Prezes KGHM nie skomentował łączenia funkcji
REKLAMA
"Osoba, która ma być przedstawicielem załogi w zarządzie, nie powinna być prezesem. Jeśli będzie chciał być przedstawicielem załogi, to będę proponował, żeby występował jako członek zarządu" - powiedział Socha. "Nie jestem za tym, aby go dymisjonować" - dodał.
Tydzień temu związkowcy z KGHM poinformowali, że Błądek będzie kandydatem Związku Zawodowego Pracowników Przemysłu Miedziowego (ZZPPM) w wyborach na przedstawiciela załogi do zarządu koncernu. Prezes KGHM powiedział w poniedziałek, że w zakładzie pracy nie będzie mówił o wyborach do zarządu, w których zamierza wystartować.
"Jestem w tej chwili w pracy i kampanii wyborczej nie prowadzę. Jeśli chcecie cokolwiek wiedzieć na ten temat to jest mój komitet wyborczy (...), proszę się do niego zgłosić" - powiedział prezes.
Dodał, że szefem jego komitetu wyborczego jest Ryszard Zbrzyzny, poseł SLD i szef działającego w KGHM Związku Zawodowego Pracowników Przemysłu Miedziowego. W poniedziałek, PAP nie udało się porozmawiać z posłem Zbrzyznym. Aby zostać oficjalnie zgłoszonym na listę wyborczą, Błądek musi uzyskać 2,7 tys. głosów poparcia wśród pracowników.
Wybory zaplanowano na 18 i 19 maja tego roku i zostaną przeprowadzone równocześnie z wyborami reprezentantów załogi do rady nadzorczej firmy (jest ich trzech w dziewięcioosobowej radzie). Do tej pory w zarządzie Polskiej Miedzi, mimo ustawowych możliwości, załoga nie miała swojego reprezentanta. Gdyby Błądek został wybrany do władz firmy, byłby pierwszym członkiem zarządu z wyboru załogi i tylko pracownicy mogliby odwołać go z tej funkcji. Aby tak się stało, do urn wyborczych musi pójść przeszło połowa załogi, a nieco ponad 50 proc. z nich musi oddać głos na kandydata ZZPPM.
Przewodniczący konkurencyjnego związku w KGHM - Sekcji Krajowej Górnictwa Rud Miedzi NSZZ "Solidarność", Józef Czyczerski powiedział wcześniej, że jego związek wybory zamierza zbojkotować i nie wystawi żadnego kandydata. Do tej pory w Polskiej Miedzi, mimo ustawowych możliwości, załoga nie miała swojego reprezentanta.
W KGHM już raz uruchomiono procedurę wyboru członka zarządu z ramienia załogi, ale wyborów nie przeprowadzono, ponieważ nie zarejestrowano żadnego kandydata. Wybory zbojkotował wówczas jeden z dwóch największych związków w Polskiej Miedzi - Sekcja Krajowa Górnictwa Rud Miedzi NSZZ "Solidarność".
REKLAMA
REKLAMA