Silna marka kobiety w biznesie
REKLAMA
REKLAMA
Marka osobista to nie imię i nazwisko, to nie logo, a personal branding to nie autopromocja. Tak często przytaczana definicja Jeffa Bezosa („Marka osobista jest tym, co ludzie mówią o tobie, kiedy wyjdziesz z pokoju”) jest krótka, wygodna, idzie za nią autorytet twórcy, ale jest też niekompletna. Zwraca uwagę na jeden z fundamentów (wizerunek, postrzeganie osoby przez innych), gdy tymczasem „tworzenie osobistej marki polega na odsłonięciu swojej prawdziwej, wyjątkowej twarzy i zaprezentowaniu jej światu” (Dan Schawbel) – na pracy z samym sobą, z własnym potencjałem, odkrywaniu własnej wyjątkowości, a następnie autentycznym komunikowaniu i prezentowaniu swojej wartości.
REKLAMA
Autentyczność
Jest wielka różnica pomiędzy kreowaniem wizerunku, gdy działamy w opozycji do naszych wartości, a budowaniem marki osobistej. Personal branding to kilkuetapowy proces (ale i narzędzie do osiągania wyznaczonych celów), którego podstawą jest autentyczność. By z odwagą komunikować światu swoją prawdziwą twarz, najpierw trzeba ją poznać, zrozumieć i zaakceptować. Zaakceptować nie tylko to, co w nas dobre, ale to, co czyni nas słabym i wrażliwym, a przede wszystkim – zaakceptować ryzyko i wszystkie konsekwencje aktywności, w tym porażki. Żywym potwierdzeniem własnych teorii jest dr Brené Brown, która opowiada o krytyce i emocjach, jakich doświadczyła po wystąpieniu w ramach konferencji TEDx. Marka budowana w sposób autentyczny jest silna i prawdopodobieństwo, że runie z dnia na dzień – zmniejsza się.
Wartości
Prof. Jacek Santorski wypowiedział kiedyś słowa: „Znajdź swoje zasady, żebyś wiedział, od czego odchodzisz”. Jeśli budowanie marki osobistej to proces autentyczny, w którym –podążając za definicją – postępujemy w zgodzie z samym sobą, to jest niezwykle ważne, by odpowiedzieć sobie na pytanie: „Co to oznacza dla mnie?”. Określenie czy też odkrycie kluczowych wartości pomoże w podejmowaniu decyzji o dalszych krokach w karierze i życiu w ogóle. Wartości są drogowskazem.
Likability conundrum
REKLAMA
Zdarza się, że sukces w biznesie osiągają nie ci, którzy są kompetentni, a ci, którzy są lubiani. Eksponowanie wiedzy i kompetencji często idzie w parze z postrzeganiem jako osoba niedostępna, zarozumiała. Myślimy, że wciąż powinniśmy udowadniać sobie i innym naszą wartość i potencjał, być najlepszą wersją siebie, co według Billa Burnetta, autora książki „Designing your life”, jest ograniczającym przekonaniem. Perfekcjonizm może ci sprzyjać na początkowych etapach kariery, ale w dłuższej perspektywie będzie sabotował twoje działania – może sprawić, że będziesz obawiał się podejmowania ryzykownych decyzji (co jest kluczową kompetencją lidera), może również powodować stres i brak zaufania w stosunku do innych (S. Helgesen, M. Goldsmith „How women rise”).
W procesie budowania marki osobistej uświadamiamy sobie ograniczenia, psychologiczne pułapki – stale podejmujemy działania, zmierzające do lepszego poznania i zrozumienia siebie i mechanizmów podejmowania decyzji. Jesteśmy w stanie ograniczające przekonania wykorzystać jako dźwignię, na naszą korzyść oraz stajemy się odporni na ich oddziaływanie.
Czy łatwo budować silną markę kobiety w biznesie? Nie. Markę osobistą budujemy przez całe życie, to proces ciągły, który zachodzi czy tego chcesz, czy nie chcesz. Jednak możesz mieć wpływ na to, jak twoja marka będzie postrzegana, jakie emocje będzie budzić, możesz zyskać przewagę konkurencyjną, a nawet klientów i oferty współpracy, które będą spływać do ciebie bez wysiłku, niemalże bez twojej ingerencji – w odpowiedzi na pozycjonowanie twojej marki własnej. Decyzja czy pozostawisz sprawy własnemu biegowi, czy zaczniesz świadomie budować na najtrwalszej z możliwych podstawie – twoich wartościach, należy do ciebie.
Artykuł napisała Monika Gawanowska, Personal Branding & Sales Lab, www.monikagawanowska.pl, która będzie jednym z prelegentów podczas konferencji warsztatowej Women4Leadership. Do zobaczenia!
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.