REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Mali boją się terminali

Subskrybuj nas na Youtube

REKLAMA

Liczba kart płatniczych rośnie w imponującym tempie, ale płacić nimi można głównie w dużych miastach. Reszta Polski skazana jest na gotówkę, bo małe sklepy boją się dodatkowych kosztów związanych z instalacją i obsługą terminali.
Banki wydały już blisko 19 mln kart płatniczych. Tylko w ciągu ostatnich dwóch ich liczba wzrosła o 4,5 mln, czyli o blisko 24 proc. Za zmianami nie nadążają jednak handlowcy, szczególnie z małych miejscowości. – W dużych miastach nie ma problemu z płatnościami kartą. Natomiast poza aglomeracjami miejskimi, a nawet w ośrodkach turystycznych plastikowy pieniądz jest prawie bezużyteczny – mówi Adam Parfiniewcz, prezes PolCardu, największego centrum rozliczeniowego.
W mniejszych ośrodkach w upowszechnieniu terminali przeszkadza słaba infrastruktura telekomunikacyjna. Handlowcy niechętnie patrzą też na dodatkowe koszty związane z instalacją i obsługą tych urządzeń. Miesięczny abonament za korzystanie z terminala waha się od 50 do 100 zł. Dodatkowo każda transakcja obciążona jest prowizją, którą dzielą się organizacje płatnicze (Visa, MasterCard) bank wydawca karty oraz agent rozliczeniowy. Najczęściej wynosi ona około 1,5 proc. wartości transakcji. Prowizja może być jednak wyższa – zdaniem Artura Socika z Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji w małych sklepach sięga ona nawet 2,5- 3,5 proc.
Terminal napędza obroty
Skupienie się jednak tylko na samych opłatach to błąd, jaki popełnia wielu handlowców. Według Remigiusza Kaszubskiego ze Związku Banków Polskich, równie istotne są koszty związane z obrotem gotówki czy opłaty związane z transportem pieniędzy, ubezpieczeniem. Niewielu sprzedawców je liczy, bo są mało widoczne. Dodatkowo płatności bezgotówkowe dają możliwość uniknięcia problemów związanych z przyjęciem fałszywych banknotów. To nie jedyny atut terminali. Sklepy, które instalują POS-y (urządzenia akceptujące karty) odnotowują dynamiczny wzrost obrotów. – Klient korzystając z karty płatniczej częściej decyduje się na nieplanowane zakupy i nie ogranicza go kwota, którą w danym momencie posiada w portfelu – wyjaśnia Krzysztof Tokaj, dyrektor ds. operacyjnych firmy CardPoint. Renata Gawkowska z eService dodaje, że badania wykonywane przez organizacje płatnicze pokazują, że klient płacący kartą wydaje o 20-30 proc. więcej niż gdyby płacił gotówką.
Gotówkowe przyzwyczajenia
– Do czołówki pod względem liczby POS-ów należą stacje benzynowe, sklepy z odzieżą, hotele, restauracje, biura podróży – wymienia Adam Parfiniewcz, prezes firmy PolCard.
Problem więc tkwi nie tylko w urządzeniach, ale także w przyzwyczajeniach. Tak naprawdę przyspieszenie instalacji mogą wymusić klienci, którzy do płacenia będą używać głównie kart. Wiele osób nadal używa kart do wypłaty gotówki. W dużych centrach handlowych stoją w kolejce do bankomatu i płacą za zakupy wyciągniętą gotówką, choć w takim miejscu wszędzie można zapłacić kartą – dziwi się ekspert ZBP.
Remigiusz Kaszubski spodziewa się, że tempo instalowania POS-ów będzie przyspieszało, zwłaszcza w rejonach atrakcyjnych turystycznie. Prezes Adam Parfiniewicz prognozuje, że liczba urządzeń obsługiwanych przez jego firmę będzie rosła w tempie 15 proc. rocznie. eService na koniec trzeciego kwartału miał 27,2 tys. terminali i już wiadomo, że plany na koniec roku, czyli 28,3 tys urządzeń zostaną przekroczone.
Kliknij aby zobaczyć ilustrację.

Monika Krześniak


Zapisz się na newsletter
Zakładasz firmę? A może ją rozwijasz? Chcesz jak najbardziej efektywnie prowadzić swój biznes? Z naszym newsletterem będziesz zawsze na bieżąco.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: GP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Moja firma
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Bezpłatny ebook: Wydanie specjalne personel & zarządzanie - kiedy życie boli...

10 października obchodzimy Światowy Dzień Zdrowia Psychicznego – to dobry moment, by przypomnieć, że dobrostan psychiczny pracowników nie jest już tematem pobocznym, lecz jednym z kluczowych filarów strategii odpowiedzialnego przywództwa i zrównoważonego rozwoju organizacji.

ESG w MŚP. Czy wyzwania przewyższają korzyści?

Około 60% przedsiębiorców z sektora MŚP zna pojęcie ESG, wynika z badania Instytutu Keralla Research dla VanityStyle. Jednak 90% z nich dostrzega poważne bariery we wdrażaniu zasad zrównoważonego rozwoju. Eksperci wskazują, że choć korzyści ESG są postrzegane jako atrakcyjne, są na razie zbyt niewyraźne, by zachęcić większą liczbę firm do działania.

Zarząd sukcesyjny: Klucz do przetrwania firm rodzinnych w Polsce

W Polsce funkcjonuje ponad 800 tysięcy firm rodzinnych, które stanowią kręgosłup krajowej gospodarki. Jednakże zaledwie 30% z nich przetrwa przejście do drugiego pokolenia, a tylko 12% dotrwa do trzeciego. Te alarmujące statystyki nie wynikają z braku rentowności czy problemów rynkowych – największym zagrożeniem dla ciągłości działania przedsiębiorstw rodzinnych jest brak odpowiedniego planowania sukcesji. Wprowadzony w 2018 roku instytut zarządu sukcesyjnego stanowi odpowiedź na te wyzwania, oferując prawne narzędzie umożliwiające sprawne przekazanie firmy następnemu pokoleniu.

Ukryte zasoby rynku pracy. Dlaczego warto korzystać z ich potencjału?

Chociaż dla rynku pracy pozostają niewidoczni, to tkwi w nich znaczny potencjał. Kto pozostaje w cieniu? Dlaczego firmy nie sięgają po tzw. niewidzialnych pracowników?

REKLAMA

Firmy będą zdecydowanie zwiększać zatrudnienie na koniec roku. Jest duża szansa na podniesienie obrotu

Dlaczego firmy planują zdecydowanie zwiększać zatrudnienie na koniec 2025 roku? Chodzi o gorący okres zakończenia roku - od Halloween, przez Black Friday i Mikołajki, aż po kulminację w postaci Świąt Bożego Narodzenia. Najwięcej pracowników będą zatrudniały firmy branży produkcyjnej. Ratunkiem dla nich są pracownicy tymczasowi. To duża szansa na zwiększenie obrotu.

Monitoring wizyjny w firmach w Polsce – prawo a praktyka

Monitoring wizyjny, zwany również CCTV (Closed-Circuit Television), to system kamer rejestrujących obraz w określonym miejscu. W Polsce jest powszechnie stosowany przez przedsiębiorców, instytucje publiczne oraz osoby prywatne w celu zwiększenia bezpieczeństwa i ochrony mienia. Na kanwie głośnych decyzji Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych przyjrzyjmy się przepisom prawa, które regulują przedmiotową materię.

Akcyzą w cydr. Polscy producenci rozczarowani

Jak wiadomo, Polska jabłkiem stoi. Ale zamiast wykorzystywać własny surowiec i budować rynek, oddajemy pole zagranicznym koncernom – z goryczą mówią polscy producenci cydru. Ku zaskoczeniu branży, te niskoalkoholowe napoje produkowane z polskich jabłek, trafiły na listę produktów objętych podwyżką akcyzy zapowiedzianą niedawno przez rząd. Dotychczasowa akcyzowa mapa drogowa została zatem nie tyle urealniona, jak określa to Ministerstwo Finansów, ale też rozszerzona, bo cydry i perry były z niej dotąd wyłączne. A to oznacza duże ryzyko zahamowania rozwoju tej i tak bardzo małej, bo traktowanej po macoszemu, kategorii.

Ustawa o kredycie konsumenckim z perspektywy banków – wybrane zagadnienia

Ustawa o kredycie konsumenckim wprowadza istotne wyzwania dla banków, które muszą dostosować procesy kredytowe, marketingowe i ubezpieczeniowe do nowych wymogów. Z jednej strony zmiany zwiększają ochronę konsumentów i przejrzystość rynku, z drugiej jednak skutkują większymi kosztami operacyjnymi, koniecznością zatrudnienia dodatkowego personelu, wydłużeniem procesów decyzyjnych oraz zwiększeniem ryzyka prawnego.

REKLAMA

Coraz więcej firm ma rezerwę finansową, choć zazwyczaj wystarczy ona na krótkotrwałe problemy

Więcej firm niż jeszcze dwa lata temu jest przygotowanych na wypadek nieprzewidzianych sytuacji, czyli ma tzw. poduszkę finansową. Jednak oszczędności nie starczy na długo. 1 na 3 firmy wskazuje, że dysponuje rezerwą na pół roku działalności, kolejne 29 proc. ma zabezpieczenie na 2–3 miesiące.

Na koniec roku małe i średnie firmy oceniają swoją sytuację najlepiej od czterech lat. Jednak niewiele jest skłonnych ryzykować z inwestycjami

Koniec roku przynosi poprawę nastrojów w małych i średnich firmach. Najlepiej swoją sytuację oceniają mikrofirmy - najlepiej od czterech lat. Jednak ten optymizm nie przekłada się na chęć ryzykowania z inwestycjami.

REKLAMA