REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Przemysł musi sobie radzić

Subskrybuj nas na Youtube

REKLAMA

Koniec z protekcjonizmem Unii Europejskiej? W nowej strategii UE wsparcia dla przemysłu nie ma ani pomocy publicznej, ani ochrony celnej. Jest za to otwarcie Europy na towary z Chin i Indii.
We wtorek prezydent Francji Jacques Chirac zarzucił Brukseli, że nie angażuje się w obronę miejsc pracy w Europie. Amerykański koncern Hewlett-Packard we Francji chce zwolnić ponad tysiąc osób. Paryż żądał od Komisji, by pomogła zatrzymać komputerowego giganta. Ta jednak nie chciała.
- Droga naprzód dla europejskiego przemysłu wiedzie przez zerwanie z protekcjonizmem - podkreśla komisarz UE ds. przemysłu Günter Verheugen. Komisja Europejska przedstawiła w środę strategię wsparcia dla sektora przemysłowego. Bruksela przekonuje: dziś przemysł w Unii może przetrwać tylko dzięki liberalizacji rynku pracy, inwestycjom w naukę i ochronie cennej wiedzy. Dziś w unijnym przemyśle pracuje ponad 34 mln osób. Odpowiada on za 80 proc. unijnego eksportu.
- Przemysł jest ciągle ważny dla Europy. Dlatego chcemy go wspierać. Ale nie ma już powrotu do protekcjonizmu i subsydiów. Nie chcemy chronić europejskiego przemysłu przed konkurencją, ale go na nią wystawić - zapewniał Günter Verheugen.
Ogłoszona przez niego nowa unijna polityka przemysłowa ma pomóc europejskim firmom stawić czoła rywalom np. z Chin lub Indii. Ale nie za pomocą miliardów euro pomocy publicznych lub ochronnych taryf celnych.
- Politycy nie tworzą miejsc pracy. Ale możemy stworzyć takie ramy prawne dla przemysłu, w których będzie się on rozwijał - podkreślał Verheugen.
Jak Unia chce pomóc swoim zakładom przemysłowym? W strategii przedstawionej przez Komisję znalazły się m.in. działania na rzecz: - zwiększenia ochrony europejskiej własności intelektualnej i wzornictwa przemysłowego; - zwiększenia inwestycji w technologię kosmiczną (poprzez Europejski Program Kosmiczny), - rozwoju przemysłu biotechnologicznego.
Zdaniem Verheugena ten ostatni może w przyszłości okazać się jednym z asów atutowych Europy. Do innych priorytetowych gałęzi przemysłu - dających UE największą przewagę - Komisja zaliczyła jeszcze także sektor chemiczny, farmaceutyczny, obronny, produkcję maszyn (w tym samochodów), wyspecjalizowany przemysł odzieżowy oraz produkcję stali i papieru.
Przedsiębiorcy, zrzeszeni w europejskiej federacji UNICE (jednym z największych lobby gospodarczych w Unii), przyklasnęli inicjatywie komisarza Verheugena. - Popieramy ten plan, pod warunkiem, że zostanie wdrożony bez żadnych opóźnień - komentował Ernest-Antoine Seilliere, szef UNICE.
Co nowa polityka przemysłowa Unii oznacza dla polskich przedsiębiorców? - Taka polityka UE jest nam na rękę - mówi "Gazecie" Janusz Kaczurba, doradca zarządu PKPP Lewiatan. - Polska na razie korzysta z procesu przenoszenia miejsc pracy. U nas koszty pracy w stosunku do jej jakości są nadal atrakcyjne. Poza tym mamy w ręku potężny atut: jesteśmy w Unii, blisko wielkiego rynku. Tego nie mają Chiny i Indie.
Zdaniem Kaczurby nowej polityki mogą się obawiać Francuzi, którzy chcieliby aktywnej roli Unii w obronie rynku pracy. - Polskie firmy na razie nie muszą się bać, choć oczywiście czują większą konkurencję z Chin i Indii - dodaje Kaczurba.
Czuje ją również cała Unia: jak wynika z danych Eurostatu, Chiny i Indie, najbardziej prężne kraje rozwijające się, coraz skuteczniej konkurują z unijnymi produktami przemysłowymi. Już nie tylko na rynkach zagranicznych, ale również w samej Unii.
Od początku tego roku do lipca wartość importu całej UE wzrosła w porównaniu z tym samym okresem ub.r. o 10 proc., do 547,8 mld euro. W tym samym okresie unijny eksport wzrósł o 8 proc. - do nieco ponad 502 mld euro. Największym partnerem Unii pozostały USA, za nimi plasują się Chiny i Rosja. Z Chin importujemy coraz więcej: o 21 proc. w okresie od stycznia do lipca. Za towary z Chin zapłaciliśmy w tym okresie 69,8 mld euro.
- Jeżeli Unia chce otwierać nowe rynki zbytu dla swoich produktów, to musi zapłacić cenę w postaci otwarcia rynków unijnych na towary z zewnątrz. To się na pewno będzie opłacać - mówi Janusz Kaczurba z "Lewiatana". - Inna sprawa to konkurencyjność unijnej gospodarki. Musimy zacząć inwestować przede wszystkim w wiedzę. Dziś Indie kształcą więcej absolwentów uczelni technicznych i informatycznych niż cała Unia. Trzeba gonić tych, którzy mają coraz silniejszą pozycję konkurencyjną na świecie.

Maciej Kuźmicz, Konrad Niklewicz, Bruksela
Zapisz się na newsletter
Zakładasz firmę? A może ją rozwijasz? Chcesz jak najbardziej efektywnie prowadzić swój biznes? Z naszym newsletterem będziesz zawsze na bieżąco.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: gazeta.pl

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Moja firma
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Bezpłatny ebook: Wydanie specjalne personel & zarządzanie - kiedy życie boli...

10 października obchodzimy Światowy Dzień Zdrowia Psychicznego – to dobry moment, by przypomnieć, że dobrostan psychiczny pracowników nie jest już tematem pobocznym, lecz jednym z kluczowych filarów strategii odpowiedzialnego przywództwa i zrównoważonego rozwoju organizacji.

ESG w MŚP. Czy wyzwania przewyższają korzyści?

Około 60% przedsiębiorców z sektora MŚP zna pojęcie ESG, wynika z badania Instytutu Keralla Research dla VanityStyle. Jednak 90% z nich dostrzega poważne bariery we wdrażaniu zasad zrównoważonego rozwoju. Eksperci wskazują, że choć korzyści ESG są postrzegane jako atrakcyjne, są na razie zbyt niewyraźne, by zachęcić większą liczbę firm do działania.

Zarząd sukcesyjny: Klucz do przetrwania firm rodzinnych w Polsce

W Polsce funkcjonuje ponad 800 tysięcy firm rodzinnych, które stanowią kręgosłup krajowej gospodarki. Jednakże zaledwie 30% z nich przetrwa przejście do drugiego pokolenia, a tylko 12% dotrwa do trzeciego. Te alarmujące statystyki nie wynikają z braku rentowności czy problemów rynkowych – największym zagrożeniem dla ciągłości działania przedsiębiorstw rodzinnych jest brak odpowiedniego planowania sukcesji. Wprowadzony w 2018 roku instytut zarządu sukcesyjnego stanowi odpowiedź na te wyzwania, oferując prawne narzędzie umożliwiające sprawne przekazanie firmy następnemu pokoleniu.

Ukryte zasoby rynku pracy. Dlaczego warto korzystać z ich potencjału?

Chociaż dla rynku pracy pozostają niewidoczni, to tkwi w nich znaczny potencjał. Kto pozostaje w cieniu? Dlaczego firmy nie sięgają po tzw. niewidzialnych pracowników?

REKLAMA

Firmy będą zdecydowanie zwiększać zatrudnienie na koniec roku. Jest duża szansa na podniesienie obrotu

Dlaczego firmy planują zdecydowanie zwiększać zatrudnienie na koniec 2025 roku? Chodzi o gorący okres zakończenia roku - od Halloween, przez Black Friday i Mikołajki, aż po kulminację w postaci Świąt Bożego Narodzenia. Najwięcej pracowników będą zatrudniały firmy branży produkcyjnej. Ratunkiem dla nich są pracownicy tymczasowi. To duża szansa na zwiększenie obrotu.

Monitoring wizyjny w firmach w Polsce – prawo a praktyka

Monitoring wizyjny, zwany również CCTV (Closed-Circuit Television), to system kamer rejestrujących obraz w określonym miejscu. W Polsce jest powszechnie stosowany przez przedsiębiorców, instytucje publiczne oraz osoby prywatne w celu zwiększenia bezpieczeństwa i ochrony mienia. Na kanwie głośnych decyzji Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych przyjrzyjmy się przepisom prawa, które regulują przedmiotową materię.

Akcyzą w cydr. Polscy producenci rozczarowani

Jak wiadomo, Polska jabłkiem stoi. Ale zamiast wykorzystywać własny surowiec i budować rynek, oddajemy pole zagranicznym koncernom – z goryczą mówią polscy producenci cydru. Ku zaskoczeniu branży, te niskoalkoholowe napoje produkowane z polskich jabłek, trafiły na listę produktów objętych podwyżką akcyzy zapowiedzianą niedawno przez rząd. Dotychczasowa akcyzowa mapa drogowa została zatem nie tyle urealniona, jak określa to Ministerstwo Finansów, ale też rozszerzona, bo cydry i perry były z niej dotąd wyłączne. A to oznacza duże ryzyko zahamowania rozwoju tej i tak bardzo małej, bo traktowanej po macoszemu, kategorii.

Ustawa o kredycie konsumenckim z perspektywy banków – wybrane zagadnienia

Ustawa o kredycie konsumenckim wprowadza istotne wyzwania dla banków, które muszą dostosować procesy kredytowe, marketingowe i ubezpieczeniowe do nowych wymogów. Z jednej strony zmiany zwiększają ochronę konsumentów i przejrzystość rynku, z drugiej jednak skutkują większymi kosztami operacyjnymi, koniecznością zatrudnienia dodatkowego personelu, wydłużeniem procesów decyzyjnych oraz zwiększeniem ryzyka prawnego.

REKLAMA

Coraz więcej firm ma rezerwę finansową, choć zazwyczaj wystarczy ona na krótkotrwałe problemy

Więcej firm niż jeszcze dwa lata temu jest przygotowanych na wypadek nieprzewidzianych sytuacji, czyli ma tzw. poduszkę finansową. Jednak oszczędności nie starczy na długo. 1 na 3 firmy wskazuje, że dysponuje rezerwą na pół roku działalności, kolejne 29 proc. ma zabezpieczenie na 2–3 miesiące.

Na koniec roku małe i średnie firmy oceniają swoją sytuację najlepiej od czterech lat. Jednak niewiele jest skłonnych ryzykować z inwestycjami

Koniec roku przynosi poprawę nastrojów w małych i średnich firmach. Najlepiej swoją sytuację oceniają mikrofirmy - najlepiej od czterech lat. Jednak ten optymizm nie przekłada się na chęć ryzykowania z inwestycjami.

REKLAMA