Niepełnosprawni. Projekt nowej ustawy
REKLAMA
Krytyczne stanowisko wobec obecnego kształtu projektu autopoprawki przedstawiła przed kilkoma dniami Krajowa Izba Gospodarczo--Rehabilitacyjna. Negatywnie zaopiniowała go również Polska Organizacja Pracodawców Osób Niepełnosprawnych.
REKLAMA
REKLAMA
Zdaniem członków POPON autopoprawka nie spełnia oczekiwań pracodawców osób niepełnosprawnych m.in. w zakresie uwzględnienia okresu przejściowego, który według nich powinien trwać do końca 2006 r. Jest on niezbędny do tego, aby pracodawcy mogli zaplanować działalność gospodarczą przynajmniej na najbliższe dwa lata.
Drugi zarzut dotyczy trybu składania wniosków o dofinansowanie wynagrodzeń osób niepełnosprawnych. W ciągu roku funkcjonowania Systemu Obsługi Dofinansowań dopłat nie otrzymało około tysiąca pracodawców. Jak powiedział „GP” mec. Mirosław Kutnik, doradca prawny POPON, powodem tego jest fakt, że system elektroniczny, w którym składa się wnioski, jest przeciążony i często się blokuje. W efekcie pracodawca, który nie z własnej winy nie dotrzymał, terminu nie ma możliwości przywrócenia go, ponieważ fundusz stoi na stanowisku, że jest to termin prawa materialnego, a więc nieprzekraczalny. Nie wydaje też w tej sprawie żadnej decyzji, co uniemożliwia pracodawcy złożenie odwołania o przywrócenie terminu. Pracodawca traci więc prawo do dofinansowania. Taki tryb nie spełnia podstawowych standardów proceduralnych i wobec tego powinien być poddany rygorom kodeksu postępowania administracyjnego.
Organizacja twierdzi też, że wprowadzenie zaproponowanych przez rząd przepisów znacznie pogorszy sytuację finansową firm z sektora chronionego.
REKLAMA
REKLAMA