Gaz drożeje od lipca
REKLAMA
Jednocześnie prezes URE zatwierdził nowe, wyższe ceny tych paliw. Podwyżki związane są z ponad 25-proc. wzrostem zakupu gazu za granicą – ceny gazu z importu ustalane są w bezpośredniej relacji do cen produktów ropopochodnych na rynkach światowych, a te w ostatnim czasie znacznie podrożały i nadal mają tendencję wzrostową.
Zgodnie z rozporządzeniem ministra gospodarki w sprawie zasad kształtowania i kalkulacji taryf, korekta cen może nastąpić w przypadku zakupu paliw gazowych po cenach wyższych o więcej niż 5 proc. (lub niższych o ponad 5 proc.) w stosunku do cen przyjętych do kalkulacji w taryfie, ale nie częściej niż raz na kwartał.
Przy tym do 30 września nie zmienią się stawki opłat abonamentowych i przesyłowych. Ma to ułatwić firmie Gaz System, która będzie odpowiedzialna za przesył gazu w Polsce, prowadzenie rozliczeń z odbiorcami do czasu ustalenia własnej taryfy przesyłowej. Jest to korzystne dla dużych odbiorców gazu, ponieważ opłaty przesyłowe łącznie z abonamentem stanowią znaczącą część kosztów zakupu gazu.
Przy zmianie taryfy uwzględniono tak zwane koszty uzasadnione związane ze wzrostem cen importowanego gazu. Podwyżki złagodziły ceny tańszego gazu wydobywanego ze złóż krajowych. Koszty jego wydobycia są średnio o połowę mniejsze niż ceny gazu sprowadzanego z zagranicy. W ubiegłym roku 32 proc. gazu (4,3 mld m sześc.) oferowanego przez PGNiG pochodziło ze złóż krajowych. Natomiast 42 proc. (5,7 mld m sześc.) gazu niezbędnego do zaopatrzenia kraju w to paliwo sprowadziliśmy z Rosji, 20 proc. (2,7 mld m sześc.) z krajów Azji Środkowej, 3,5 proc. (480 mln m sześc.) z Norwegii oraz 2,5 proc. (386,2 mln m sześc.) z Niemiec – wynika z danych PGNiG.
Zwiększenie krajowego wydobycia gazu, którego koszt pozyskania jest znacznie niższy od kosztu pozyskania gazu w imporcie sprawi, że ceny tego paliwa będą w naszym kraju konkurencyjne do cen za granicą. Pozwoli to w przyszłości na ograniczenie wpływu wzrostu cen produktów ropopochodnych na rynkach światowych na hurtowe ceny gazu na naszym rynku, co może wpłynąć m.in. na zwiększenie konkurencyjności towarów produkowanych w Polsce, w kosztach produkcji których gaz odgrywa znaczącą rolę – stwierdzono w komunikacie URE.
Janusz K. Kowalski
REKLAMA
REKLAMA