Złoty zyskuje, odreagowanie na rynkach w Polsce i w regionie
REKLAMA
"Dziś prawie od początku dnia widzimy wyraźne odreagowanie na rynkach, nie tylko u nas, ale prawie w całym regionie i na większości emerging markets. Wczoraj i dziś rano testowaliśmy poziom 3,9250, ale ten poziom nie został przełamany i wróciliśmy w okolice 3,89 zł za euro" - powiedział Tomasz Kurkowski, analityk w CitiBanku Handlowym.
"Widać, że na razie najgorsze minęło i mamy do czynienia z korektą dla walut, które ostatnio traciły. Ale cały czas nad rynkiem wisi ryzyko polityczne" - dodał. Kurkowski podkreślił, że na rynek nie miały wpływu czwartkowe dane GUS o sprzedaży detalicznej w lutym. "Sprzedaż euro przez inwestorów zbiegła się tylko w czasie z publikacją danych" - powiedział analityk.
Sprzedaż detaliczna w lutym 2006 wzrosła o 10,2 proc. w porównaniu z analogicznym okresem 2005 roku, po wzroście o 8,6 proc. rdr w styczniu 2006 roku, a mdm spadła o 3,0 proc. Umocnienie złotego poprawiło też nastroje na rynku długu, na którym rentowność papierów spadła o 2-9 pkt bazowych.
Rentowność dwuletnich obligacji około godz. 14.50 wyniosła 4,14 proc. wobec 4,19 proc. rano i 4,18 proc. we środę wieczorem, pięciolatek 4,60 proc. wobec odpowiednio 4,65 proc. i 4,72 proc., a dziesięciolatek 4,80 proc. wobec 4,83 proc. i 4,84 proc.
REKLAMA
REKLAMA