Zobowiązanie się akcjonariusza do oddania głosu określonej treści
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
Jeżeli odpowiedzi na tak postawione pytania będą pozytywne, wówczas należy się zastanowić, czy w przypadku gdy akcjonariusz zagłosuje wbrew porozumieniu, istnieje możliwość sądowego przymuszenia go do oddania głosu określonej treści (art. 64 k.c. i art. 1047 k.p.c.).
REKLAMA
Orzecznictwo Sądu Najwyższego w zakresie prawa głosu nie jest jednolite. Początkowo Sąd Najwyższy kwalifikował prawo głosu jako uprawnienie o charakterze korporacyjnym1. W innym natomiast orzeczeniu Sąd Najwyższy uznał, iż uprawnienia korporacyjne, w tym także prawo głosu, należą do uprawnień o charakterze niemajątkowym2. W literaturze przedmiotu podkreśla się jednak, że pogląd Sądu Najwyższego oparty jest na „błędnym założeniu, że tzw. prawa organizacyjne (prawo głosu) mają charakter niemajątkowy”3. Uprawnienia wspólników/akcjonariuszy dzieli się najczęściej na prawa majątkowe i prawa korporacyjne. Te ostatnie wynikają z samego uczestnictwa w spółce, natomiast ich wykonywanie tylko pośrednio prowadzi do osiągnięcia przez akcjonariuszy korzyści majątkowych (np. prawo do uczestniczenia w zgromadzeniu oraz prawo głosu)4.
Prawo głosu na walnym zgromadzeniu ma charakter bezwzględny, w związku z tym akcjonariusz nie może być tego prawa pozbawiony, chyba że - tak jak w przypadku spółki akcyjnej - są to akcje nieme (art. 353 § 3 k.s.h.)5.
Ze względu na fakt, iż prawo głosu jest jednym z podstawowych praw korporacyjnych przysługujących akcjonariuszowi, pojawia się wątpliwość, czy dopuszczalne jest zawieranie przez akcjonariuszy porozumień, mających na celu zrzeczenie się wykonywania prawa głosu bądź też zobowiązanie się do oddania głosu określonej treści. W związku z powyższym należy przyjąć tezę, zgodnie z którą prawo głosu należy do praw majątkowych. Przyjęcie takiego wniosku jest istotne ze względu na analizę dopuszczalności zobowiązania się do wykonywania prawa głosu w określony sposób6.
Dopuszczalność zawierania umów co do sposobu wykonywania prawa głosu
REKLAMA
Zawieranie przez wspólników/akcjonariuszy umów co do sposobu wykonywania prawa głosu ma na celu przede wszystkim uregulowanie sposobu głosowania przez akcjonariusza w konkretnych sprawach, bądź też określenie procedur wspólnego wykonywania prawa głosu oraz podejmowania decyzji w sprawach spółki przez grupę akcjonariuszy. Celem takiego porozumienia się akcjonariuszy jest najczęściej stworzenie i utrzymanie większości zdolnej kontrolować spółkę oraz zapewnienie współdziałania akcjonariuszy w realizacji długookresowej strategii spółki7.
Zawieranie umów przez akcjonariuszy nie zostało kompleksowo uregulowane w prawie polskim. Nie istnieją także przepisy ustawy, które by wprost zakazywały zawierania takich porozumień co do wykonywania prawa głosu. Ich typowe formy, jak i konstrukcja są wynikiem praktyki i odpowiedzią na potrzeby konkretnych przypadków8. Niemniej jednak część doktryny jest zdecydowanie przeciwna dopuszczalności zawierania tego typu umów. Jak się podkreśla „(...) nikt nie ma prawa wywierać presji na akcjonariusza jak ma on wykonywać prawo głosu (...)”9. Autor tej tezy opiera się przede wszystkim na poglądach doktryny francuskiej. Zgodnie z tym stanowiskiem, zobowiązania takie są z istoty sprzeczne z naturą stosunku spółki, w którym akcjonariusz podejmuje decyzje kierując się przede wszystkim dobrem spółki z uwzględnieniem interesu pozostałych akcjonariuszy. Należy jednak przyjąć, że część doktryny francuskiej, jak i judykatury nie stwierdza jednoznacznie, że umowy akcjonariuszy są zawsze nieważne10.
Powyższa argumentacja przeciwników dopuszczalności zawierania umów przez akcjonariuszy co do sposobu wykonywania prawa głosu budzi jednak pewne wątpliwości. Na uwagę zasługuje wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 5 stycznia 2006 r. (I ACa 630/05), którego teza brzmi następująco: „Postanowienia umowy, w których wspólnik zrzeka się wykonywania prawa głosu, bądź zobowiązuje się do oddania głosu określonej treści, stanowią rozporządzenie prawem głosu, bez rozporządzania udziałem. Prowadzą do ograniczenia korporacyjnego uprawnienia wspólnika wynikającego z posiadania przez niego udziału, zatem nie mogą wywrzeć skutków prawnych, jako prowadzące do obejścia prawa (art. 58 k.c.)”.
Powyższe orzeczenie budzi jednak pewne wątpliwości. Otóż jak już wcześniej wspomniano, brak jest w prawie polskim normy zakazującej zawierania powyższych umów. Należy bowiem zauważyć, że dla ochrony spółki oraz akcjonariuszy znaczenie ma treść uchwały oraz jej konsekwencje, a nie motywy jej podjęcia. Ponadto, w tym zakresie prawo przewiduje wystarczające mechanizmy ochrony w postaci możliwości zaskarżenia uchwały. Ponadto - jak słusznie podkreśla się w literaturze przedmiotu - „(...) pogląd o nieważności zobowiązań dotyczących określonego sposobu głosowania utrudniałby lub nawet uniemożliwiał funkcjonowanie szeregu ważnych z gospodarczego punktu widzenia instytucji, takich jak np. powiernicze wykonywanie praw akcjonariusza”11. W związku z powyższym, należy opowiedzieć się za dopuszczalnością zawierania przez akcjonariuszy umów co do sposobu wykonywania prawa głosu. Wywołują one jednak wyłącznie skutki w sferze obligacyjnej. Nie oznacza to jednak, że dopuszczalne jest każde „zobowiązanie” prawa do głosu. Po pierwsze - zasada autonomii woli doznaje na gruncie prawa spółek ograniczenia ze względu na interes osób trzecich, porządek publiczny oraz interes akcjonariuszy, w szczególności akcjonariuszy mniejszościowych12. A zatem umowa nie może wyłączyć ani też ograniczyć uprawnień akcjonariuszy wynikających z przepisów ustawy. Po drugie - umowy zobowiązujące akcjonariusza do głosowania w określony w umowie sposób nie mogą pozbawić skuteczności głosów oddanych wbrew ich postanowieniom13. A zatem, w przypadku gdy akcjonariusz głosuje wbrew postanowieniom umowy, nie czyni to uchwały wadliwą, a co za tym idzie - nie daje to podstawy do jej zaskarżenia. Jak podkreśla się w doktrynie, należy pominąć sytuacje, w których uchwała została podjęta nie tylko wbrew umowie, ale jednocześnie narusza przepisy prawa, czy też postanowienia statutu (art. 422 i 425 k.s.h.)14. Trzeba dodać, iż doświadczenia amerykańskie wskazują, że umowy akcjonariuszy są powszechnie zawierane bez większego uszczerbku dla bezpieczeństwa obrotu, jak również zasad funkcjonowania spółek akcyjnych. Nasuwa się jednak pewna wątpliwość, czy stroną takiej umowy mogą być także osoby trzecie. Jak się wydaje, odpowiedź na tak postawione pytanie będzie negatywna. Przeciwko takiej możliwości przemawia argument, że umowa, która zobowiązuje akcjonariusza do głosowania zgodnie ze wskazówkami osoby trzeciej, zdecydowanie oddaje decyzje w sprawach spółki w ręce osoby, która nie wniosła do spółki swojego kapitału. Jest to istotne, ponieważ zasadą prawa spółek kapitałowych jest powiązanie wpływu na działalność spółki z zaangażowaniem kapitałowym w spółkę. Należy jednak zaznaczyć, że umowy między akcjonariuszem a osobą trzecią, dotyczące sposobu wykonywania prawa głosu, są niekiedy konieczne, dotyczy to przede wszystkim stosunków powiernictwa.
Głosowanie niezgodne z postanowieniami umowy
Umowa akcjonariuszy, która zobowiązuje do oddania głosu określonej treści, nie wywołuje skutków wewnątrzkorporacyjnych15, czyli - jak już wcześniej wspomniano - brak jest możliwości zaskarżenia uchwały podjętej wbrew zasadom głosowania określonym w umowie. Nie oznacza to jednak, że akcjonariusze nie dysponują żadnymi środkami, które umożliwiają wyegzekwowanie zobowiązania wynikającego z umowy o głosowanie. Jak się wydaje, należy przyjąć tezę, że uprawniony będzie mógł dochodzić od akcjonariusza, który głosował wbrew postanowieniu umowy, odszkodowania, bądź też złożenia określonego w umowie oświadczenia woli. A zatem, roszczenie to jest objęte ochroną sądową. Powstają jednak wątpliwości co do wykonania ewentualnego wyroku. Zgodnie z art. 64 k.c., prawomocne orzeczenie sądu stwierdzające obowiązek danej osoby do złożenia oznaczonego oświadczenia woli zastępuje to oświadczenie. Przepis ten znajduje potwierdzenie w art. 1047 § 1 k.p.c. Przepisy te lege non distinguente dotyczą także wykonywania prawa głosu na walnym zgromadzeniu spółki akcyjnej. Należy podkreślić, że prawomocne orzeczenie sądu zastępuje oświadczenie akcjonariusza, nie zastępuje jednak uchwały walnego zgromadzenia16.
Za uznaniem powyższej tezy przemawia przede wszystkim fakt, iż akt głosowania jest oświadczeniem woli. Sam akt głosowania nie stanowi czynności prawnej, lecz jest jedynie oświadczeniem woli akcjonariusza, które stanowi element uchwały. Do dokonania czynności prawnej dochodzi dopiero wtedy, gdy wymagana większość głosujących złoży oświadczenia woli wyrażające zamiar podjęcia uchwały. A zatem, jak podkreśla się w piśmiennictwie, charakter prawny aktu głosowania jest praktycznie niezależny od tego, czy uchwała, na którą został oddany głos została podjęta, czy też - wskutek braku wymaganej większości głosów - nie została podjęta. Natomiast rzeczywiste wystąpienie zamierzonego skutku prawnego oświadczenia woli nie jest konieczne dla jego charakteru i ważności17. Na uwagę zasługuje również stanowisko Sądu Najwyższego, zgodnie z którym „art. 64 k.c. normuje skutki orzeczeń stwierdzających obowiązek złożenia oświadczenia woli, jakie mogą być przedmiotem stwierdzenia. Jak wiadomo, oświadczenie woli jest podstawowym i niezbędnym elementem wszelkich czynności prawnych”18. Co prawda Sąd Najwyższy w cytowanym orzeczeniu wspomina tylko o czynnościach jednostronnych i umowach, niemniej jednak wydaje się, że nie ma przeszkód co do tego, aby odnieść powyższe stanowisko do uchwał, które - jak słusznie podkreśla się w doktrynie - nie mieszczą się w dychotomicznym podziale na czynności jednostronne oraz umowy19. Należy również podkreślić, że akcjonariusz ma prawo do podejmowania decyzji zgodnie z własnym przekonaniem, czyli ma prawo poddać się pewnym reżimom wynikającym z zawartej umowy co do sposobu oddania głosu, oczywiście w granicach wytyczonych przez prawo. Jak z powyższego wynika, skoro akcjonariusz zobowiązał się w umowie do określonego głosowania, a mimo tego nie głosował w sposób ustalony w umowie, musi się liczyć z przymusową egzekucją zobowiązania. Przymusowa egzekucja przybiera postać orzeczenia sądu, które zastępuje oświadczenie woli.
Istotny jest jednak fakt, że prawomocne orzeczenie sądu może skutecznie zastąpić oddanie głosów przez dłużnika, pod warunkiem że jest on jeszcze akcjonariuszem spółki, bowiem postanowienia umowy akcjonariuszy nie są skuteczne wobec każdorazowego nabywcy akcji, w przeciwieństwie do postanowień statutu spółki (np. ograniczenie w wykonywaniu prawa głosu zawarte w statucie jest skuteczne wobec każdego nabywcy akcji, natomiast takie ograniczenie zawarte w umowie akcjonariuszy ma skutek tylko pomiędzy stronami umowy). A zatem okoliczności, o których mowa wyżej, w praktyce poważnie ograniczają możliwość egzekwowania wykonania umów co do sposobu głosowania na podstawie art. 64 k.c. i art. 1047 k.p.c. Szczególne znaczenie będzie miała umowa akcjonariuszy, która została zawarta na potrzeby jednego głosowania. Może się bowiem zdarzyć, że dłużnik nie dostosuje się do postanowień umowy i w takim przypadku będzie już za późno na egzekwowanie określonego rozwiązania, jakie miało być efektem podjęcia uchwały. Przykładowo, w razie głosowania w sprawie łączenia dwóch spółek, po podjęciu uchwały, która zapadła głosami oddanymi w sprzeczności z postanowieniami umów akcjonariuszy, nie jest możliwe zatrzymanie procesu łączenia. W takim przypadku istnieje wyłącznie możliwość dochodzenia odszkodowania20.
Pewna trudność w dochodzeniu powyższego odszkodowania dotyczy zwykle wskazania szkody i jej wysokości, bowiem nieprzestrzeganie uzgodnionego przez akcjonariuszy sposobu głosowania rzadko stanowi powód szkody bezpośrednio poniesionej przez akcjonariusza. Jak podkreśla się w doktrynie, negatywny wpływ tych zdarzeń na majątek osób uczestniczących w powyższych umowach jest trudno uchwytny. A zatem wykazanie, że to właśnie niegłosowanie w określony w umowie sposób spowodowało utratę korzyści w określonym rozmiarze, jest praktycznie niemożliwe21. W takim przypadku, aby uniknąć powyższych niedogodności, najprościej będzie ustalić w umowie akcjonariuszy ewentualne kary umowne, które będą stanowić dotkliwą a jednocześnie łatwo dostępną sankcję złamania postanowień umowy.
* * *
Przeprowadzone rozważania na temat zobowiązania się akcjonariusza do oddania głosu określonej treści pozwala uznać, że zawarcie powyższej umowy jest w prawie polskim praktycznie dopuszczalne. Należy jednak dodać, że skuteczność takiego porozumienia ogranicza się wyłącznie do sfery stosunków obligacyjnych pomiędzy jego stronami.
Należy ponadto zaznaczyć, że przeprowadzona analiza wykazała, iż pogląd o nieważności zobowiązań dotyczących określonego sposobu głosowania, ze względu na fakt, iż utrudniałby lub nawet uniemożliwiał funkcjonowanie wielu ważnych z gospodarczego punktu widzenia instytucji22, jest zbyt daleko idący.
Akcjonariusz ma prawo poddać się pewnym reżimom wynikającym z zawartej umowy co do sposobu oddania głosu, oczywiście w granicach wytyczonych przez prawo. A zatem, skoro akcjonariusz zobowiązał się w umowie do określonego głosowania, a mimo tego nie głosował w sposób ustalony w umowie, musi się liczyć z przymusową egzekucją zobowiązania. Przymusowa egzekucja przybiera postać orzeczenia sądu, które zastępuje oświadczenie woli.
Podstawowym problemem związanym z funkcjonowaniem umów dotyczących sposobu oddania głosu jest pewna trudność w dochodzeniu odszkodowania, w przypadku gdy dłużnik nie dostosuje się do postanowień umowy; dotyczy to zwykle wskazania szkody i jej wysokości. W związku z tym, jak już wskazano, najprościej jest ustalić w umowie akcjonariuszy ewentualne kary umowne, stanowiące dotkliwą a jednocześnie łatwo dostępną sankcję złamania postanowień umowy.
dr Grażyna Cern
Katedra Prawa Handlowego i Prywatnego Prawa Międzynarodowego, Wydział Prawa i Administracji, Uniwersytet Gdański
|
1 Zob. uchwała SN(7) z 30 kwietnia 1999 r., III CZP 61/98, OSNCP 1999, nr 12, poz. 201, s. 9.
2 Postanowienie SN z 3 grudnia 2002 r., I CZ 163/02, OSP 2002, nr 5, poz. 60.
3 Zob. S. Sołtysiński [w:] S. Sołtysiński, A. Szajkowski, A. Szumański, J. Szwaja, Kodeks spółek handlowych, komentarz do art. 1-150, tom I, Warszawa 2001, s. 268.
4 M. Barczak, Rozporządzenie prawem głosu przez wspólnika spółki z o.o., „Prawo Przedsiębiorcy” 2007, nr 32, s. 15.
5 A. Szumański [w:] W. Pyzioł, A. Szumański, I. Weiss, Prawo spółek, wyd. II, Bydgoszcz-Kraków 2004, s. 666.
6 Tak Ł. Gasiński, Umowy akcjonariuszy co do sposobu wykonywania prawa głosu w prawie polskim i amerykańskim, Warszawa 2006, s. 38.
7 Zob. A. Spyra, „Zobowiązanie” prawa do głosu w spółce akcyjnej, dopuszczalność, konstrukcja, skuteczność, TPP 2000, nr 3, s. 85.
8 Tamże, s. 93.
9 Tak A. Szajkowski, Prawo spółek handlowych, Warszawa 1995, s. 388.
10 Zob. Ł. Gasiński, Dopuszczalność zawierania umów (porozumień) akcjonariuszy co do sposobu wykonywania prawa głosu, PPH 2000, nr 10, s. 7.
11 M. Spyra, „Zobowiązanie”..., op. cit., s. 87.
12 S. Soltysiński [w:] S. Sołtysiński, A. Szajkowski, J. Szwaja, Kodeks handlowy. Komentarz, Warszawa 1996, s. 18 i nast.
13 Zob. J. Okolski, A. Opalski, Porozumienia akcjonariuszy, PPH 1999, nr 2, s. 8.
14 Ł. Gasiński, Umowy akcjonariuszy..., op. cit., s. 196.
15 A. W. Wiśniewski, Prawo o spółkach - podręcznik praktyczny. Spółka akcyjna, tom III, Warszawa 1993, s. 138.
16 M. Spyra, Zobowiązanie, op. cit., s. 98.
17 Zob. A. Karolak, „Charakter prawny” uchwały zgromadzenia wspólników jednoosobowej spółki z o.o., PUG 2004, nr 8, s. 15, oraz cytowana tam literatura.
18 Uchwała Sądu Najwyższego (7) z 7 stycznia 1967 r., OSNCP 1968, nr 12, poz. 199, s. 10.
19 Ł. Gasiński, Umowy akcjonariuszy, op. cit., s. 242.
20 Tamże, s. 260.
21 M. Spyra, „Zobowiązanie”..., op. cit., s. 99.
22 M. Spyra, „Zobowiązanie”..., op. cit., s. 87.
REKLAMA
REKLAMA