Kto szybko daje, dwa razy płaci
REKLAMA
REKLAMA
– Mamy bardzo napięty harmonogram. Pierwszy etap musimy oddać na początku przyszłego roku. Zawarliśmy już kontrakty z dostawcami sprzętu na kilka milionów euro – wyjaśnia Wiesław Klembowski z Przemysłowego Instytutu Telekomunikacji, wchodzącego w skład konsorcjum Seleksu. Zapowiada, że w przypadku unieważnienia umowy, Selex wystąpi o odszkodowanie. Wysokość potencjalnej rekompensaty, ze względu na tempo prac, rośnie niemal z dnia na dzień. Łączna wartość umowy to prawie 30 mln euro.
Gra toczy się jednak o znacznie wyższą stawkę. Budowa systemu jest finansowana z funduszu Phare. Jeżeli umowa zostanie unieważniona, unijne pieniądze przepadną. Skarb Państwa będzie musiał zapłacić Seleksowi odszkodowanie i sfinansować budowę systemu z własnej kieszeni.
REKLAMA
Przyczyną całego zamieszania są pieniądze z Unii. Projekt systemu radarowego miał być sfinansowany z Phare pod warunkiem, że umowa z wykonawcą zostanie podpisana do 30 czerwca tego roku. Wykonawcę wybrano późno, dopiero 1 czerwca. Przegrani złożyli protest. Do czasu jego rozstrzygnięcia umowa nie mogła być podpisana i niebezpieczeństwo utraty środków unijnych stało się bardzo realne. Wtedy SG postanowiła cofnąć swoją decyzję i wybrać wykonawcę poza procedurami ustawy o zamówieniach publicznych. Za najkorzystniejszą została uznana oferta Seleksu.
– Tryb pozaustawowy jest dopuszczalny, gdy wymaga tego ważny interes bezpieczeństwa państwa. W tym przypadku mieliśmy prawo go zastosować – tłumaczy płk. Jarosław Żukowicz, rzecznik SG.
Innego zdania jest UZP. W uzasadnieniu pozwu o unieważnienie umowy wskazuje wprost, że SG zaczęła powoływać się na bezpieczeństwo kraju dopiero wtedy, gdy pojawiło się niebezpieczeństwo utraty unijnych pieniędzy. Decyzja o zastosowaniu trybu pozaustawowego była zatem dowolna. Poza tym należało poczekać do ostatecznego rozstrzygnięcia protestu oferentów. SG nie chce komentować sprawy przed decyzją sądu.
Kalendarium przetargu na ochronę granicy morskiej
Listopad 2003 – Straż Graniczna (SG) ogłasza przetarg na budowę pilotażowego odcinka radarowego systemu ochrony.
Luty 2004 – podpisanie umowy z konsorcjum Atlas Elektronik i Warszawskim Przedsiębiorstwem Robót Telekomunikacyjnych.
Listopad 2004 – Atlas nie zdążył na czas oddać odcinka pilotażowego.
Luty 2005 – Atlas oddaje odcinek pilotażowy.
1 czerwca 2005 – SG wybiera Atlas. Kontroferenci składają protest.
16 czerwca 2005 – SG unieważnia wybór Atlasu.
28 czerwca 2005 – SG wybiera Selex Sistemi Integrati.
28 sierpnia 2005 – prezes UZP składa w sądzie pozew o unieważnienie umowy SG–Selex.
Łukasz Ruciński
REKLAMA
REKLAMA