Biznes chwali Samoobronę
REKLAMA
Po spotkaniu szef BCC Marek Goliszewski wymienił, co przedsiębiorców z Lepperem łączy. I on, i oni uważają, że w Polsce trzeba: - budować więcej dróg i mieszkań; - obniżyć podatki; - zlikwidować kosztowne fundusze i agencje państwowe; - zreformować KRUS.
A co ich różni? Na przykład stosunek do NBP. - My uważamy, że bank powinien być niezależny, Samoobrona ma inne stanowisko - wymieniał szef BCC.
Lepper zapewnił jednak, że program Samoobrony jest cały czas modyfikowany. Przykładem jest choćby rezygnacja z 50-proc. stawki podatku dochodowego dla najbogatszych. Wicemarszałek zapewnił więc, że nie wyklucza w przyszłości modyfikacji pewnych punktów w wysłanym w ubiegłym tygodniu do Sejmu projekcie ustawy o NBP. Samoobrona nie zrezygnuje jednak z tego, aby "NBP współodpowiadał za stopę bezrobocia, inflację i rozwój gospodarki".
- Stawiamy na rozwój małych i średnich firm, nie zapominając jednak też o największych. Cieszy nas, że Rada Przedsiębiorczości widzi w Polsce biedę, dlatego razem będziemy dążyć do obniżania kosztów pracy - podsumował spotkanie Lepper.
Z postawy Samoobrony zadowolony był Wojciech Kostrzewa z Polsko-Niemieckiej Izby Przemysłowo-Handlowej (ten sam, który był w BRE Banku, a obecnie jest w zarządzie ITI Holdings). - Zgodziliśmy się np., że powinna być kontynuowana prywatyzacja, oczywiście z zachowaniem w niektórych dziedzinach wpływu państwa - przyznawał Kostrzewa.
Niektórzy przedsiębiorcy wskazywali, że niektóre plany Samoobrony mogą być trudne do zrealizowania. Partia chce bowiem obniżyć PIT, CIT (do 10 proc.), ograniczyć deficyt budżetowy (do 2 proc. w 2006 r.). Jak? Dzięki nowemu podatkowi od przychodów - podatkowi obrotowemu.
- Będą musieli nad tym wszystkim usiąść ekonomiści i to policzyć - mówił eufemistycznie Goliszewski, najwyraźniej nie chcąc zrazić do siebie Leppera. Szef BCC ogłosił, że Rada Przedsiębiorczości powoła z Samoobroną wspólny zespół ekspertów, który będzie pracował nad zmianami prawa. Zapytany, czy Lepper byłby dobrym kandydatem na wicepremiera, Goliszewski odparł że "nie był to temat dyskusji".
W rozmowie z "Gazetą" Goliszewski przyznał, że jest zadowolony z dyskusji z Lepperem. - Nie zauważyłem u niego żadnego populizmu - powiedział.
- Zdaniem przewodniczącego Samoobrony zmiany proponowane przez rząd w autopoprawce do projektu budżetu na 2006 r. (deficyt na poziomie 30,5 mld zł) idą w dobrym kierunku. - Jednak nie ma w nich naszych postulatów minimum socjalnego i zwolnienia z podatku najbiedniejszych emerytów i rencistów, będziemy nad tymi zmianami pracować w komisjach sejmowych - dodał Lepper.
REKLAMA
REKLAMA