Podwyżka akcyzy na prąd ma uchronić budżet przed stratami
REKLAMA
"Od 1 stycznia (2006 roku) musimy mieć nowy system poboru akcyzy od energii elektrycznej" - powiedział Neneman.
Nowy system będzie polegał na poborze podatku od dystrybutora energii, a nie od wytwórcy. Tymczasem, jak mówił Neneman, podczas przesyłu "ginie" około 10 proc. energii. Stąd podwyżka stawki, którą resort zaproponował w projekcie ustawy.
Jak powiedział Neneman ma ona zrekompensować pomniejszenie bazy podatkowej. Resort proponuje, aby stawka akcyzy wzrosła do 22,2 zł za megawatogodzinę w miejsce 20 zł, które pobierane są obecnie.
"Gdybyśmy nie zaproponowali tej zmiany, to w przyszłym roku wpływy z akcyzy byłyby niższe o 276 mln zł. Pojawia się pytanie, czy w obecnej sytuacji budżetowej nas na to stać" - powiedział Neneman.
Wiceminister finansów dodał, że trudno jednoznacznie wykazać, czy zmiana stawki akcyzy na prąd spowoduje wzrost cen energii elektrycznej. Neneman dodał, że według wyliczeń ministerstwa wzrost cen nie powinien wystąpić
REKLAMA
REKLAMA