Nie ma niezależnych rad nadzorczych
REKLAMA
KE za niezależnym nadzorem
Problemem tym zajęła się Komisja Europejska. Zgodnie z jej zaleceniem z dnia 15 lutego 2005 roku, dotyczącego roli niezależnych członków rad nadzorczych spółek publicznych, do 30 czerwca 2006 roku Polska powinna udzielić odpowiedzi, w jaki sposób realizuje te zalecenia. Niestety, odpowiedzi takiej nie sporządzono. Jest to wynik bałaganu i braku porozumienia między resortami rządowymi. Ministerstwo Skarbu Państwa, Ministerstwo Sprawiedliwości i UKIE są zdania, że sporządzenie odpowiedzi było w gestii Komisji Papierów Wartościowych i Giełd, Komisja natomiast wskazała, że nie była organem odpowiedzialnym za sporządzenie pisma do KE, gdyż zadanie to należy do kompetencji Ministerstwa Sprawiedliwości. Efekt tych sporów jest taki, że odpowiedź do Komisji Europejskiej nie dotarła, mimo że termin upłynął już dwa tygodnie temu.
Obowiązek odpowiedzi
Prawnicy są zgodni, że nie udzielenie takiej odpowiedzi jest poważnym uchybieniem na arenie europejskiej.
Zalecenia Komisji
– W przesłanym do Polski zaleceniu Komisja podkreśliła, że pozycja niezależnego nadzoru w spółkach publicznych ma ogromne znaczenie dla prawidłowego funkcjonowania spółki, walki z nadużyciami i korupcją oraz ochrony mniejszościowych akcjonariuszy. Dodatkowo Komisja wskazała, że niezależny członek rady nadzorczej to taki, który nie ma powiązań gospodarczych, rodzinnych lub innych ze spółką, z jej akcjonariuszem mającym pakiet kontrolny lub kierownictwem, które skutkuje sprzecznością interesów mogącą wpłynąć na jego osąd.
Brak niezależnych rad
Polskie spółki giełdowe podlegają już podobnym zasadom. Znajduję się one w Kodeksie Dobrych Praktyk. Zasada 20 kodeksu stanowi, że co najmniej połowę członków rady nadzorczej powinni stanowić członkowie niezależni. W spółkach, gdzie jeden akcjonariusz posiada pakiet akcji dający ponad 50 proc. ogólnej liczby głosów, rada nadzorcza powinna liczyć co najmniej dwóch niezależnych członków. Spółki giełdowe mają obowiązek ustosunkowania się, czy przestrzegają tej zasady i muszą podać tę informację do wiadomości publicznej. Niestety, zasady te mają niewielkie zastosowanie w praktyce. W 2003 roku, kiedy wprowadzono ten obowiązek, tylko 5 spośród 186 spółek zadeklarowało, że połowę członków rady nadzorczej będą stanowili członkowie niezależni. Obecnie sytuacja uległa poprawie, jednak statystyki i tak nie są zadowalające. Według deklaracji z końca 2005 roku, tylko 60 spośród 247 spółek zadeklarowało przestrzeganie zasady 20 kodeksu.
POSTULUJEMY
REKLAMA
REKLAMA