"FT": Unia planuje wprowadzić cła na buty z Chin
REKLAMA
Same działania Unii mają natomiast związek ze skargami europejskich producentów butów, którzy czują się zagrożeni napływem taniego obuwia z Azji. Według gazety, Komisja Europejska ma ujawnić planowane działania, związane z wprowadzeniem ceł w najbliższym miesiącu.
Gazeta przypomina, że do fabryk butów w Azji i europejskich punktów ich sprzedaży skierowano unijnych inspektorów. Z ich oceny wynika - według "FT" - że istnieją dowody na działanie dumpingowe, czyli sprzedaż przez Chiny butów po cenach niższych niż koszty produkcji.
Sami producenci butów - jak pisze dziennik - mają nadzieję, że taryfy będą stosunkowo niskie, dzięki czemu unikną swoistego paraliżu w interesach. "Jest jasne, że nie możemy ich uniknąć. Ale ile będziemy płacić, nie mamy pojęcia" - dodają. "FT" przypomina też, że w czerwcu UE, aby ograniczyć szybko rosnący import tekstyliów z Chin, wprowadziła na nie tzw. limity importowe.
Doprowadziło to do zalegania milionów sztuk chińskiej odzieży w unijnych magazynach celnych i kilkumiesięcznych negocjacji, zakończonych porozumieniem na początku września.
Jak wyjaśnia dziennik, choć planowany przez UE sposób rozwiązania problemu chińskich butów różni się od działań podjętych w sprawie tekstyliów, może spowodować podobne podziały, zarówno na poziomie przemysłowym, jak i wśród państw członkowskich.
Komisarz Unii Europejskiej do spraw handlu Peter Mandelson w czerwcu postanowił wszcząć postępowanie antydumpingowe w sprawie importu do państw UE obuwia z Chin, który w pierwszym kwartale wzrósł siedmiokrotnie.
Także polska Krajowa Izba Gospodarcza (KIG) zwracała uwagę na konieczność zastosowania przez UE środków ochronnych przeciwko nadmiernemu importowi obuwia z Chin.
Według danych KIG, import obuwia z Chin do Polski zwiększył się w roku 2004 w stosunku do roku 2001 ponad 33-krotnie. W pierwszych czterech miesiącach import chińskich butów wzrósł o 681 proc. w porównaniu z tym samym okresem ubiegłego roku.
Nadmierny import obuwia z Chin, a co za tym idzie ograniczenie konkurencyjności polskiego przemysłu skórzanego, spowodowały w 2004 r. gwałtowany spadek zatrudnienia i sprzedaży w polskim przemyśle skórzanym.
Od 2001 do 2004 roku wielkość sprzedaży w polskim przemyśle skórzanym spadła z 2 mld 971 mln zł do 1 mld 758 mln zł, a zatrudnienie spadło z 39 tys. do 31 tys. pracowników - oceniła Krajowa Izba Gospodarcza.
REKLAMA
REKLAMA