Możliwość przyjęcia euro w 2009 roku
REKLAMA
Pod koniec marca szefowie państw i rządów krajów Unii Europejskiej zaaprobowali reformę, która łagodzi zasady dyscypliny budżetowej w państwach Unii. Zasady te ujęto w tzw. Pakcie Stabilności i Wzrostu mającym zapewnić stabilność unijnej waluty - euro.
Po tych ustaleniach minister finansów przewodniczącego w tym półroczu UE Luksemburga Jean-Claude Juncker powiedział, że nowi członkowie Unii Europejskiej mogą wejść do strefy euro nawet z deficytem przekraczającym 3 procent PKB, pod warunkiem, że rozmiary deficytu byłyby zbliżone do 3 proc.
Thomas Laursen, główny ekonomista Banku Światowego na Region Europy i Azji Środkowej, uważa, że poluzowanie Paktu Stabilności i Wzrostu jest dobrą informacją dla Polski, Węgier i Słowacji, gdyż pozwoli tym krajom przyjąć euro w 2009 roku, ale z drugiej strony istnieje ryzyko obniżenia wiarygodności tych krajów. Laursen wskazał na konieczność przeprowadzenia reformy wydatków socjalnych, zwiększenia elastyczności rynku pracy i wzmocnienia administracji publicznej w zakresie wykorzystania funduszy unijnych.
Według autorów raportu Banku Światowego, wzrost gospodarczy w Polsce w 2005 roku może być o około 1 pkt proc. niższy wobec 5,3 proc. odnotowanych w 2004 roku. "Główną barierą (dla wzrostu gospodarczego), naszym zdaniem, wydają się inwestycje. Nie widzimy żadnego ożywienia konsumpcji. Obawiamy się, że eksport netto może negatywnie oddziaływać na wzrost gospodarczy ze względu na aprecjację złotego" - powiedziała Emilia Skrok, ekonomista Banku Światowego.
Eksperci BŚ obniżyli do 2 proc. prognozę inflacji w Polsce w tym roku.
"Zmieniliśmy prognozę inflacji ze względu na fakt, że nie widzimy znaków, by konsumpcja i popyt wewnętrzny wrastały tak, jak powinny" - dodała Skrok. Jej zdaniem, przy założeniu, że inflacja w 2005 roku wyniesie 2 proc., istnieje pole do redukcji stóp procentowych w tym roku. Autorzy raportu uważają, że należy obniżyć obciążenia podatkowe pracy. Według nich, obniżenie tych obciążeń o 1 punkt proc. doprowadzi do wzrostu zatrudnienia o ponad połowę punktu procentowego.
REKLAMA
REKLAMA