Meksykanin lepszy od Belki
REKLAMA
Angel Gurria w połowie przyszłego roku sam zostanie szefem klubu najbardziej rozwiniętych państw świata. Z sześciu kandydatów, którzy ubiegali się o to stanowisko, do końca liczyło się tylko dwóch: Angel Gurria i Marek Belka.
Kandydatura Belki przepadła, bo silnego poparcia Meksykaninowi udzieliły USA. Na domiar złego przeciw niemu głosowało dziewięciu członków Unii Europejskiej, z czego sześciu wbrew początkowym swoim deklaracjom. Marek Belka najsilniejsze poparcie otrzymał od Niemców i Francuzów. Francuski kandydat nawet się wycofał, żeby zwiększyć szanse Polaka.
REKLAMA
55-letni Gurria był przez 4 lata ministrem spraw zagranicznych, a potem przez 3 lata ministrem finansów Meksyku. Podkreśla, że kiedy w 1999 r. przewodniczył dorocznemu spotkaniu ministrów OECD, po raz pierwszy zaproszono na tą konferencję wielu przedstawicieli państw rozwijających się. Obecnie zasiada w radach nadzorczych i doradza wielu firmom, ale też instytucjom non profit.
REKLAMA
OECD powstało w 1960 r. w wyniku przekształcenia Organizacji Europejskiej Współpracy Gospodarczej. Celem organizacji usytuowanej w Paryżu jest wspieranie państw członkowskich w osiągnięciu jak najwyższego poziomu wzrostu gospodarczego i stopy życiowej obywateli. OECD zajmuje się też pomocą dla najbiedniejszych państw. Obecnie należy do niej 30 najlepiej rozwiniętych demokratycznych państw świata. Polska należy do niej od 1996 r.
– Mój następca może mieć nadzieję, że OECD zastąpi G8 i G20 i stanie się prawdziwym centrum zarządzania światową gospodarką – powiedział obecny szef organizacji Kanadyjczyk Donald Johnston.
Marcin Droba
REKLAMA
REKLAMA