Do 15 tys. zł debetu na koncie dla początkującej firmy
REKLAMA
REKLAMA
Pieniądze na start są jedną z najważniejszych potrzeb początkujących przedsiębiorców. Własne oszczędności lub pożyczka od rodziny często pozwalają przetrwać najtrudniejsze pierwsze miesiące. Na bardzo wczesnym etapie rozwoju firmy trudno jest pozyskać finansowanie z zewnątrz. Pulę pieniędzy na wsparcie dla początkujących firm przewidziała Unia Europejska, ale proces ubiegania się o unijne dofinansowanie trwa minimum kilka miesięcy, na co wiele start-upów nie może sobie z różnych względów pozwolić. Jedną z najszybszych form pozyskania pieniędzy na rozwój firmy są pożyczki bankowe. Niestety, niewiele banków jest skłonnych udzielić finansowego wsparcia firmom bez rynkowego stażu. Do tego kwoty pożyczek nie są zawrotne.
REKLAMA
Początkujących wesprą tylko nieliczni
Jedną z najprostszych form kredytu w banku jest debet w koncie - bank wyznacza klientowi limit debetowy, czyli kwotę, do jakiej może się zadłużyć, a każda wpłata na konto oznacza automatyczną spłatę części długu. Z ankiety przeprowadzonej przez Tax Care wynika jednak, że tylko pięć banków zgodziłoby się na uruchomienie debetu w koncie firmowym przedsiębiorcom, którzy dopiero otworzyli firmę i ich rynkowy staż jest krótszy niż 3 miesiące. Należą do nich: Getin Noble Bank, Inteligo, mBank, Multibank oraz PKO BP.
Debet od tysiąca do 15 tys. zł
Niestety, pieniądze, jakie oferują start’upom banki, są niewielkie. Najmniej, bo tylko tysiąc złotych, pożyczy początkującym przedsiębiorcom PKO BP. Niedużo więcej, bo 2 tys. zł, proponuje jego internetowe ramię - Inteligo. Na większy zastrzyk gotówki mogą liczyć firmy, które założyły konto w mBanku i Multibanku - po 10 tys. zł. Natomiast najwyższy debet oferuje klientom firmowym Getin Noble Bank, którzy mogą starać się o pożyczkę w koncie do 15 tys. zł.
Oprocentowanie rzędu 20% w skali roku
Choć kwoty pożyczek są niewielkie, oprocentowanie debetów w koncie firmowym jest kosztowne, m.in. dlatego, że są to pożyczki bez żadnego zabezpieczenia. Za możliwość pożyczania pieniędzy w taki sposób banki żądają odsetek w od 17% (Getin Noble Bank) do 22% (PKO BP) w skali roku. PKO BP i Multibank zrezygnowały za to zarówno z prowizji za przyznanie linii debetowej (która na przykład w mBanku może sięgać nawet 5% kwoty debetu) oraz bieżących opłat związanych z użytkowaniem debetu.
Większy staż, lepsze pieniądze
Dlaczego banki tak niechętnie podejmują się finansowania start-upów? Kwota debetu standardowo zależy bowiem między innymi od średniomiesięcznych wpływów na firmowe konto za ostatnie kilka miesięcy, wysokości przychodów ze sprzedaży czy dotychczasowej współpracy z bankiem. W przypadku firm dopiero rozpoczynających działalność banki nie są w stanie uzyskać takich informacji, zatem pożyczka obarczona jest dużo większym ryzykiem, niż w przypadku firm, które mają dłuższy staż na rynku. Im bowiem dłużej działa na rynku firma, tym większa szansa, że jej sytuacja finansowa jest bardziej stabilna. Potwierdzają to wyniki ankiety Tax Care - PKO BP, który oferuje firmom do 3 miesięcy działalności tylko tysiąc złotych debetu, jednocześnie deklaruje, że po upływie kwartału jest skłonny zwiększyć jego kwotę do 20 tys. zł. O tyle po pół roku działalności mogą się także starać klienci mBanku i Multibanku, a Getin Noble Bank zapewnia, że po roku „pozytywnej współpracy” z bankiem jest skłonny udzielić debetu do 100 tys. bez żadnych zabezpieczeń. Podobnie jest w pozostałych bankach, które klientom z rocznym lub dwuletnim stażem są skłonne udzielić debetu sięgającego nawet kilkaset tysięcy złotych.
Agata Szymborska-Sutton
REKLAMA
REKLAMA