Prąd zdrożeje
REKLAMA
Wyliczenia są szacunkowe, bo nowe cenniki na prąd, które będą obowiązywać w 2006 r., poznamy dopiero w połowie grudnia. Zakłady elektroenergetyczne zakończyły właśnie składanie wniosków taryfowych (zawierających propozycje stawek do rozliczeń za energię na przyszły rok) do Urzędu Regulacji Energetyki. Już teraz jednak wiadomo, że zwiększy się jeden ze składników taryfowych, odpowiadający za finansowanie kontraktów długoterminowych.
Prezes ma ostatnie słowo
Podwyżki są efektem zmian sposobu realizacji kontraktów. Rok 2005 jest bowiem pod tym względem przełomowy. Po pierwsze, 31 grudnia kończą się dwa kontrakty: należącej do holdingu BOT Górnictwo i Energetyka Elektrowni Bełchatów oraz Elektrowni Łagisza, wchodzącej w skład Południowego Koncernu Energetycznego. Ten pierwszy ma kluczowe znaczenie dla rynku, bo dotyczy ponad 25 TWh (terawatogodzin) prądu, czyli połowy tegorocznej puli energii, którą musimy kupować w ramach KDT.
Pulą tą zarządzają z kolei Polskie Sieci Elektroenergetyczne, które są stroną kontraktów długoterminowych, kupują prąd od elektrowni i odsprzedają go zakładom energetycznym w ramach tzw. minimalnych ilości energii (MIE). Strukturę MIE (czyli przydział prądu dla poszczególnych przedsiębiorstw w kolejnych miesiącach) oraz stawki, po jakich dystrybutorzy prądu (np. STOEN, ENION czy ZE Białystok) muszą kupować prąd pochodzący z kontraktów długoterminowych, zatwierdza prezes Urzędu Regulacji Energetyki.
Nie wszędzie wilk straszny
Wzrost stawek taryfowych w przyszłym roku nie może być jednak dowolny. Na podstawie rozporządzenia taryfowego i wartości średniorocznego wskaźnika cen towarów i usług konsumpcyjnych za 2004 r. (3,5 proc.) ceny i stawki opłat w taryfach na 2006 r. muszą być tak skalkulowane, by płatności poszczególnych odbiorców nie wzrosły więcej niż o 6,5 proc.
Nie oznacza to też tego, że prąd zdrożeje we wszystkich grupach taryfowych. Podobnie jak w ubiegłym roku mogą zdarzyć się obniżki. Tak było np. w częstochowskim oddziale ENION-u, gdzie średni koszt zakupu energii w grupie B21 (duże firmy) spadł o ponad 3 proc., podczas gdy w LUBZEL-u wzrósł o 4,8 proc. (czyli maksymalnie).
W tym roku pula MIE obejmuje 50 TWh prądu. W przyszłym zostanie zmniejszona do 33,5 TWh. Oznacza to, że znacznie (o 16,5 TWh) powiększy się obszar wolnego rynku w obrocie hurtowym energii elektrycznej. Dominującym graczem zostanie na nim BOT Elektrownia Bełchatów, która będzie chciała ulokować na nim całą swoją produkcję. Nie powinna mieć z tym kłopotów, bo oferuje najtańszą energię w Polsce.
Krzysztof Golachowski
REKLAMA
REKLAMA