Złoty kontynuuje aprecjację, spada rentowność obligacji
REKLAMA
Około 14.20 za euro płacono 3,76 zł wobec 3,77 zł na otwarciu i wobec 3,8080 zł na zamknięciu w piątek, natomiast dolara wyceniano na 3,1130 zł względem 3,1135 zł rano i w porównaniu do 3,1380 zł w piątek. Euro kosztowało 1,2075 dolara względem 1,2179 dolara w piątek.
"Złoty znajduje się w trendzie wzmacniającym. Jest duży popyt na złotego, głównie ze strony spekulantów. Ten trend jest dodatkowo wzmocniony przez ewentualną podaż walut ze strony MF, a także nominację Zyty Gilowskiej na stanowisko ministra finansów" - ocenia Andrzej Bowtruczuk z BRE Banku.
Jego zdaniem aprecjacja złotego będzie kontynuowana, a w najbliższym czasie spodziewane jest testowanie poziomu 3,72 zł za euro.
Pozytywnie na objęcie przez Gilowską stanowisk ministra finansów i wicepremiera zareagował również rynek papierów dłużnych.
"Nominacja Zyty Gilowskiej została już zdyskontowana i po porannych wzrostach rynek się ustabilizował. Sądzę, że tak pozostanie już do końca dnia" - powiedział Andrzej Michałowski z PKO BP.
Około 14.30 rentowność dwuletnich obligacji wynosiła 4,37 proc. względem 4,45 proc. na otwarciu i wobec 4,48 proc. na zamknięciu w piątek. W przypadku pięcioletnich było to 4,68 proc. w porównaniu do 4,70 proc. i względem 4,83 proc., zaś dziesięcioletnich 4,88 proc. względem 4,90 proc. i w porównaniu do 5,02 proc.
REKLAMA
REKLAMA