REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Pieniądze pochłania biurokracja

Subskrybuj nas na Youtube

REKLAMA

Ponad połowa wójtów i burmistrzów twierdzi, że otrzymanie unijnych funduszy to loteria, niezależna od jakości projektu. Potwierdzają to fakty. Od początku realizacji wszystkich programów operacyjnych i inicjatyw wspólnotowych wydatkowano tylko 1 108 mln zł czyli zaledwie 3,18 proc całości przyznanych Polsce środków.
Samorządy terytorialne są obecnie największym beneficjentem środków unijnych. Ich udział w realizacji projektów finansowanych z puli funduszy strukturalnych – ze względu na ich wartość – przekracza 80 proc. Przedstawiając dane dotyczące zainteresowania funduszami – zarówno instytucje udostępniające unijną pomoc, jak i niezależni eksperci podkreślają, że lokalne władze okazały się beneficjentami najlepiej przygotowanymi do absorpcji środków – tylko we wrześniu tego roku samorządy złożyły wnioski o dofinansowanie na 3 mld zł, a kwota dostępna w ramach największego programu ich wydatkowania – Zintegrowanego Programu Operacyjnego Rozwoju Regionalnego już o 180 proc. przerosła dostępną na lata 2004 – 2006 pulę.
Mylące dane

O tym, jak bardzo te dane są mylące w odniesieniu do faktycznego wydatkowania środków, świadczą sumy, które rzeczywiście wpłynęły na konta polskich beneficjentów – od początku realizacji wszystkich 7 programów operacyjnych i dwóch tzw. inicjatyw wspólnotowych INTERREG i EQUAL wydatkowano tylko 1 108 mln zł! Kwota ta stanowi zaledwie 3,18 proc. całości przyznanych Polsce środków. Według Tomasza Schimanka, który badał wykorzystanie funduszy, jest to poziom nie tylko niższy niż w większości starych krajów członkowskich UE, ale także niższy niż np. na Łotwie, Węgrzech czy Słowacji. Odpowiadając na fundamentalne pytanie o tak niskie wydatkowanie środków strukturalnych zarówno eksperci, jak i sięgający po fundusze zgodnie twierdzą, że przyczyną są skomplikowane, niejasne, wadliwe, scentralizowane i zbyt sformalizowane procedury kontraktowania środków oraz zawierania i realizowania umów o dofinansowanie. W kierunku odformalizowania całego procesu skierowało swe doraźne działania nowo powołane Ministerstwo Rozwoju Regionalnego.

REKLAMA

Obecne zasady działania funduszy paradoksalnie pogłębiają dysproporcje w rozwoju gmin.

Resort przygotował nowelizację przepisów, która spowoduje, że niemal każdy etap kontaktów na linii beneficjent – instytucja nie będzie musiał być regulowany stosownym rozporządzeniem, którego opracowanie i opublikowanie zajmowało parę miesięcy. Środkiem na rozładowanie zatorów, które uniemożliwiają przekładanie faktur do refundacji, ma być też nowelizacja prawa zamówień publicznych. Wśród doraźnych i ad hoc podejmowanych działań mających poprawić zdolność do absorbowania środków ciszej brzmi pytanie o jakość i użyteczność projektów realizowanych w ramach funduszy strukturalnych. Chociaż nie ma obecnie żadnej zbiorczej bazy danych na ten temat, doniesienia z instytucji odpowiedzialnych za wybór projektów budzą duże obawy.

Trudności z płatnościami

REKLAMA

To że być może trudności z płatnościami biorą się z faktu, że dofinansowaniem objęto projekty niezbyt dobrze przygotowane, ale za to silnie umocowane politycznie, pośrednio potwierdzają wnioski samych samorządowców. Z raportu z badań wykorzystania środków funduszy pomocowych przez samorządy gminne, który opracowała Dominika Bielecka z Katedry Europeistyki Wyższej Szkoły Przedsiębiorczości i Zarządzania im. Leona Koźmińskiego wynika, że połowa wójtów i burmistrzów uważa, że otrzymanie funduszy pomocowych to loteria, niezależna od jakości projektu.

Tym samym większość respondentów sądzi, że kryteria wyboru projektu do dofinansowania mają się nijak do kryterium jakości. Takie stwierdzenie padło, mimo że co drugi badany przedstawiciel gminy przyznał, że wystąpił z wnioskiem o dofinansowanie projektu w ramach Sektorowego Programu Operacyjnego Rolnictwo lub ZPORR, a jego wniosek został zatwierdzony do realizacji. Co ciekawe, władze samorządowe proszone o wskazanie barier lub czynników sukcesu wykorzystania funduszy pomocowych najczęściej wskazywały na dobre przygotowanie i odpowiednie przeszkolenie pracowników, a na drugim miejscu – na sprawność i przedsiębiorczość wójta, upatrując sukcesu w staraniach o dotarcie unijne w zasobach ludzkich, jakimi dysponują.

Kłopoty małych firm

REKLAMA

Wyniki te, zdaniem badaczy, pokazały, że małe gminy, typu wiejskiego, mają największe problemy z wykorzystaniem funduszy – przede wszystkim ze względu na fakt braku wystarczających zasobów finansowych, ludzkich i materialnych. Według autorki raportu, o ile nie zostaną zmienione zasady starania się o fundusze i ich przyznawania, a także podjęte działania skierowane do najmniejszych samorządów, można się spodziewać, że dysproporcje w poziomie życia w gminach miejsko-wiejskich i małych gminach wiejskich będą się pogłębiać – co stoi w sprzeczności z ideą działania unijnej pomocy. Konieczność wprowadzenia zmian w systemie zarządzania i wdrażania funduszami strukturalnymi wraz z rozpoczęciem nowego okresu budżetowego 2007-2013 widziało aż 83 proc. ankietowanych samorządów.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Większość z nich proponuje rozdział środków na poszczególne województwa przy zachowaniu preferencji dla regionów biedniejszych. Tylko gminy średnie i korzystnie usytuowane uważają, że preferowane powinny być te wspólnoty lokalne, które najlepiej wykorzystują środki. Ponad 60 proc. wójtów i burmistrzów uważa, że największy wpływ na podział środków w województwie powinni mieć niezależni eksperci, a co czwarty z samorządowców, że marszałek województwa.

Niepokojące jest również przeświadczenie wójtów i burmistrzów o tym, że podział funduszy nie jest realizowany według niezależnych kryteriów i mają na niego wpływ układy i interesy polityczne – z jakimi utożsamiana jest administracja publiczna w regionach.

Magdalena Wojtuch

Zapisz się na newsletter
Zakładasz firmę? A może ją rozwijasz? Chcesz jak najbardziej efektywnie prowadzić swój biznes? Z naszym newsletterem będziesz zawsze na bieżąco.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: GP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Moja firma
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
System kaucyjny od 1 października wchodzi w życie, co dla firm oznacza prawdziwą zmianę paradygmatu w obsłudze klientów

Większość Polaków uważa, że system kaucyjny to najlepszy sposób na odzyskiwanie opakowań po napojach – społeczna akceptacja jest ogromna, a oczekiwania klientów rosną. Dla sklepów i producentów to nie tylko obowiązek prawny, ale także nowe wyzwania logistyczne, technologiczne i edukacyjne. Firmy będą musiały nauczyć klientów prostych, ale ważnych zasad – jak prawidłowo zwracać butelki i puszki, by otrzymać kaucję, jak zorganizować punkt zwrotów i jak zintegrować systemy sprzedaży, aby proces był szybki i intuicyjny. To moment, w którym codzienne zakupy przestają być tylko rutyną – stają się gestem odpowiedzialności, a dla firm szansą na budowanie wizerunku nowoczesnego, ekologicznego biznesu, który rozumie potrzeby klientów i dba o środowisko.

Fundacja rodzinna bez napięć - co powinien zawierać dobry statut?

Pomimo że fundacja rodzinna jest w polskim prawie stosunkowo nowym rozwiązaniem, to zdążyła już wzbudzić zainteresowanie przedsiębiorców. Nic dziwnego – pozwala bowiem uporządkować proces sukcesji, ochronić majątek przed rozdrobnieniem i stworzyć ramy współpracy między pokoleniami, przekazując jednocześnie wartości i wizję fundatora jego sukcesorom.

Co trzecia polska firma MŚP boi się upadłości. Winne zatory płatnicze

Choć inflacja wyhamowała, a gospodarka wysyła sygnały poprawy, małe i średnie firmy wciąż zmagają się z poważnymi problemami. Z najnowszego raportu wynika, że niemal 30% z nich obawia się, iż w ciągu dwóch lat może zniknąć z rynku – głównie przez opóźnione płatności od kontrahentów.

System kaucyjny od 1 października zagrożeniem dla MŚP? Rzecznik apeluje do rządu o zmiany

Od 1 października w Polsce ma ruszyć system kaucyjny, jednak przedsiębiorcy alarmują o poważnych problemach organizacyjnych i finansowych. Rzecznik MŚP apeluje do rządu o zmiany, ostrzegając przed chaosem i nierównymi warunkami dla małych sklepów.

REKLAMA

W 2026 r. w radach nadzorczych i zarządach musi być 33-40% kobiet [Dyrektywa Women on Board]

W 2026 r. w radach nadzorczych i zarządach musi być odpowiednia reprezentacja płci. W związku z tym, że przeważają mężczyźni, nowe przepisy wprowadzają de facto obowiązek zapewnienia 33-40% kobiet ogólnej liczby osób zasiadających w radach nadzorczych i zarządach przedsiębiorstw. Czy Polskie firmy są na to gotowe? Jak wdrożyć dyrektywę Women on Boards?

Czy finansiści, księgowi i inni profesjonaliści powinni bać się wieku średniego?

Wiek średni nie musi oznaczać zawodowego spowolnienia. Czy finansiści, księgowi i inni profesjonaliści powinni bać się wieku średniego? Raport ACCA 2025 pokazuje, że doświadczenie, rozwinięta inteligencja emocjonalna i neuroplastyczność mózgu pozwalają po 40. wzmocnić swoją pozycję na rynku pracy.

Zmiany w amortyzacji aut od 2026 r. – jak nie stracić 20 tys. zł na samochodzie firmowym?

Od 1 stycznia 2026 r. nadchodzi rewolucja dla przedsiębiorców. Zmiany w przepisach sprawią, że auta spalinowe staną się znacznie droższe w rozliczeniu podatkowym. Nowe, niższe limity amortyzacji i leasingu mogą uszczuplić kieszeń firmy o nawet 20 tys. zł w ciągu kilku lat. Co zrobić jeszcze w 2025 r., żeby uniknąć dodatkowych kosztów i utrzymać maksymalne odliczenia? Poniżej znajdziesz praktyczny poradnik.

Obcokrajowcy wciąż chętnie zakładają w Polsce małe firmy. Głównie są to Ukraińcy i Białorusini [DANE Z CEIDG]

Obcokrajowcy wciąż chętnie zakładają w Polsce małe firmy. Głównie są to Ukraińcy i Białorusini [DANE Z CEIDG]. W pierwszej połowie br. 21,5 tys. wniosków dotyczących założenia jednoosobowej działalności gospodarczej wpłynęło do rejestru CEIDG od osób, które mają obywatelstwo innego państwa. To 14,4% wszystkich zgłoszeń w tym zakresie.

REKLAMA

Hossa na giełdzie w 2025 r. Dlaczego Polacy nie korzystają z tego okresu? Najwięcej zarabiają zagraniczni inwestorzy

Na warszawskiej giełdzie trwa hossa. Dlaczego Polacy nie korzystają z tego okresu? Najwięcej zarabiają u nas zagraniczni inwestorzy. Co musi się w Polsce zmienić, aby ludzie zaczęli inwestować na giełdzie?

Umowy PPA w 2025 r. – korzyści i ryzyka dla małych i średnich firm w Polsce

Płacisz coraz wyższe rachunki za prąd? Coraz więcej firm w Polsce decyduje się na umowy PPA, czyli długoterminowe kontrakty na energię z OZE, które mogą zagwarantować stałą cenę nawet na 20 lat. To szansa na przewidywalne koszty i lepszy wizerunek, ale też zobowiązanie wymagające spełnienia konkretnych warunków. Sprawdź, czy Twoja firma może na tym skorzystać.

REKLAMA