REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Nie ma niezależnych rad nadzorczych

Subskrybuj nas na Youtube

REKLAMA

Członkowie rady nadzorczej są powoływani przez walne zgromadzenie akcjonariuszy. Jej funkcją jest między innymi sprawdzanie, czy interesy spółki prowadzone są prawidłowo.
 
– W praktyce członkowie rad nadzorczych reprezentują zazwyczaj interesy poszczególnych akcjonariuszy, są z nimi w bliskich układach koleżeńskich, biznesowych, a nawet rodzinnych. Dzieje się tak również w spółkach publicznych, notowanych na giełdzie – powiedział nam nieoficjalnie pracownik jednej z firm przeprowadzających audyt.
Potwierdza to prof. Wojciech Popiołek z Uniwersytetu Śląskiego.
– Członkowie rady nadzorczej reprezentują interesy nie spółki, lecz określonych akcjonariuszy. Członek rady, który jest do niej wybierany głosami jakiegoś akcjonariusza, z reguły reprezentuje jego interesy – wyjaśnia prof. Popiołek. Dodaje on, że sytuacja taka jest niezgodna z funkcją nadzoru, który już ze swojej definicji powinien być niezależny. Członek rady powinien zawsze działać w interesie spółki i traktować akcjonariuszy jednakowo. Tymczasem w większości spółek jest to fikcja i nie tylko w Polsce.

KE za niezależnym nadzorem

Problemem tym zajęła się Komisja Europejska. Zgodnie z jej zaleceniem z dnia 15 lutego 2005 roku, dotyczącego roli niezależnych członków rad nadzorczych spółek publicznych, do 30 czerwca 2006 roku Polska powinna udzielić odpowiedzi, w jaki sposób realizuje te zalecenia. Niestety, odpowiedzi takiej nie sporządzono. Jest to wynik bałaganu i braku porozumienia między resortami rządowymi. Ministerstwo Skarbu Państwa, Ministerstwo Sprawiedliwości i UKIE są zdania, że sporządzenie odpowiedzi było w gestii Komisji Papierów Wartościowych i Giełd, Komisja natomiast wskazała, że nie była organem odpowiedzialnym za sporządzenie pisma do KE, gdyż zadanie to należy do kompetencji Ministerstwa Sprawiedliwości. Efekt tych sporów jest taki, że odpowiedź do Komisji Europejskiej nie dotarła, mimo że termin upłynął już dwa tygodnie temu.

Obowiązek odpowiedzi

Prawnicy są zgodni, że nie udzielenie takiej odpowiedzi jest poważnym uchybieniem na arenie europejskiej.
– Europejski Trybunał Sprawiedliwości w swoich orzeczeniach wzmocnił rolę zaleceń. Państwo, do którego zostaje ono skierowane, ma obowiązek udzielenia odpowiedzi – mówi dr Jerzy Andrzej Wojciechowski, znawca prawa Unii Europejskiej z UW. Dodaje on, że państwo nie musi od razu stosować się do wytycznych zawartych w zaleceniu. Może np. powiedzieć, że zrealizuje je w późniejszym terminie.
– W praktyce przyjęło się jednak, że państwa członkowskie powinny ustosunkowywać się i realizować zalecenia, jeżeli chcą być na arenie europejskiej postrzegane jako wiarygodni partnerzy – wyjaśnia dr J. Wojciechowski.

Zalecenia Komisji

– W przesłanym do Polski zaleceniu Komisja podkreśliła, że pozycja niezależnego nadzoru w spółkach publicznych ma ogromne znaczenie dla prawidłowego funkcjonowania spółki, walki z nadużyciami i korupcją oraz ochrony mniejszościowych akcjonariuszy. Dodatkowo Komisja wskazała, że niezależny członek rady nadzorczej to taki, który nie ma powiązań gospodarczych, rodzinnych lub innych ze spółką, z jej akcjonariuszem mającym pakiet kontrolny lub kierownictwem, które skutkuje sprzecznością interesów mogącą wpłynąć na jego osąd.

Brak niezależnych rad

Polskie spółki giełdowe podlegają już podobnym zasadom. Znajduję się one w Kodeksie Dobrych Praktyk. Zasada 20 kodeksu stanowi, że co najmniej połowę członków rady nadzorczej powinni stanowić członkowie niezależni. W spółkach, gdzie jeden akcjonariusz posiada pakiet akcji dający ponad 50 proc. ogólnej liczby głosów, rada nadzorcza powinna liczyć co najmniej dwóch niezależnych członków. Spółki giełdowe mają obowiązek ustosunkowania się, czy przestrzegają tej zasady i muszą podać tę informację do wiadomości publicznej. Niestety, zasady te mają niewielkie zastosowanie w praktyce. W 2003 roku, kiedy wprowadzono ten obowiązek, tylko 5 spośród 186 spółek zadeklarowało, że połowę członków rady nadzorczej będą stanowili członkowie niezależni. Obecnie sytuacja uległa poprawie, jednak statystyki i tak nie są zadowalające. Według deklaracji z końca 2005 roku, tylko 60 spośród 247 spółek zadeklarowało przestrzeganie zasady 20 kodeksu.
Obserwatorzy rynków kapitałowych przyznają, że spółki notowane na warszawskiej giełdzie bardzo niechętnie decydują się na wprowadzenie niezależnego nadzoru.
– Realizacja zasady 20 dobrych praktyk jest trudna do spełnienia. Niestety, w Polsce nadal przeważa przeświadczenie, że w radzie nadzorczej najlepiej jest mieć swoich i zaufanych ludzi – mówi dr Wiesław Rozłucki, były prezes Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie. Dodaje on, że spółki nie mają jeszcze zaufania do niezależnych ekspertów.

POSTULUJEMY
Wprowadzenie przepisów, które zmuszą spółki giełdowe do powołania do składów rad nadzorczych określonej liczby niezależnych członków.
Zapisz się na newsletter
Zakładasz firmę? A może ją rozwijasz? Chcesz jak najbardziej efektywnie prowadzić swój biznes? Z naszym newsletterem będziesz zawsze na bieżąco.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: GP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Moja firma
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Jak założyć spółkę z o.o. z aktem notarialnym?

Umowa spółki z o.o. w formie aktu notarialnego jest konieczna, gdy wspólnicy zamierzają wprowadzić do umowy postanowienia, których dodanie nie jest możliwe w przypadku spółki z o.o. zakładanej przez S24. Dotyczy to m.in. sytuacji, w których wspólnicy zamierzają wnieść wkłady niepieniężne, wprowadzić obowiązek powtarzających się świadczeń niepieniężnych, zmienić zasady głosowania w spółce, uprzywilejować udziały co do głosu, czy do dywidendy.

W jaki sposób hakerzy wykorzystują e-maile do ataków? Mają swoje sposoby

Najpopularniejszą formą cyberataku jest obecnie phishing. Fałszywe wiadomości są coraz trudniejsze do wykrycia, bo cyberprzestępcy doskonale się wyspecjalizowali. Jak rozpoznać niebzepieczną wiadomość? Jak chronić swoją firmę przed cyberatakami?

Co nowego dla firm biotechnologicznych w Polsce? [WYWIAD]

Na co powinny przygotować się firmy z branży biotechnologicznej? O aktualnych problemach i wyzwaniach związanych z finansowaniem tego sektora mówi Łukasz Kościjańczuk, partner w zespole Biznes i innowacje w CRIDO, prelegent CEBioForum 2025.

Coraz trudniej rozpoznać fałszywe opinie w internecie

40 proc. Polaków napotyka w internecie na fałszywe opinie, wynika z najnowszego badania Trustmate.io. Pomimo, że UOKiK nakłada kary na firmy kupujące fałszywe opinie to proceder kwietnie. W dodatku 25 proc. badanych ma trudności z rozróżnieniem prawdziwych recenzji.

REKLAMA

To nie sztuczna inteligencja odbierze nam pracę, tylko osoby umiejące się nią posługiwać [WYWIAD]

Sztuczna inteligencja stała się jednym z największych wyścigów technologicznych XXI wieku. Polskie firmy też biorą w nim udział, ale ich zaangażowanie w dużej mierze ogranicza się do inwestycji w infrastrukturę, bez realnego przygotowania zespołów do korzystania z nowych narzędzi. To tak, jakby maratończyk zaopatrzył się w najlepsze buty, zegarek sportowy i aplikację do monitorowania wyników, ale zapomniał o samym treningu. O tym, dlaczego edukacja w zakresie AI jest potrzebna na każdym szczeblu kariery, jakie kompetencje są niezbędne, które branże radzą sobie z AI najlepiej oraz czy sztuczna inteligencja doprowadzi do redukcji miejsc pracy, opowiada Radosław Mechło, trener i Head of AI w BUZZcenter.

Lider w oczach pracowników. Dlaczego kadra zarządzająca powinna rozwijać kompetencje miękkie?

Sposób, w jaki firma buduje zespół i rozwija wiedzę oraz umiejętności swoich pracowników, to dzisiaj jeden z najważniejszych czynników decydujących o jej przewadze konkurencyjnej. Konieczna jest tu nie tylko adaptacja do szybkich zmian technologicznych i rynkowych, lecz także nieustanny rozwój kompetencji miękkich, które okazują się kluczowe dla firm i ich liderów.

Dziękuję, które liczy się podwójnie. Jak benefity mogą wspierać ludzi, firmy i planetę?

Coraz więcej firm mówi o zrównoważonym rozwoju – w Polsce aż 72% organizacji zatrudniających powyżej 1000 pracowników deklaruje działania w tym obszarze1. Jednak to nie tylko wielkie strategie kształtują kulturę organizacyjną. Często to codzienne, pozornie mało znaczące decyzje – jak wybór dostawcy benefitów czy sposób ich przekazania pracownikom – mówią najwięcej o tym, czym firma kieruje się naprawdę. To właśnie one pokazują, czy wartości organizacji wykraczają poza hasła w prezentacjach.

Windykacja należności. Na czym powinna opierać się działalność windykacyjna

Chociaż windykacja kojarzy się z negatywnie, to jest ona kluczowa w zapewnieniu stabilności finansowej przedsiębiorstw. Branża ta, często postrzegana jako pozbawiona jakichkolwiek zasad etycznych, w ciągu ostatnich lat przeszła znaczną transformację, stawiając na profesjonalizm, przejrzystość i szacunek wobec klientów.

REKLAMA

Będą duże problemy. Obowiązkowe e-fakturowanie już za kilka miesięcy, a dwie na trzy małe firmy nie mają o nim żadnej wiedzy

Krajowy System e-Faktur (KSeF) nadchodzi, a firmy wciąż nie są na niego przygotowane. Nie tylko od strony logistycznej czyli zakupu i przygotowania odpowiedniego oprogramowania, ale nawet elementarnej wiedzy czym jest KSeF – Krajowy System e-Faktur.

Make European BioTech Great Again - szanse dla biotechnologii w Europie Środkowo-Wschodniej

W obliczu zmian geopolitycznych w świecie Europa Środkowo-Wschodnia może stać się nowym centrum biotechnologicznych innowacji. Czy Polska i kraje regionu są gotowe na tę szansę? O tym będą dyskutować uczestnicy XXIII edycji CEBioForum, największego w regionie spotkania naukowców, ekspertów, przedsiębiorców i inwestorów zajmujących się biotechnologią.

REKLAMA