Złoty umocnił się na otwarciu, zyskały też obligacje
REKLAMA
"Dziś kurs złotego będzie ulegał wahaniom, spodziewam się konsolidacji. Dopiero w przyszłym tygodniu mamy posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej" - powiedział Filip Starowieyski z PKO BP.
Rynek jest zdezorientowany po wtorkowych danych o produkcji przemysłowej. GUS podał we wtorek, że produkcja przemysłowa w czerwcu 2005 roku wzrosła o 6,8 proc. rok do roku, po wzroście o 0,9 proc. rdr w maju, a w porównaniu z poprzednim miesiącem wzrosła o 8,8 proc.
Ekonomiści szacowali, że produkcja przemysłowa w czerwcu wzrosła o 4,6 proc. rdr, a prognozowany przedział wzrostu wynosił 1,1-9,0 proc. W ujęciu miesięcznym ekonomiści prognozowali wzrost produkcji w czerwcu o 6,8 proc. przy przedziale prognoz od 3,0 do 11,0 proc. Inwestorzy zrewidowali swoje oczekiwania co do obniżek stóp, co doprowadziło w ostatnich dniach do dużych wzrostów rentowności papierów.
Na czwartkowym otwarciu dochodowość spadła, w ślad za rynkami bazowymi. Około 9.15 rentowność obligacji dwuletnich wynosiła 4,58 proc. w porównaniu do 4,61 proc. w środę na zamknięciu, pięcioletnich 4,80 proc. względem 4,83 proc., natomiast dziesięcioletnich 4,79 proc. wobec 4,81 proc.
"Mamy lepszą sytuację na rynkach bazowych, poza tym papiery były już mocno przecenione, a to zachęca do kupowania. Dziś nie ma żadnych danych makro, spodziewam się więc, że będziemy podążali za głównymi rynkami zagranicznymi" - powiedział Piotr Kołuda z Banku BPH
REKLAMA
REKLAMA