REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Przedsiębiorcy krytykują zmiany w NBP

REKLAMA

Niekonstytucyjność, sprzeczność z prawem unijnym i ograniczanie niezależności banku centralnego - to tylko niektóre ciężkie działa wytaczane przeciwko planowanym zmianom w działalności NBP.
Narodowy Bank Polski przekaże dziś Sejmowi opinię do autopoprawek wprowadzonych przez Samoobronę do własnego projektu nowelizacji ustawy o NBP. Planowane zmiany, na razie przed I czytaniem w Sejmie, są ostro krytykowane nie tylko przez sam NBP, ale również przez przedsiębiorców.

O co ma dbać NBP

Ustawa z dnia 29 sierpnia 1997 r. o Narodowym Banku Polskim (t.j. Dz.U. z 2005 r. nr 1, poz. 2 z późn. zm.) przewiduje, że podstawowym celem działalności NBP jest utrzymanie stabilnego poziomu cen. Dodaje wprawdzie, że powinno się to odbywać przy wspieraniu polityki gospodarczej rządu, ale tylko wówczas, jeśli nie ogranicza to podstawowego celu NBP, czyli właśnie dbania o stabilny poziom cen.
– Zgodnie z projektem zamian w ustawie o NBP, bank centralny byłby odpowiedzialny nie tylko za stabilność cen, ale także – w równej mierze – za utrzymanie rozwoju gospodarczego i wzrostu zatrudnienia – mówi Izabela Świderek-Kowalczyk, szef biura prasowego NBP. – Taka zmiana celu działania NBP jest sprzeczna zarówno z konstytucją, jak i z prawem unijnym – dodaje.
W nowelizacji wprowadzono również ustawowy obowiązek współdziałania NBP z rządem, co również jest krytykowane jako złamanie konstytucyjnej zasady niezależności NBP i próba podporządkowania polityki pieniężnej bieżącym celom politycznym.

Rada w sejmowej garści

Jako sprzeczna z konstytucją wskazywana jest również możliwość odwołania członków Rady Polityki Pieniężnej przed upływem ich kadencji, jeśli Sejm nie przyjmie sprawozdania Rady z wykonania założeń polityki pieniężnej. Konstytucja przewiduje bowiem jedynie wymóg przedstawienia takiego sprawozdania Sejmowi, a nie wspomina o konieczności jego przyjęcia przez Sejm.
Nowelizacja łamie również dotychczasową zasadę kadencyjności członków RPP, powoływanych na 6 lat. Jeśli nowe rozwiązania staną się obowiązującym prawem, planuje się, że kadencja dotychczasowych członków zostałaby „ucięta” – wygasłaby w ciągu 30 dni od daty wejścia w życie nowelizacji. Poza tym, liczba członków RPP zostałaby zmniejszona z 9 do 6.

Łatwiej odwołać prezesa NBP

Nowelizacja przewidywała początkowo możliwość odwołania również prezesa NBP, a nie tylko członków RPP, w razie nieprzyjęcia przez Sejm sprawozdania Rady z wykonania założeń polityki pieniężnej. W autopoprawce do nowelizacji zrezygnowano z tego rozwiązania, wprowadzając jednak dodatkową możliwość odwołania prezesa NBP. Dotyczy to sytuacji, gdy dopuścił się on poważnego uchybienia swoim obowiązkom wynikającym z ustawy. Takie rozwiązanie może jednak powodować pewną uznaniowość w ocenie tego, jakie uchybienie jest „poważne”, a jakie nie.
Przedsiębiorcy krytykują również zmianę, polegająca na tym, że kurs złotego w stosunku do walut obcych byłby ustalany w drodze rozporządzenia Rady Ministrów. System ustalania kursu stanie się bardziej pracochłonny, a przez to mniej elastyczny.

Po co to wszystko

– Projekt nowelizacji ustawy o NBP zmierza do ograniczenia niezależności banku centralnego i trudno oprzeć się wrażeniu, że jest motywowany osiągnięciem doraźnych zysków politycznych, a nie dbałością o rozwój gospodarczy – mówi Izabela Świderek-Kowalczyk. Zdaniem banku centralnego, zmierza ona bowiem do narzucenia NBP zadań, do których realizacji nie posiada on narzędzi.
– Podstawowym instrumentem, za pomocą którego NBP może wpływać na gospodarkę, jest krótkoterminowa stopa procentowa. Używając jej, bank centralny może skutecznie realizować tylko jeden cel, tzn. – zgodnie z konstytucją – dbać o stabilność cen i w ten sposób tworzyć warunki dla długofalowego rozwoju gospodarczego – dodaje Izabela Świderek-Kowalczyk. Z takim stanowiskiem zgadzają się przedsiębiorcy, którzy obawiają się utrudnień związanych z prowadzeniem działalności gospodarczych.
Zdaniem Janusza Maksymiuka – posła Samoobrony pracującego nad nowelizacją, powstaje lobby, które jest przeciwne rozwiązaniom zgodnym zarówno z polskim, jak i unijnym prawem. NBP boi się publicznej debaty w sprawie proponowanych przez nas zmian – dodaje.

Ewa Usowicz
ewa.usowicz@infor.pl
Autopromocja

REKLAMA

Źródło: GP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

Komentarze(0)

Pokaż:

Uwaga, Twój komentarz może pojawić się z opóźnieniem do 10 minut. Zanim dodasz komentarz -zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
    QR Code
    Moja firma
    Zapisz się na newsletter
    Zobacz przykładowy newsletter
    Zapisz się
    Wpisz poprawny e-mail
    Koszty zatrudnienia to główne wyzwanie dla firm w 2024 roku. Jak więc pozyskać specjalistów i jednocześnie zadbać o cash flow?

    W pierwszym półroczu 2024 roku wiele firm planuje rozbudowanie swoich zespołów – potwierdzają to niezależne badania ManpowerGroup czy Konfederacji Lewiatan. Jednocześnie pracodawcy mówią wprost - rosnące koszty zatrudnienia to główne wyzwanie w 2024 roku. Jak więc pozyskać specjalistów i jednocześnie zadbać o cash flow?

    Nauka języka obcego poprawi zdolność koncentracji. Ale nie tylko!

    Ostatnia dekada przyniosła obniżenie średniego czasu skupienia u człowieka aż o 28 sekund. Zdolność do koncentracji spada i to wina głównie social mediów. Czy da się to odwrócić? 

    Nowe przepisy: Po świętach rząd zajmie się cenami energii. Będzie bon energetyczny

    Minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska zapowiedziała, że po świętach pakiet ustaw dotyczących cen energii trafi pod obrady rządu. Dodała też, że proces legislacyjny musi zakończyć się w pierwszej połowie maja.

    Wielkanoc 2024. Polacy szykują się na święta przed telewizorem?

    Jaka będzie tegoroczna Wielkanoc? Z badania online przeprowadzonego przez firmę Komputronik wynika, że leniwa. Polacy są zmęczeni i marzą o odpoczynku. 

    REKLAMA

    Biznes kontra uczelnie – rodzaj współpracy, korzyści

    Czy doktorat dla osób ze świata biznesu to synonim synergii? Wielu przedsiębiorców może zadawać sobie to pytanie podczas rozważań nad podjęciem studiów III stopnia. Na ile świat biznesu przenika się ze światem naukowym i gdzie należy szukać wzajemnych korzyści?

    Jak cyberprzestępcy wykorzystują sztuczną inteligencję?

    Hakerzy polubili sztuczną inteligencję. Od uruchomienia ChataGPT liczba złośliwych wiadomości pishingowych wzrosła o 1265%! Warto wiedzieć, jak cyberprzestępcy wykorzystują rozwiązania oparte na AI w praktyce.

    By utrzymać klientów tradycyjne sklepy muszą stosować jeszcze nowocześniejsze techniki marketingowe niż e-commerce

    Konsumenci wciąż wolą kupować w sklepach stacjonarnych produkty spożywcze, kosmetyki czy chemię gospodarczą, bo chcą je mieć od razu, bez czekania na kuriera. Jednocześnie jednak oczekują, że tradycyjne markety zapewnią im taki sam komfort kupowania jak sklepy internetowe.

    Transakcje bezgotówkowe w Polsce rozwijają się bardzo szybko. Gotówka jest wykorzystywana tylko do 35 proc. transakcji

    W Polsce około 2/3 transakcji jest dokonywanych płatnościami cyfrowymi. Pod tym względem nasz kraj jest w światowej czołówce - gotówka jest wykorzystywana tylko do ok. 35 proc. transakcji.

    REKLAMA

    Czekoladowa inflacja (chocoflation) przed Wielkanocą? Trzeci rok z rzędu produkcja kakao jest mniejsza niż popyt

    Ceny kakao gwałtownie rosną, ponieważ 2024 r. to trzeci z rzędu rok, gdy podaż nie jest w stanie zaspokoić popytu. Z analiz Allianz Trade wynika, że cenę za to będą płacić konsumenci.

    Kończy się najostrzejsza zima od 50 lat. Prawie 5 mln zwierząt hodowlanych zginęło z głodu w Mongolii

    Dobiegająca końca zima w Mongolii, najostrzejsza od pół wieku, doprowadziła do śmierci niemal 5 mln kóz, owiec i koni, które nie są w stanie dotrzeć do pożywienia. To duży cios w gospodarkę kraju zamieszkanego przez ok. 3,3 mln ludzi, z których ok. 300 tys. utrzymuje się z hodowli zwierząt - podkreśliło Radio Swoboda.

    REKLAMA