Prezes Urzędu Regulacji Energetyki (URE) przedłużył do 30 września przedsiębiorstwom grupy kapitałowej Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa (PGNiG) okres obowiązywania ustalonych przez nie taryf dla paliw gazowych, których termin upływa 30 czerwca.
Jednocześnie prezes URE zatwierdził nowe, wyższe ceny tych paliw. Podwyżki związane są z ponad 25-proc. wzrostem zakupu gazu za granicą – ceny gazu z importu ustalane są w bezpośredniej relacji do cen produktów ropopochodnych na rynkach światowych, a te w ostatnim czasie znacznie podrożały i nadal mają tendencję wzrostową.
Zgodnie z rozporządzeniem ministra gospodarki w sprawie zasad kształtowania i kalkulacji taryf, korekta cen może nastąpić w przypadku zakupu paliw gazowych po cenach wyższych o więcej niż 5 proc. (lub niższych o ponad 5 proc.) w stosunku do cen przyjętych do kalkulacji w taryfie, ale nie częściej niż raz na kwartał.
Jednocześnie prezes URE zatwierdził nowe, wyższe ceny tych paliw. Podwyżki związane są z ponad 25-proc. wzrostem zakupu gazu za granicą – ceny gazu z importu ustalane są w bezpośredniej relacji do cen produktów ropopochodnych na rynkach światowych, a te w ostatnim czasie znacznie podrożały i nadal mają tendencję wzrostową.
Zgodnie z rozporządzeniem ministra gospodarki w sprawie zasad kształtowania i kalkulacji taryf, korekta cen może nastąpić w przypadku zakupu paliw gazowych po cenach wyższych o więcej niż 5 proc. (lub niższych o ponad 5 proc.) w stosunku do cen przyjętych do kalkulacji w taryfie, ale nie częściej niż raz na kwartał.
Przy tym do 30 września nie zmienią się stawki opłat abonamentowych i przesyłowych. Ma to ułatwić firmie Gaz System, która będzie odpowiedzialna za przesył gazu w Polsce, prowadzenie rozliczeń z odbiorcami do czasu ustalenia własnej taryfy przesyłowej. Jest to korzystne dla dużych odbiorców gazu, ponieważ opłaty przesyłowe łącznie z abonamentem stanowią znaczącą część kosztów zakupu gazu.
Taryfa PGNiG SA obejmująca podwyżki dotyczy odbiorców zużywających duże ilości gazu: zakłady azotowe, huty szkła, elektrociepłownie. Ceny wzrastają tutaj średnio o 3-8 proc. Natomiast ceny gazu oferowanego przez spółki dystrybucyjne mniejszym firmom oraz tzw. odbiorcom komunalno-bytowym (w tym gospodarstwom domowym) wzrosną o 3,8-7,1 proc.
Przy zmianie taryfy uwzględniono tak zwane koszty uzasadnione związane ze wzrostem cen importowanego gazu. Podwyżki złagodziły ceny tańszego gazu wydobywanego ze złóż krajowych. Koszty jego wydobycia są średnio o połowę mniejsze niż ceny gazu sprowadzanego z zagranicy. W ubiegłym roku 32 proc. gazu (4,3 mld m sześc.) oferowanego przez PGNiG pochodziło ze złóż krajowych. Natomiast 42 proc. (5,7 mld m sześc.) gazu niezbędnego do zaopatrzenia kraju w to paliwo sprowadziliśmy z Rosji, 20 proc. (2,7 mld m sześc.) z krajów Azji Środkowej, 3,5 proc. (480 mln m sześc.) z Norwegii oraz 2,5 proc. (386,2 mln m sześc.) z Niemiec – wynika z danych PGNiG.
Zwiększenie krajowego wydobycia gazu, którego koszt pozyskania jest znacznie niższy od kosztu pozyskania gazu w imporcie sprawi, że ceny tego paliwa będą w naszym kraju konkurencyjne do cen za granicą. Pozwoli to w przyszłości na ograniczenie wpływu wzrostu cen produktów ropopochodnych na rynkach światowych na hurtowe ceny gazu na naszym rynku, co może wpłynąć m.in. na zwiększenie konkurencyjności towarów produkowanych w Polsce, w kosztach produkcji których gaz odgrywa znaczącą rolę – stwierdzono w komunikacie URE.
Janusz K. Kowalski