W II turze wyborów te same spisy wyborców
REKLAMA
Jeśli ktoś mieszka w Warszawie, a zameldowany jest np. w Olsztynie, nie pobrał zaświadczenia o prawie do głosowania, ani nie dopisał się do spisu wyborców przed I turą, nie będzie mógł zagłosować.
"Przed II turą nie funkcjonuje przepis o możliwości dopisania się do spisu w miejscu czasowego pobytu" - powiedział Bohdan Szcześniak z Krajowego Biura Wyborczego.
Przyznał, że pewien kłopot powstaje z osobami, które opuściły szpital przed pierwszym głosowaniem, albo między pierwszym a drugim głosowaniem.
Te osoby - jak powiedział - pozostają w spisie wyborców sporządzanym dla szpitala i żeby mogły uczestniczyć w głosowaniu w miejscu stałego zamieszkania, powinny pobrać wcześniej zaświadczenie o prawie do głosowania z gminy, na terenie której znajduje się szpital.
"W praktyce wiele z tych osób nie ma świadomości, że nie będzie ich w spisie w swoim obwodzie" - uważa Szcześniak.
Stąd PKW zajęła stanowisko, że osoby, które opuściły szpital między pierwszym a drugim głosowaniem, a są w spisie wykreślone z powodu pobytu w szpitalu, będą dopisane jeśli udokumentują opuszczenie szpitala. Osób, które opuściły szpital przed pierwszym głosowaniem, choć były dopisane do spisu wyborców na podstawie szpitalnego wypisu w I turze, podczas drugiego głosowania w spisie nie będzie.
"Nasza propozycja idzie w tym kierunku, by komisja wyborcza w takiej sytuacji porozumiewała się z urzędem gminy telefonicznie. Jeśli urząd gminy potwierdzi, że ta osoba została dopisana do spisu w pierwszym głosowaniu to znaczy, że teraz należy ją także dopisać" - powiedział Szcześniak.
Jeśli chodzi o przebywających za granicą w głosowaniu nie będą mogły brać udziału te osoby, które nie są ujęte w spisie sporządzonym przed pierwszym głosowaniem.
"Możliwa jest sytuacja, że osoba dopisana do spisu przed pierwszym głosowaniem może zmienić miejsce pobytu. Wówczas może wziąć od konsula zaświadczenie o prawie do głosowania i w ponownym głosowaniu głosować na podstawie zaświadczenia" - radzi Szcześniak.
W całym kraju i poza granicami w II turze wyborów prezydenckich będziemy głosować w ponad 25.166 obwodach. To o jeden obwód mniej niż w I turze. Zlikwidowany został obwód na jednym z polskich statków, który w czasie I tury przeprowadzał próby na morzu. Jego załoga, ponad 100 stoczniowców, aby móc oddać głos w swoich obwodach powinna pobrać zaświadczenie o prawie do głosowania od kapitana statku.
Spisy wyborców między I a II turą głosowania są aktualizowane o osoby, które w międzyczasie ukończyły 18 lat oraz o osoby, które zameldowały się na pobyt stały w danym obwodzie; wykreślane są osoby zmarłe i te, które się wymeldowały. W wyborach prezydenckich nie ma urny pomocniczej czyli przenośnej, z której przy wyborach parlamentarnych korzystali obłożnie chorzy pacjenci.
REKLAMA
REKLAMA