Dłużej na urlopie macierzyńskim
REKLAMA
Sejmowa Komisja Nadzwyczajna do spraw zmian w kodyfikacjach przyjęła sprawozdanie podkomisji zajmującej się nowelizacją kodeksu pracy, która przewiduje wydłużenie urlopu macierzyńskiego. Na najbliższym posiedzeniu Sejmu (22-24 września) może ono trafić do drugiego czytania w Sejmie.
Wersja nowelizacji, która trafi do drugiego czytania, przewiduje wydłużenie w tym roku urlopu macierzyńskiego o dwa tygodnie. Przy pierwszym porodzie pracownica będzie mieć prawo do 18 tygodni urlopu (obecnie 16 tygodni), a przy każdym następnym do 20 tygodni (obecnie 18 tygodni). Jeśli urodzi się więcej niż jedno dziecko podczas jednego porodu, urlop macierzyński wyniesie 28 tygodni (obecnie 26 tygodni). Także urlop dla osób, które przyjmują dziecko na wychowanie, ma być o dwa tygodnie dłuższy i wynosić 18 tygodni.
W sprawozdaniu komisji nie ma mowy o wprowadzeniu okresu ochronnego przed zwolnieniem z pracy rodziców wracających po urlopie macierzyńskim lub wychowawczym. To zaskoczenie, bo taką propozycję zawierały projekty LPR i SLD, a popierali je posłowie PiS.
Joanna Kluzik-Rostkowska, wiceminister pracy i polityki społecznej, pozytywnie oceniła przyjęte przez komisję propozycje.
Wiceminister pozytywnie odniosła się też do tego, że w projekcie podkomisji nie znalazły się przepisy o ochronie przed zwalnianiem kobiet wracających do pracy. Jej zdaniem, jego wprowadzenie utrudniłoby sytuację kobiet na rynku pracy, ponieważ pracodawcy mogliby obawiać się zatrudniania młodych kobiet i preferować zatrudnianie mężczyzn.
Jeśli Sejm zaakceptuje propozycję komisji, to dłuższe urlopy macierzyńskie obejmą nie tylko kobiety, które urodzą dzieci w niedalekiej przyszłości, ale także te, które będą na nich przebywać w dniu wejścia w życie nowych przepisów.
Bartosz Marczuk
REKLAMA
REKLAMA