Podwyżka akcyzy na prąd ma uchronić budżet przed stratami
Podwyżka o 11 proc. stawki akcyzy na prąd, jaką proponuje w projekcie ustawy o akcyzie Ministerstwo Finansów, ma wyeliminować ryzyko ubytku w dochodach budżetowych, które mogłyby wystąpić ze względu na zmianę systemu poboru tego podatku - powiedział w Sejmie wiceminister finansów Jarosław Neneman.
Ministerstwo Finansów przygotowało projekt zmian przepisów akcyzowych, które miałyby obowiązywać od początku przyszłego roku. Jak mówił posłom Neneman zmiany podyktowane są koniecznością dostosowania polskiego prawa do wymagań Unii Europejskiej.
"Od 1 stycznia (2006 roku) musimy mieć nowy system poboru akcyzy od energii elektrycznej" - powiedział Neneman.
Nowy system będzie polegał na poborze podatku od dystrybutora energii, a nie od wytwórcy. Tymczasem, jak mówił Neneman, podczas przesyłu "ginie" około 10 proc. energii. Stąd podwyżka stawki, którą resort zaproponował w projekcie ustawy.
Jak powiedział Neneman ma ona zrekompensować pomniejszenie bazy podatkowej. Resort proponuje, aby stawka akcyzy wzrosła do 22,2 zł za megawatogodzinę w miejsce 20 zł, które pobierane są obecnie.
"Gdybyśmy nie zaproponowali tej zmiany, to w przyszłym roku wpływy z akcyzy byłyby niższe o 276 mln zł. Pojawia się pytanie, czy w obecnej sytuacji budżetowej nas na to stać" - powiedział Neneman.
Wiceminister finansów dodał, że trudno jednoznacznie wykazać, czy zmiana stawki akcyzy na prąd spowoduje wzrost cen energii elektrycznej. Neneman dodał, że według wyliczeń ministerstwa wzrost cen nie powinien wystąpić
"Od 1 stycznia (2006 roku) musimy mieć nowy system poboru akcyzy od energii elektrycznej" - powiedział Neneman.
Nowy system będzie polegał na poborze podatku od dystrybutora energii, a nie od wytwórcy. Tymczasem, jak mówił Neneman, podczas przesyłu "ginie" około 10 proc. energii. Stąd podwyżka stawki, którą resort zaproponował w projekcie ustawy.
Jak powiedział Neneman ma ona zrekompensować pomniejszenie bazy podatkowej. Resort proponuje, aby stawka akcyzy wzrosła do 22,2 zł za megawatogodzinę w miejsce 20 zł, które pobierane są obecnie.
"Gdybyśmy nie zaproponowali tej zmiany, to w przyszłym roku wpływy z akcyzy byłyby niższe o 276 mln zł. Pojawia się pytanie, czy w obecnej sytuacji budżetowej nas na to stać" - powiedział Neneman.
Wiceminister finansów dodał, że trudno jednoznacznie wykazać, czy zmiana stawki akcyzy na prąd spowoduje wzrost cen energii elektrycznej. Neneman dodał, że według wyliczeń ministerstwa wzrost cen nie powinien wystąpić
Chcesz dowiedzieć się więcej, sprawdź »

Polski Ład - Wynagrodzenia 2022. Rozliczanie płac w praktyce + ebook w PREZENCIE
Tylko teraz
47,00 zł
Źródło:
PAP
Komentarze(0)
Pokaż: