Znajdziesz pracę na Legii Warszawa
REKLAMA
REKLAMA
Pierwsze pilotażowe działania w naszym kraju agencja wykonała w Łodzi we współpracy z Widzewem. Wnioski tam złożyło kilka tysięcy poszukujących pracy i kilkudziesięciu oferentów. Pracę znalazło dzięki inicjatywie już kilkanaście osób, wiele tysięcy zgłoszeń oczekuje na wynik selekcji. – Akcja w Łodzi była dobrze medialnie przygotowana, nikłe zainteresowanie można wytłumaczyć niską chłonnością tutejszego rynku. Było dużo ofert od marketów, jednak mało osób chce tam pracować – twierdzi Michał Kulesza z Biura Prasowego Widzewa. – Warszawa jest znacznie większym rynkiem niż Łódź, dlatego oczekujemy dużo większego zainteresowania – twierdzi Maurice Delbar.
REKLAMA
Mechanizm działania projektu polega na umieszczeniu na terenie stadionu skrzynek, do których poszukujący pracy mogą wrzucać na specjalnych drukach skrócone CV, dostarczając następnie pełne CV e-mailem lub osobiście. W podobny sposób pracodawcy obecni na meczu mogą wypełniać formularze zgłoszeniowe. Oferty są zbierane następnie przez agencję, która tworzy i zarządza bazą danych. Kibice nie uczęszczający na mecze będą mogli korzystać np. z serwisów internetowych. Do obsługi i przygotowania wydarzeń sportowych Legia zatrudnia wiele przedsiębiorstw. Należą do nich m.in. firmy cateringowe, sprzątające, zajmujące się utrzymaniem murawy, agencje ochrony. Zatrudnienie będzie możliwe wśród tych firm, oficjalnych sponsorów, ale nie jedynie. – Wydaje mi się, że inicjatywa jest próbą uszczęśliwiania ludzi na siłę. Trudno powiedzieć, jaki będzie efekt, jednak są miejsca bardziej stosowne do pośredniczenia w zatrudnianiu – mówi Wanda Adach, pedagog pracy z Urzędu Pracy m.st. Warszawy.
Artur Stępień
REKLAMA
REKLAMA