Reprezentacja spółki z o.o. w sprawie o zaległe składki ZUS
REKLAMA
Członek zarządu spółki z o.o. nie może reprezentować tej spółki jako podmiotu zainteresowanego w sprawie toczącej się przeciwko niemu o nieopłacone składki ZUS przez tę spółkę, ze względu na potencjalny konflikt interesów (postanowienie Sądu Najwyższego z 5 października 2011 r., sygn. akt II UZP 9/11).
REKLAMA
Stan faktyczny
REKLAMA
Spółka J. powstała w 1989 r. Zarząd spółki od początku był jednoosobowy - jedynym jego członkiem był prezes zarządu, Jacek W. Spółka J. miała obowiązek opłacania składek na ubezpieczenia społeczne. Ze względu na kłopoty finansowe, od 2000 r. zaprzestała jednak regulowania należności składkowych, popadając w coraz większe zadłużenie (nie tylko wobec ZUS). Egzekucja należności została skierowana do komornika, który jednak umorzył postępowanie egzekucyjne wobec całkowitej nieskuteczności tego postępowania.
Po umorzeniu postępowania egzekucyjnego wobec głównego zobowiązanego (czyli spółki J.), ZUS wydał decyzję o osobistej odpowiedzialności prezesa zarządu Jacka W. za zobowiązania składkowe spółki. W uzasadnieniu decyzji ZUS podniósł zarzut niezłożenia we właściwym terminie wniosku o upadłość spółki przez prezesa jej zarządu. Jacek W. wniósł do sądu odwołanie od decyzji ZUS.
Orzeczenia sądów i pytanie prawne
REKLAMA
W pierwszej instancji odwołujący się Jacek W. uzyskał korzystny dla siebie wyrok - sąd stwierdził, że nie będzie on odpowiadał własnym majątkiem za długi składkowe, gdyż niezgłoszenie wniosku o upadłość nastąpiło bez jego winy, a ponadto poinformował on ZUS o istnieniu wierzytelności spółki J. wobec przedsiębiorstwa I., która to wierzytelność została zresztą przez ZUS zajęta.
Apelację od wyroku złożył ZUS. Rozpoznający ją Sąd Apelacyjny w W. zauważył, że w postępowaniu odwoławczym Jacek W. występował jednocześnie jako strona postępowania (będąc członkiem zarządu obciążonym przez ZUS odpowiedzialnością za zadłużenie składkowe spółki) oraz jako osoba upoważniona do reprezentowania zainteresowanego w sporze, czyli spółki J. (będąc prezesem jej jednoosobowego zarządu). Sąd stwierdził, że zachodzi tu potencjalny konflikt interesów między spółką a jej prezesem, gdyż interesy spółki oraz prezesa zarządu mogą być sprzeczne. W tej sytuacji Sąd Apelacyjny w W. skierował do Sądu Najwyższego następujące pytanie prawne:
1) czy zachodzi nieważność postępowania wynikająca z pozbawienia możności obrony swych praw przez spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością (art. 379 pkt 5 k.p.c.) w sytuacji, gdy odwołującym się od decyzji stwierdzającej odpowiedzialność z tytułu nieopłaconych składek jest prezes zarządu tej spółki, który występuje jednocześnie w sprawie jako reprezentant osoby prawnej (spółki z o.o.) - art. 210 k.s.h., oraz
2) czy stwierdzając sprzeczność interesów spółki z o.o. i prezesa jej zarządu ustanowionego przez zgromadzenie wspólników pełnomocnikiem osoby prawnej w trybie art. 210 k.s.h. sąd może zobowiązać zgromadzenie wspólników do ustanowienia innej osoby, która gwarantowałaby działanie wyłącznie w interesie spółki, czy badanie tej kwestii wykracza poza kompetencje sądu, którego powinności ograniczają się do stwierdzenia, że pisma procesowe lub orzeczenia zostały jej doręczone zgodnie z art. 133 § 2 k.p.c.?
Rozstrzygnięcie Sądu Najwyższego
Sąd Najwyższy - mimo zaistnienia poważnego problemu prawnego - odmówił udzielenia odpowiedzi. Jednak w uzasadnieniu wskazał, że sąd pytający, poruszając sporną kwestię, źle sformułował pytanie. Nie powinno ono dotyczyć tylko kwestii braku możliwości obrony praw spółki, która stanowi przesłankę dla nieważności postępowania z art. 379 pkt 5 k.p.c. Ten przepis dotyczy raczej kwestii braku prawidłowej reprezentacji, konfliktu na linii spółka - zarząd, a więc sytuacji, w której podmiot (spółka z o.o.) nie jest w stanie w ogóle prowadzić swoich spraw przed sądem.
W niniejszej sprawie nie było problemu złej reprezentacji spółki. Tu raczej pojawia się kwestia, czy spółka powinna występować w procesie jako zainteresowany, którym niewątpliwie jest. Rozstrzygnięcie kwestii odpowiedzialności osobistej członka zarządu za długi składkowe rzutuje bowiem na interesy i sytuację majątkową spółki. Jeśli członek zarządu (prezes) nie zostanie obarczony odpowiedzialnością za nieopłacone składki ZUS, to wówczas czynności egzekucyjne znów mogą zostać skierowane przeciwko spółce. Spółka ma więc interes w tym, aby to członek zarządu ponosił odpowiedzialność, zaś członek zarządu - odwrotnie. Zatem istnieje tu niewątpliwie konflikt interesów. Dlatego członek zarządu (prezes) nie może reprezentować spółki (jako podmiotu zainteresowanego) w toczącej się przeciwko niemu sprawie o nieopłacone składki tej spółki.
Wnioski z orzeczenia
Jeżeli w toku postępowania o zaległe składki ZUS wyda decyzję o odpowiedzialności urzędujących członków zarządu za zobowiązania składkowe spółki kapitałowej, to żaden z członków tego zarządu nie powinien brać udziału w sprawie przeciwko ZUS jako reprezentant zainteresowanej spółki, ze względu na istniejący lub potencjalny konflikt interesów na linii spółka - członkowie zarządu, który skutkuje brakiem możliwości ochrony praw podmiotowych spółki. Jeżeli mimo to sąd poprowadzi proces i zostanie wydane orzeczenie, zostanie ono uchylone ze względu na nieważność postępowania na podstawie art. 379 pkt 5 k.p.c.
Oprac. Michał Culepa
REKLAMA
REKLAMA