REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

500-600 złotych za głowę

Subskrybuj nas na Youtube

REKLAMA

Tylko w tym roku osoby, które zmieniały fundusz emerytalny, przeniosły do innego OFE 1,8 mld zł swoich składek. Akwizytorzy pracujący dla funduszy zarabiają na jednym kliencie nawet kilkaset złotych.
Przejęcie klientów innego funduszu emerytalnego to najprostszy sposób na zwiększenie puli składek w OFE. Średnio każdy z 11,7 mln klientów wpłaca do niego ponad 95 zł, co oznacza, że co miesiąc do ich kasy trafia ponad 1 mld zł składek. Fundusze mogą liczyć na około 250 tys. nowych członków rocznie, bo tyle mniej więcej liczy grupa młodych osób, które rozpoczynają karierę zawodową. To niewiele, gdy podzielei się to grono przez 15 OFE działających w Polsce.

Jeżeli nawet fundusz aktywnie zabiega o nowych członków wśród osób dopiero zaczynających pracę, wzrost o 16-17 tys. rocznie nie pozwoli mu na radykalne poprawienie pozycji rynkowej. Nic więc dziwnego, że fundusze wydzierają sobie klientów, wysyłając w teren akwizytorów. Tylko w tym roku w ramach czterech sesji transferowych (luty, maj, sierpień, listopad) fundusz zmieniło ponad 322 tys. osób, za którymi poszło 1,8 mld zł składek.

REKLAMA

REKLAMA

Akwizytor nie urzędnik

Ponieważ racjonalnych argumentów przemawiających za zmianą OFE nie ma zbyt wielu, akwizytorzy nieraz wprowadzają klientów w błąd, żeby tylko namówić ich do transferu.

Komisja Nadzoru Ubezpieczeń i Funduszy Emerytalnych alarmuje, że ostatnio wielu akwizytorów podaje się za jej urzędników i prosi o pokazanie dokumentów, dzięki którym mogą dowiedzieć się, jakie składki opłaca klient. Ta informacja jest im potrzebna, żeby zorientować się, czy warto go namawiać do zmiany funduszu.
– Takie naruszenie prawa jest bardzo trudne do udowodnienia – mówi Piotr Nowak z departamentu pośrednictwa w KNUiFE.

Akwizytor musi bowiem pokazać zaświadczenie, że jest wpisany do rejestru prowadzonego przez komisję. Macha tym dokumentem przed oczami, klient go nie czyta, widzi tylko logo urzędu i bierze akwizytora za urzędnika.

REKLAMA

Wysoka cena

W cenie są szczególnie członkowie należący do ING Nationale-Nederlanden czy Commercial Union, którzy płacą najwyższe składki miesięczne (odpowiednio 107,9 zł i 104,6 zł). Dla porównania, OFE Polsat, który ma najbiedniejszych członków, zbiera od jednego średnio 72,3 zł.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Akwizytorzy walczą o klienta, bo choć standardowo fundusze płacą za pozyskanie jednej osoby 100-200 zł, to jeśli zależy im na zdobyciu rynku, potrafią zaproponować nawet 500-600 zł. Stawka zależy też od zamożności klienta, a więc tego, jakie składki może płacić do funduszu. Podobne do tych stawki „za głowę” klienta są stosowane przy przejęciach funduszy. Na przykład Winterthur kupił OFE Dom, płacąc za przejęcie klienta 560 zł. Niewiele więcej, bo 600 zł, zapłaciła Nordea za członków OFE Sampo. W najnowszej transakcji między PZU Życie a BRE Bankiem wartość jednego członka OFE wyceniona jest na 670-775 zł.

Złudne wyniki

Akwizytorzy chętnie posługują się też rankingami pokazującymi osiągane stopy zwrotu. Jednak to, że fundusz zarobił najwięcej w jakimś okresie, nie daje gwarancji, że powtórzy ten wynik w przyszłości. Złudne mogą okazać się też symulacje zysków prezentowane przez akwizytorów. Sparzyli się na tym kupujący kilkanaście lat temu polisy z funduszem inwestycyjnym. Nie przyniosły one spodziewanych profitów, stąd fala rezygnacji z tego typu polis sprzed dwóch, trzech lat, kiedy wycofały się z nich ponad 2 miliony osób.

Decydując się na zmianę funduszu, trzeba pamiętać, że nie należy robić tego zbyt często, bo trzeba będzie zapłacić tzw. opłatę transferową. Przy stażu do 12 miesięcy wynosi ona 160 zł, a przy stażu do 24 miesięcy – 80 zł. Dopiero przy dłuższym stażu zmiana nic nie kosztuje.

Marcin Jaworski

Zapisz się na newsletter
Zakładasz firmę? A może ją rozwijasz? Chcesz jak najbardziej efektywnie prowadzić swój biznes? Z naszym newsletterem będziesz zawsze na bieżąco.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: GP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Moja firma
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Czy Twój biznes zyska cyfrową kasę fiskalną zamiast sprzętu? Odkrywamy, kto może korzystać z wirtualnych kas fiskalnych po nowelizacji

W świecie, gdzie płatności zbliżeniowe, e-faktury i zdalna praca stają się normą, tradycyjne, fizyczne kasy fiskalne mogą wydawać się reliktem przeszłości. Dla wielu przedsiębiorców w Polsce, to właśnie oprogramowanie zastępuje dziś rolę tradycyjnego urządzenia rejestrującego sprzedaż. Mowa o kasach fiskalnych w postaci oprogramowania, zwanych również kasami wirtualnymi lub kasami online w wersji software’owej. Katalog branż mogących z nich korzystać nie jest jednak zbyt szeroki. Na szczęście ostatnio uległ poszerzeniu - sprawdź, czy Twoja branża jest na liście.

Co zrobić, gdy płatność trafiła na rachunek spoza białej listy?

W codziennym prowadzeniu działalności gospodarczej nietrudno o pomyłkę. Jednym z poważniejszych błędów może być dokonanie przelewu na rachunek, który nie znajduje się na tzw. białej liście podatników VAT. Co to oznacza i jakie konsekwencje grożą przedsiębiorcy? Czy można naprawić taki błąd?

Zmiany dla przedsiębiorców: nowa ustawa zmienia dostęp do informacji o VAT i ułatwi prowadzenie biznesu

Polski system informacyjny dla przedsiębiorców przechodzi fundamentalną modernizację. Nowa ustawa wprowadza rozwiązania mające na celu zintegrowanie kluczowych danych o podmiotach gospodarczych w jednym miejscu. Przedsiębiorcy, którzy do tej pory musieli przeglądać kilka systemów i kontaktować się z różnymi urzędami, by zweryfikować status kontrahenta, zyskują narzędzie, które ma szanse znacząco usprawnić ich codzienną działalność. Możliwe będzie uzyskanie informacji, czy dany przedsiębiorca został zarejestrowany i figuruje w wykazie podatników VAT. Ustawa przewiduje współpracę i wymianę informacji pomiędzy systemami PIP i Krajowej Administracji Skarbowej w zakresie niektórych informacji zawartych w wykazie podatników VAT (dane identyfikacyjne oraz informacja o statusie podmiotu).

Wigilia w firmie? W tym roku to będzie kosztowny błąd!

Po 11 listopada, kolejne duże święta wolne od pracy za miesiąc z hakiem. Urlopy na ten czas są właśnie planowane, albo już zaklepane. A jeszcze rok temu w wielu firmach w Wigilię Bożego Narodzenia praca wrzała. Ale czy w tym roku wszystko odbędzie się zgodnie z nowym prawem? Państwowa Inspekcja Pracy rzuca na stół twarde ostrzeżenie, a złamanie przepisów dotyczących pracy w Wigilię to prosta droga do finansowej katastrofy dla pracodawcy. Kary mogą sięgnąć dziesiątek tysięcy złotych, a celem kontrolerów PIP może być w tym roku praca w Wigilię. Sprawdź, czy nie igrasz z ogniem, jeżeli i w tym roku masz na ten dzień zaplanowaną pracę dla swoich podwładnych, albo z roztargnienia zapomniałeś, że od tego roku Wigilia musi być wolna od pracy.

REKLAMA

E-rezydencja w Estonii. Już 2,6 tys. Polaków posiada kartę e-Residency. Założenie firmy trwa 5 minut

E-rezydencja w Estonii cieszy się dużą popularnością. Już 2,6 tys. Polaków posiada kartę e-Residency. Firmę zakłada się online i trwa to 5 minut. Następnie wypełnianie dokumentacji i raportowania podatkowego zajmuje około 2-3 minut.

Warszawa tworzy nowy model pomocy społecznej! [Gość Infor.pl]

Jak Warszawa łączy biznes, NGO-sy i samorząd w imię dobra społecznego? W świecie, w którym biznes liczy zyski, organizacje społeczne liczą każdą złotówkę, a samorządy mierzą się z ograniczonymi budżetami, pojawia się pomysł, który może realnie zmienić zasady gry. To Synergia RIKX – projekt Warszawskiego Laboratorium Innowacji Społecznych Synergia To MY, który pokazuje, że wspólne działanie trzech sektorów: biznesu, organizacji pozarządowych i samorządu, może przynieść nie tylko społeczne, ale też wymierne ekonomicznie korzyści.

Spółka w Delaware w 2026 to "must have" międzynarodowego biznesu?

Zbliżający się koniec roku to dla przedsiębiorców czas podsumowań, ale też strategicznego planowania. Dla firm działających międzynarodowo lub myślących o ekspansji za granicę, to idealny moment, by spojrzeć na swoją strukturę biznesową i podatkową z szerszej perspektywy. W dynamicznie zmieniającym się otoczeniu prawnym i gospodarczym, coraz więcej właścicieli firm poszukuje stabilnych, przejrzystych i przyjaznych jurysdykcji, które pozwalają skupić się na rozwoju, a nie na walce z biurokracją. Jednym z najczęściej wybieranych kierunków jest Delaware – amerykański stan, który od lat uchodzi za światowe centrum przyjazne dla biznesu.

ZUS wypłaci 1500 zł! Wystarczy złożyć wniosek do 30 listopada 2025. Sprawdź, dla kogo te pieniądze

To jedna z tych ulg, o której wielu przedsiębiorców dowiaduje się za późno. Program „wakacji składkowych” ma dać właścicielom firm chwilę oddechu od comiesięcznych przelewów do ZUS-u. Można zyskać nawet 1500 zł, ale tylko pod warunkiem, że wniosek trafi do urzędu najpóźniej 30 listopada 2025 roku.

REKLAMA

Brak aktualizacji tej informacji w rejestrze oznacza poważne straty - utrata ulg, zwroty dotacji, jeżeli nie dopełnisz tego obowiązku w terminie

Od 1 stycznia 2025 roku obowiązuje już zmiana, która dotyka każdego przedsiębiorcy w Polsce. Nowa edycja Polskiej Klasyfikacji Działalności (PKD) to nie tylko zwykła aktualizacja – to rewolucja w sposobie opisywania polskiego biznesu. Czy wiesz, że wybór niewłaściwego kodu może zamknąć Ci drogę do dotacji lub ulgi podatkowej?

Jak stoper i koncentracja ratują nas przed światem dystraktorów?

Przez lata próbowałem różnych systemów zarządzania sobą w czasie. Aplikacje, kalendarze, kanbany, mapy myśli. Wszystko ładnie wyglądało na prezentacjach, ale w codziennym chaosie pracy menedżera czy konsultanta – niewiele z tego zostawało.

REKLAMA