Rozporządzenie w sprawie biopaliw za 2-3 tygodnie
REKLAMA
"Rozmawiałam z ministrem Piechotą; zapewnił mnie, że w trybie pilnym rozporządzenie zostanie wydane. Przyczyną opóźnienia był brak badań na podstawie, których ustalone byłyby wymagania dla biokomponentów" - powiedział minister Pilarczyk. Dodał, że Piechota zadeklarował, iż rozporządzenie zostanie wydane w oparciu o normy obowiązujące w innych krajach członkowskich UE.
PSL w piątek - jak powiedział Marek Sawicki - złoży skargę do Komisji Europejskiej na polski rząd, który - według Stronnictwa - nie realizuje unijnej dyrektywy w sprawie biopaliw. W miniony czwartek Komisja Europejska zarzuciła Polsce zbyt mały - planowany na koniec 2005 r. - udział biopaliw na polskim rynku paliwowym.
KE wszczęła postępowanie o naruszanie przepisów w tej sprawie. Polska jest w gronie 6 państw, które nie wywiązały się z dyrektywy w tej sprawie. Dyrektywa, na którą powołuje się PSL przewiduje, że udział biopaliw w ogólnej ilości sprzedawanych paliw płynnych na rok 2005 powinien być nie mniejszy niż 2 proc., a w roku 2010 powinien przekroczyć 5,25 proc. Polski rząd ustalił w tym roku minimum na poziomie 0,5 proc.
Pilarczyk uważa, że rozporządzenie, które wkrótce zostanie wydane, "załatwia sprawę", bo umożliwia wprowadzenie biopaliw do obrotu. Minister podkreślił, że unijna dyrektywa, jest zaleceniem, ale każdy z krajów może samodzielnie ustalić udział biopaliw w ogólnej ilości sprzedawanych paliw płynnych. Polski rząd ustalił ten udział na poziomie 0,5 proc. biorąc pod uwagę dotychczasowe niskie zaangażowanie firm w produkcji tych paliw. "Gdyby była ustawa o biopaliwach, to zaangażowanie musiałoby być większe" - dodał.
Zdaniem ministra Pilarczyka, nie ma obaw, że zabraknie w Polsce surowca do produkcji biopaliw. Łatwo można zwiększyć produkcję rzepaku nawet do 1,7-1,8 mln ton, zaznaczył.
REKLAMA
REKLAMA