Ograniczenie zgodne z konstytucją
REKLAMA
Z inicjatywy rzecznika praw obywatelskich (RPO), Trybunał Konstytucyjny wczoraj zajął się zasadami odliczania VAT od samochodów ciężarowych. Chodziło o to, że zgodnie z obowiązującymi do 22 sierpnia ubiegłego roku przepisami brak świadectwa homologacji ograniczał zwrot różnicy oraz obniżenie podatku należnego o naliczony w związku z zakupem samochodów ciężarowych i rozliczanie VAT od paliwa. W ocenie rzecznika, kryteria przyjęte w tzw. wzorze Lisaka, który dotyczył tych kwestii, a także odwołanie się do homologacji były niezgodne z konstytucją. W ocenie rzecznika, uzależnienie zakresu odliczenia VAT od posiadania świadectwa homologacji różnicowało podatników i naruszało konstytucyjną zasadę państwa prawa i zasadę równości.
We wniosku RPO zauważył, że, w myśl obowiązujących do ubiegłego roku przepisów, niektóre samochody, mimo że zostały zarejestrowane jako samochody ciężarowe, są klasyfikowane na gruncie prawa podatkowego jako samochody osobowe. Oznacza to, że o charakterze pojazdu samochodowego, a tym samym o możliwości obniżenia VAT, nie rozstrzygała decyzja o zarejestrowaniu pojazdu, lecz wyciąg ze świadectwa homologacji.
Nie może być tak, że ustawodawca wprowadza dwie różne definicje samochodu ciężarowego. Ustawodawca powinien dążyć do tego, żeby w różnych ustawach zawierać takie same definicje tych samych pojęć – dowodził RPO.
Trybunał Konstytucyjny jednak orzekł, że przepisy ustawy o VAT obowiązujące do 22 sierpnia 2005 r. są zgodne z konstytucją.
Choć skład orzekający przyznał, że sporne przepisy są dalekie od doskonałości, nie znalazł na tyle silnych argumentów, żeby uznać je za niekonstytucyjne. Trybunał przypomniał, że ustawodawca ma względną swobodę w kształtowaniu polityki podatkowej i w tym przypadku tej swobody nie przekroczył. Ustawodawca miał prawo określić, jaki rodzaj dokumentu będzie decydował o zakresie odliczenia VAT. Wybierając świadectwo homologacji, opowiedział się za najmniej uciążliwym dla podatnika sposobem regulacji. Podatnik mógł uzyskać niezbędny dokument i nie można tego uznać za nadmierną uciążliwość. Decyzje w sprawach rejestracji dotyczą dopuszczenia pojazdu do ruchu drogowego w oparciu o kryteria funkcjonalne. Decyzje w sprawie obniżenia VAT należą do zupełnie innej kategorii.
Ustawodawca miał prawo określić, jaki rodzaj dokumentu będzie decydował o zakresie odliczenia VAT – uznał Trybunał Konstytucyjny.
Wyrok jest prawomocny. Sygn. akt K7/05
Aleksandra Tarka
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA