od czterech lat. Jednak ten optymizm nie przekłada się na chęć ryzykowania z inwestycjami.

Debata: Motywacja i pozytywne myślenie

Po co nam kolejna debata na temat motywacji i pozytywnego myślenia? Żeby teorię zastąpić wreszcie procedurą! Debatę poprowadzi Paweł Dudziak.

REKLAMA