Młodzi przedsiębiorcy żądają ulg
REKLAMA
Chcemy się dowiedzieć, co zrobić, aby młodzi ludzie, zamiast wyjeżdżać za granicę w celach zarobkowych, zakładali w Polsce własne firmy – podkreśla Jacek Aleksandrowicz, wiceprezes Fundacji Akademickie Inkubatory Przedsiębiorczości. Fundacja przeprowadziła wśród młodych osób prowadzących lub zamierzających założyć własny biznes badania, pytając, co przeszkadza w jego prowadzeniu.
Mniej składek, łatwiej o kredyt
– 91 proc. badanych chce obniżenia lub całkowitego zniesienia na początku prowadzenia firmy składek do ZUS – mówi Jacek Aleksandrowicz. Proponują, by nie opłacać ich przez pierwszy rok, który jest dla firmy najtrudniejszy. Postulat młodych pozytywnie ocenia Mieczysław Bąk, ekspert Krajowej Izby Gospodarczej. Zauważa, że czasowe zwolnienie młodych osób zakładających firmę ze składek do ZUS nie oznacza dodatkowych kosztów dla budżetu, a nawet może przynieść mu korzyści.
– Obecnie na przykład studenci wykonują wiele prac na podstawie umowy-zlecenia lub umowy o dzieło, co daje niższe wpływy do kasy państwa niż gdyby prowadzili firmy – zauważa. Dodaje, że podstawową zaletą takiego rozwiązania jest to, że młody człowiek sam tworzyłby sobie miejsce pracy.
Ponad 8 na 10 badanych wskazuje, że kryteria przyznawania kredytów nie powinny być tak restrykcyjne, jak jest obecnie. Chcą uruchomienia preferencyjnych kredytów dla młodych przedsiębiorców, którego kryterium przyznawania powinien być nie tylko dochód, ale także dobry pomysł na biznes.
Ponadto 73 proc. młodych przedsiębiorców chciałoby uproszczenia formalności związanych z zakładaniem własnej firmy. Domagają się zmniejszenia liczby dokumentów koniecznych do jej zarejestrowania i wprowadzenia tzw. jednego okienka w urzędach, w którym można by załatwić wszystkie formalności.
Ponad 50 proc. respondentów uważa, że powinno się wprowadzić na wszystkich uczelniach przedmioty uczące praktycznych aspektów zakładania i prowadzenia firm.
Zachęta do życia w Polsce
Henryk Michałowicz z Konfederacji Pracodawców Polskich uważa, że aby ograniczyć emigrację i zachęcić Polaków do powrotu, trzeba stwarzać warunki sprzyjające prowadzeniu działalności gospodarczej. Dlatego pozytywnie ocenia wszelkie działania zmierzające do ułatwień w zakładaniu własnych firm. Podobnie sądzi Waldemar Kuczyński, ekspert rynku pracy.
Michałowicz podkreśla, że Polaków do powrotu czy niepodejmowania decyzji o emigracji nie skłonią zachęty administracyjne, ale rozwój kraju. Jego zdaniem, jeśli będą warunki do prowadzenia firm, wzrosną pensje, zmaleją obciążenia nakładane na pracę, a firmy będą miały warunki rozwoju, to Polacy, podobnie jak w latach 90. Irlandczycy, będą wracać.
Wyniki swoich badań młodzi przedsiębiorcy zaprezentują dzisiaj podczas konferencji, inaugurującej konkursy na biznesplany, które organizowane są w 18 akademickich Inkubatorach Przedsiębiorczości na uczelniach w całej Polsce. Patronat nad nimi objął premier Jarosław Kaczyński i minister rozwoju regionalnego Grażyna Gęsicka.
Bartosz Marczuk
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA