KRRiT przyjęła rozporządzenie o częstotliwościach
REKLAMA
Oferty w konkursie na wolne częstotliwości dla cyfrowego przekazu naziemnego mają być oceniane pod względem zachowania konkurencji oraz zakresu, w jakim planowany program sprzyja "kultywowaniu pozaekonomicznych interesów narodowych dotyczących kultury, języka iápluralizmu mediów".
W tej grupie oceniane będą: proponowany udział programów o zróżnicowanym charakterze i zaspokajających różne potrzeby odbiorców, proponowany udział nadawców, którzy nie są ekonomicznie powiązani z operatorem multipleksu, planowane usługi dodatkowe - takie jak usługi publiczne, usługi medyczne, nauczanie na odległość oraz rodzaj i zakres pozostałych usług dodatkowych, również bezpłatnych.
Rada ustaliła, że ocenie podlega również zdolność do sfinansowania uruchomienia i prowadzenia działalności, proponowany harmonogram rozpoczęcia nadawania sygnału, promocja lub wsparcie nabywania przez odbiorców odbiorników cyfrowych, interaktywność usług, wiedza i umiejętności w świadczeniu usług łączności elektronicznej oraz możliwości sprzętowe niezbędne do nadawania sygnału cyfrowego.
Oferty na częstotliwości będzie oceniała komisja konkursowa wyłoniona przez KRRiT. Komisja ma liczyć od 7 do 9 osób. Konkurs będzie miał dwa etapy - formalny i merytoryczny, w którym komisja oceni wszystkie zaproponowane w ofercie elementy. Komisja ma na to 30 dni od dnia otwarcia ofert. Rozporządzenie wchodzi w życie dwa tygodnie od ogłoszenia.
Do konkursu najprawdopodobniej stanie Telewizja Polska, która w wersji cyfrowej chce nadawać TVP1, TVP2, TVP3, TV Polonia oraz Kultura i ewentualne nowe kanały tematyczne. Uczestnikiem konkursu na naziemne częstotliwości cyfrowe będzie też prawdopodobnie Polski Operator Telewizyjny - spółka prywatnych telewizji TVN i Polsatu, powołana do budowy naziemnej telewizji cyfrowej, który chce w ten sposób rozprowadzać wszystkie kanały tych stacji.
REKLAMA
REKLAMA