Deficyt general government zbliżony do 3,0 proc. PKB
REKLAMA
Wcześniej Gronicki powiedział, że deficyt budżetowy - część składowa deficytu sektora general government - może wynieść w przyszłym roku około 30 mld zł. Znakiem zapytania przy konstruowaniu budżetu na 2006 rok są jednak koszty waloryzacji emerytur i rent. Minister powiedział, że jeżeli waloryzacja zostanie przeprowadzona w przyszłym roku, to jej koszty będą zależały przede wszystkim od poziomu skumulowanej inflacji w ciągu dwóch lat. "Jeśli inflacja ta wyniesie 5,1-5,2 proc., to dotacja netto do FUS będzie większa o 4,5-5 mld zł" - powiedział minister.
\Według ministra finansów przyszłoroczny dług publiczny liczony według polskiej metodologii nie powinien przekroczyć 53,5 proc. PKB.
"W tym roku nie przekroczymy 53 proc., a w roku przyszłym 53,5 proc. PKB" - powiedział Gronicki "Jeżeli chodzi o ESA, to należy od tego odjąć około 6,5 pkt. proc." - dodał. "Od 2007 relacja długu do PKB będzie spadała" - powiedział szef resortu finansów.
Gronicki zapowiedział kontynuację polityki aktywnego zarządzania długiem publicznym. Priorytetem ma być wydłużanie zapadalności długu, głównie poprzez emisję "dłuższych" obligacji. Resort ma być też aktywnym graczem na zagranicznych rynkach i zamierza kontynuować proces przedterminowej spłaty długu wobec Klubu Paryskiego. Minister finansów nie wykluczył kolejnych emisji na rynku euro, jeśli udałoby się pomyślnie zakończyć negocjacje z Francją w sprawie przedterminowej spłaty zadłużenia.
"Jeżeli sfinalizujemy rozmowy z Francuzami i innymi członkami Klubu Paryskiego to jest to (emisja euroobligacji) bardzo prawdopodobne. Druga sprawa jest taka, że mamy limit finansowania zagranicznego, wynosi on 5 mld euro" - powiedział Gronicki.
W tym roku Polska wyemitowała euroobligacje o wartości 4,5 mld euro. Francja jest największym polskim wierzycielem zrzeszonym w Klubie Paryskim. Dług wobec niej wynosi ok. 2,6 mld euro. Resort finansów chce także emitować obligacje poza strefą euro. Gronicki przypomniał, że ministerstwo zamierza uplasować emisję w jenach. "Na początku czerwca lecimy do Japonii, to będzie road show. Chcemy sprzedać obligacje za kilkadziesiąt mld jenów" - powiedział minister finansów.
Zdaniem ministra Gronickiego tegoroczny wzrost PKB będzie mieścił się w przedziale 4-4,5 proc. Projekt ustawy budżetowej zakładał 5-proc. wzrost PKB. Resort zakłada przyszłoroczny wzrost na poziomie co najmniej 4 proc. Motorem wzrostu ma być popyt krajowy, wynikający ze wzrostu konsumpcji prywatnej iáwzrostu aktywności inwestycyjnej. Minister finansów ocenia, że w tym i w przyszłym roku wzrost inwestycji wyniesie ponad 10 proc.
"Spodziewamy się dość pokaźnego wzrostu inwestycji w tym i przyszłym roku (...). To będzie ponad 10 proc." - powiedział. MF nie obawia się presji inflacyjnej w roku przyszłym. "Presja inflacyjna przez wzrost płac będzie niewielka. Nie spodziewamy się też zawirowań na światowych rynkach surowców. Trudno oczekiwać też, by przy 4-procentowym wzroście gospodarczym, nakręcała się spirala inflacyjna" - powiedział Gronicki.
REKLAMA
REKLAMA