Pośrednicy coraz chętniej sprzedają ubezpieczenia
REKLAMA
Firmy pośrednictwa finansowego coraz chętniej zajmują się ubezpieczeniami, ale polisy przez nie oferowane mają służyć głównie jako inwestycja. Bo jest o co walczyć. Obecnie Polacy mają około 370 mld zł oszczędności. Tylko w pierwszej połowie 2006 roku do funduszy inwestycyjnych wpłynęło 16 mld zł, przy czym nie wpłynęło to na zmniejszenie depoztów bankowych.
– Polakom po prostu przybywa oszczędności – komentuje Maciej Krojec, Doradca Finansowy Money Expert
– Wiceprezes Rafał Okuniewski i ja mamy za sobą ponaddziesięcioletni staż pracy jako menedżerowie wyłącznej agencji Amplico Life – mówi Mariusz Kacała, prezes zarządu A-Z Finanse.
Na razie jego firma ma 120 doradców i pięć placówek. Do końca roku ma być ich odpowiednio 280 i 12. Kacała chce, żeby jego doradcy zajmowali się w równym stopniu kredytami, ubezpieczeniami i inwestycjami. Dotychczas tego typu firmy koncentrowały się na pomocy w znalezieniu taniego kredytu, głównie mieszkaniowego.
– Obecnie doradztwo w zakresie lokowania oszczędności to dla nas priorytet, tej kwestii dotyczy około 30 proc. spotkań w naszych oddziałach. Część produktów inwestycyjnych, które sprzedajemy, to fundusze opakowane w polisę na życie – mówi Maciej Kossowski z Expandera.
Niektóre firmy, np. Open Finance, współpracują z ubezpieczycielami tylko w zakresie sprzedaży polis inwestycyjnych, wychodząc z założenia, że zainteresowanie innymi będzie znikome.
– Od początku działalności mamy szeroką ofertę ubezpieczeniową, jednak Polacy wciąż wolą ubezpieczać samochody czy mieszkania u agentów ubezpieczeniowych czy w placówkach towarzystw – ocenia Anita Skiba z Goldenegg.
Inne polisy sprzedają się tylko w przypadku łączenia ich z innym produktami. Dlatego Expander zaczął oferować m.in. polisy na wypadek utraty pracy, które oferuje każdemu biorącemu za jego pośrednictwem kredyt. Zabezpieczeniem dla rodzin kredytobiorców są też ochronne polisy na życie.
Marcin Jaworski
REKLAMA
REKLAMA